Okoniowa wyprawa na Bronisławskie na zakończenie sezonu!


Siemanko!!!
Jakiś czas nie pisałem bo byłem zarobiony... pacjenci...pacjenci...etc... było kilka wypraw na rybki ale bez większego efektu. Kilkakrotnie zawitałem na Ostrowskie ale bez efektu... próbowałem zaciąć tam szczupłego niestety bez efektu. Ale nie o tym miała być moja krótka ale jakże ważna dla mnie wpiska a mianowicie, dzisiaj o 6:20 tak nie przewidziało się właśnie o 6:20 wchodziłem wtedy do pracy wiecie zanim się przebiorę wypiję kawkę... jak to w pracy ale wracając- zadzwonił do mnie mój znajomy Marek, a nim to zrobił wysłał mi zdjęcie ze swojej wczorajszej wyprawy na której zaciął 42 sztuki okonia. Opowiedział mi przez telefon że na Bronisławskim okoń zaczął żer na całego i warto jechać... jak usłyszałem to to zaraz w głowie ułożyłem sobie plan jutrzejszego dnia. Tak więc w taki oto sposób jutro wybieram się na okonie i mam nadzieję zaciąć coś ładnego popróbuję najpierw na jakieś większe przynęty między innymi na Fischunter-y Mikado w rozmiarze 5 cm i 7 cm może jakiś duży okoń się skusi a jeśli nie będzie efektów zmienię przynętę na twistery w przedziale 1-3 cm zaliczyć mam też zamiar obrotówki i małe woblery może uda się zaliczyć jakiegoś sandacza choć jest on praktycznie w tym momencie nie do zacięcia z brzegu ze względu na zbyt małą populację, ale w końcu ma to być dobra zabawa i zakończenie tegorocznego sezonu niektórzy pomyślą "już??" no niestety już ze względu na powrót na uczelnie i dużo nauki. Po powrocie zapewne zabiorę się za konserwację młynków i wędzisk a później złożę sprzęt w pokrowce i ułożę na zimę do "snu" aby na wiosnę ponownie zacząć polowanie na okazy :) o efektach wyprawy dam znać w najbliższym czasie, postaram się nawet zrobić to zaraz po powrocie.

Pozdrówka

 


0
Oceń
(0 głosów)

 

Okoniowa wyprawa na Bronisławskie na zakończenie sezonu! - opinie i komentarze

skomentuj ten artykuł