Okręg PZW Zielona Góra - księgowa zdefraudowała 350 tys. zł
Redakcja wedkuje.pl (redakcja)
2010-11-26
O nieprawidłowościach finansowych poinformował zielonogórską policję miejscowy okręg PZW. Podejrzenia potwierdziły się. Jak ustalili policjanci, kobieta od stycznia br. przelewała pieniądze związkowe na swoje prywatne konta.
- Wiadomo na razie, że przywłaszczyła 350 tys. zł, trwają jednak dalsze czynności, które mają ma jednak ustalić czy kobieta nie kradła już wcześniej - dodaje rzecznik prasowy KMP w Zielonej Górze kom. Małgorzata Stanisławska.
Sprawę przejęła też Prokuratura Rejonowa w Zielonej Górze. Kobieta została zatrzymana, postanowiono jej zarzut przywłaszczenia mienia znacznej wartości. Obecnie przebywa jednak na wolności - zastosowano jednocześnie środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego. Zabezpieczone zostałe również cenne przedmioty należące do byłej już księgowej - luksusowe samochody i znaczna ilość złotej biżuterii.
- Musimy powołać biegłego księgowego, który wykaże kwotę, jaką przywłaszczyła sobie oskarżona. Ze względu na te czynności sprawa najprawdopodobniej zakończy się dopiero w przyszłym roku, ponieważ musimy zdobyć dokumentację bankową, a tą można uzyskać tylko w oparciu o zgodę sądu - tłumaczy prokurator Jacek Buśko.
- Kobiecie grozi do 10 lat pozbawienia wolności, ale realnie oceniając, pewnie wyrok nie będzie aż tak wysoki. Nie bez znaczenia będzie to czy kobieta wykaże skruchę, przyzna się do winy - dodaje prokudator Buśko.
Cała sytuacja wywołała duże oburzenie w PZW. Trwa właśnie posiedzenie Zarządu Głównego, który zapoznaje się z całą sprawą.
- Jesteśmy bardzo zaskoczeni i rozgoryczeni całą sytuacją, ponieważ Zarząd Główny wdrożył szereg instrukcji i uchwał, które miały doprowadzić do pełnego zabezpieczenia wszelkich obrotów finansowych w zarządach okręgów. Stało się tak, ponieważ już wcześniej mieliśmy do czynienia z tego rodzaju sprawami, choć na mniejszą skalę, m.in. w Słupsku. Zaostrzenie dyscypliny finansowej pozwoliło nam jednocześnie wykryć przestępstwo w Zielonej Górze - mówi rzecznik PZW Antoni Kustusz.
- W tej chwili mówi się o defraudacji ok. 350 tys. zł, ale może to być większa kwota. PZW nie dozna jednak uszczerbku, ponieważ już zostały zabezpieczone cenny przedmioty na poczet przyszłych roszczeń. Problem jednak jest, ponieważ do czasu zakończenia sprawy okręg w Zielonej Górze ma praktycznie ogołocone konto. A musi jakoś przetrwać - podsumowuje.
A oto treść oświadczenia przyjętego w piątek na posiedzeniu Zarządu Głównego PZW:
W biurze Zarządu Okręgu PZW w Zielonej Górze doszło w ostatnim czasie do defraudacji środków finansowych Związku w wysokości ok. 350 tys. zł, o które podejrzewana jest dotychczasowa główna księgowa okręgu Sylwia B.. Zarząd Główny PZW z wielkim zaskoczeniem i rozgoryczeniem przyjął do wiadomości doniesienia ,,Gazety Lubuskiej’’ oraz innych redakcji dotyczące nieprawidłowości w funkcjonowaniu księgowości Zarządu Okręgu PZW w Zielonej Górze, które ujawniono już po zgłoszeniu przez władze okręgu wniosków do prokuratury i policji o ściganie w/w księgowej.
W świetle powyższej sprawy Zarząd Główny PZW kategorycznie stwierdza i oświadcza, że w Polskim Związku Wędkarskim dochowuje się wszelkich procedur prawnych, które zabezpieczają majątek Związku oraz jego finanse. Wydane w tym celu instrukcje i uchwały wewnętrzne, jeśli są przestrzegane, gwarantują wędkarzom i Związkowi właściwą gospodarkę finansową oraz skuteczna kontrolę. Tym bardziej więc potępiamy działania osób w biurze Okręgu PZW w Zielonej Górze, które doprowadziły do powstania tej karygodnej sytuacji.
Zarząd Główny PZW podjął niezwłocznie wszelkie określone Statutem PZW kroki prawne zmierzające do wyjaśnienia okoliczności i winnych ujawnionych nadużyć. Zarząd Główny PZW wystąpił do ZO PZW w Zielonej Górze o natychmiastowe zawieszenie w obowiązkach dyrektora biura ZO PZW oraz wszczął postępowanie dyscyplinarne wobec członków władz i organów Okręgu. W dążeniu do ustalenia przyczyn i skutków finansowych przestępczej działalności p. Sylwii B. ZG PZW liczy na ścisłą współpracę miejscowych działaczy PZW z organami prokuratury i Policją, a także miejscową prasą.
Zarząd Główny PZW przy udziale ZO PZW w Zielonej Górze z cała konsekwencją doprowadzi do odzyskania skradzionych środków finansowych i naprawienia strat spowodowanych w mieniu Okręgu oraz takiego unormowania sytuacji w biurze ZO PZW by podobna sytuacja nie powtórzyła się w przyszłości.
Antoni Kustusz
rzecznik prasowy ZG PZW