
Jeden z okonie z jeziora Wałpusz - zdjęcia, foto - 6 zdjęć
Okonie i szczupaczki na bocznego troka Ten sezon spędziłem głównie z okoniówką w ręku. Nie wiem czemu tak się stało, ale na złe mi to nie wyszło. Łącznie złapałem ponad 200 okoni i 10 szczupaków, ale to jeszcze nie koniec sezonu. Wiem, że są tutaj mistrzowie spinningu i mój wynik nie robi na nich wrażnia, ale ja jestem z siebie dumny.
W tym sezonie łapałem w wielu miejscach i prawie każde dało mi co najmniej 2 okonie, ale były i takie gdzie było ich dużo dużo więcej. Były dwa takie magiczne miejsca gdzie liczba okoni przekroczyła 40. Jezioro Wałpusz i rzeka Uherka, a tak na marginesie nigdy w życiu nie spodziewałbym się, że w tej rzece pływa tyle okoni. Po krótce opiszę historię właśnie na Uherce.
Był to okropny wrześniowy dzień. Na ryby nie chciało mi się w ogóle jechać więc na odczepnego zabrałem dwa spinnningi. Poszedłem na Uherkę tylko i wyłączenie z okoniówkę, dla zabawy. Przez pierwszą godzinę miałem tylko delikante brania, których nie mogłem zaciąć bo okonie brały tak delikatnie. Domyśliłem się i zacząłem łapać na same ogonki z twisterów i ta taktyka się opłaciła. Okonie wpadły w amok i zaczęły brać jak głupie, wędkarze, którzy przechodzili koło mnie byli zdziwieni, że co rzut wyciągłem okonia. Trafiły się i dwa szczupaczki, z czego również się ucieszyłem. Tego dnia łącznie złapałem 42 okonie i 3 szczupaczki. Największy zębaty miał około 35cm.
To był jeden z takich dni gdzie złapałem ponad 40 okoni. Drugi taki był w lipcu na Wałpuszu, gdzie moi dobrzy koledzy ze studiów dziwili się jak w ciągu 1,5h można złapać 43 okonie. Udowodniłem, że można. Największe za to okonie padły na Bugu w Woli Uhruskiej i na zalewie w Husynnym koło Dorohuska. Miały one ponad 30cm. Okoń z Buga miał 32 a z Husynnego 35.
Jak dla mnie ten sezon jest udany. W planach jest powrót na Uherkę i może jakiś mały wypad na Liwiec w okolicach Siedlec, gdzie obecnie mieszkam.
Autor tekstu: Marcin Szpetmański
![]() | rysiek38 |
---|---|
Zdarzaja się takie dni .mój rekord to ponad 80 sztuk - praktycznie co rzut to pobicie ale następnego dnia przez sześć godzin ledwie trzy sztuki a łowiłem na ten sam zestaw (2013-11-17 12:52) | |