Ostatni wypad na klenia w 2011 roku

/ 8 komentarzy / 2 zdjęć




  • konto usunięte




Wędkarstwo spinningowe Kleń

Koniec roku zbliża się wielkimi krokami więc w drugi dzień świąt postanowiłem pojechać na klenia ostatni raz w tym roku.Nad rzeką pojawiłem się dość wcześnie bo już o 7.30...na początku postanowiłem pomachać na spina.Naszykowałem kija i w drogę.....zacząłem od woblerków Kenarta 3-4 cm.....po przejściu rzeki na odcinku ok. kilometra i z powrotem nie było nawet jednego podbicia chociaż rzucałem w miejsca gdzie widać było klenia.....wiadomo jednak że kleń ma oko w każdej łusce i może to było przyczyną mojego łowienia że nie padła żadna ryba...ale nic straconego.......po krótkiej naradzie stwierdziliśmy ze znajomymi ze zmienimy miejsce i pojechaliśmy w dół rzeki...tam to już totalna masakra...nawet jednego kontaktu z rybą.

Znajomi pojechali w inne miejsce a ja postanowiłem wrócić w poprzednie miejsce...tam rozłożyłem muchówkę i po założeniu brązki złotogłówki zacząłem rzucać w to samo miejsce gdzie rzucałem na spining.po dosłownie kilku rzutach kij wygioł się w pałąk a ja zobaczyłem pięknego klenia na końcu przyponu miał ok. 45 cm.....po doholowaniu go bliżej wyjąłem podbierak i gdy chciałem wyjąć klenia z wody nagle obwinął się dookoła przyponu i wypluł muchę...po tej sytuacji obrzucałem to miejsce jeszcze kilkakrotnie ale niestety kleń narobił trochę hałasu i ryba rozpłynęła się po okolicy .....niestety na tym skończyło się moje łowienie...pełen frustracji postanowiłem wrócić do domu.

Ale podsumowując sezon na muchę to muszę powiedzieć że był udany...ogólnie kilka ładnych kleni udało mi się wyłowić , poza tym kilka pstrągów ,jelców i lipieni też się trafiło.Oczywiście wszystkie ryby wróciły do wody w dobrej kondycji.....nie żebym był jakimś fanatykiem C&R ale miło jest złowić potem tą samą rybę kilkakrotnie.....z niecierpliwością wyczekuję nowego roku a wraz z nim nowego sezonu wędkarskiego............

 


4.6
Oceń
(35 głosów)

 

Ostatni wypad na klenia w 2011 roku - opinie i komentarze

robertxxx62robertxxx62
0
Witam ! Metoda muchowa jest skuteczna na kleniki :) Sam miałem trochę sztuk w tym roku na swoje kilerki muchowe :) Pozdrawiam i życzę rekordowych okazów w przyszłym roku !!!!! *****5
(2011-12-27 12:51)
u?ytkownik27896u?ytkownik27896
0
Najważniejsze jest to że była ryba i była walka a reszta to już ma drugorzędne znaczenie mi też z pięło się w tym roku kilka fajnych ryb pewnie dlatego że ja nie nosze podbieraka ale to nic liczy się walka i emocje reszta to drugi plan.  (2011-12-27 13:12)
Adam01Adam01
0
No gratuluje przygody! Kleń, ryba kapryśna i nie ma co drawatyzować. :) Na wiosne ze smużakami ruszymy na wojne nad rzeką. ***** gratki i pozdrawiam! (2011-12-27 13:31)
pstrag222pstrag222
0
Mimo ze w metodzie muchowej jestem dopiero laikiem to klen i pstrag jest ulubiona ryba muchowa. Nie mam okazji sie wybrac na ryby i chyba jest to dla mnie koniec sezonu i nastepuje miesiac przerwy a w lutym na pstragi.5 i pzdr. Pstrag222 (2011-12-27 15:39)
jurekjurek
0
Gratuluję dobrej lektury i życzę wiele ładnych rybek
(2011-12-27 15:46)
kabankaban
0
Ja w tym samym dniu nie zaliczyłem nawet dotknięcia a więc tobie się udało. Do końca roku jeszcze kilka dni i mimo wszystko pewnie jeszcze spróbuję coś skusić. Pozdrawiam.
(2011-12-28 08:58)
zorrozorro
0
Umnie sezon muchowy sie nie kończy:) Jest pewien gatunek ryby który z powodzeniem można lowic przez caly rok... Tęczak:) Pozdrawiam i zazdroszcze adrenaliny:) (2011-12-28 18:52)
u?ytkownik52132u?ytkownik52132
0
u mnie sezon też się nie konczy ...zaraz po nowym roku startuje z muchówką.... (2011-12-29 08:43)

skomentuj ten artykuł