Okonie na żywca - aktywne łowienie
Kamil (kamil12xxx)
2014-04-22
Nic nie jest w stanie powstrzymać żerujących okoni. Gdy pręgowane drapieżniki zbiorowo polują na drobnicę, wystarczy tylko trzymać wędkę w ręku, by cieszyć się wspaniałymi braniami.
Intensywne żerowanie okoni trwa zazwyczaj tylko kilka minut. Potem brania kończą się jak nożem uciął. Ryby te szybko polują, ale i niestety szybko zaspokajają głód. Najedzone okonie nie interesują się potem żadnym pokarmem nawet przez kilka godzin.
Wtedy opłaca się poszukać innego stadka okoni szukających akurat zdobyczy. W praktyce oznacza to konieczność podawania przynęty na różnych głębokościach. Bardzo dobry do tego celu jest mały żywczyk na prostym zestawie z wysmukłym przelotowym spławikiem. Spławik utrzymuje przynętę tuż nad dnem. Podczas podciągania zestawu, na przykład co minute o pół metra, przynęta unosi się a w momencie zatrzymania opada w dół. Żywczyk pracuję więc na różnych głębokościach, a sam fakt, żę się porusza dodatkowo prowokuje okonie. Bardzo prowokujący jest także naciągnięty na żyłkę nowy, a więc jeszcze błyszczący ciężarek w kształcie kropli. Aby szybko i pewnie odciągnąć zaciętego okonia od stada, wędzisko musi być dość sztywne a przypon odpowiednio wytrzymały. Wędkarz który dobrze zna ukształtowanie dna swojego łowiska, powinien skoncentrować się głównie na obławianiu górek oraz głębszych dołków, czyli miejsc w pobliżu których okonie stoją najchętniej. I nie zrażajcie się, gdy po kwadransie dobrych brań okonie nagle przestają żerować. Zarzućcie wędki gdzie indziej i poszukajcie nowego stada akurat polujących pręgowanych drapieżników. Życzę udanych połowów
kamil12xxx