Padnie rekord?

/ 4 komentarzy / 2 zdjęć


Ciepły letni dzień, 4 lipca . Znajomy który kupił działkę od mojego wujka nad Radomką poprosił mnie abym poszedł z nim na ryby, bez zastanowienia zgodziłem się oprowadzic Pana Pawła po moich rewirach. Nad wodą byliśmy około 16 po szybkiej odprawie zaczeliśmy wędkowac. Na początku z marnymi skutkami, ja trafiłem tylko jednego małego klenika 30cm a Paweł nic. Postanowiłem , że zmienimy miejsce i pójdziemy troszkę dalej i to był strzał w 10. Rzuciłem przynęte w miejsce bardzo zarośnięte z prądem wstecznym, piękne efektowne brania zacięcie i odjazd ryby,wiedziałem ze nie jest mała. Na początku holu rybka wypłyneła na otwartą wodę i wtedy zaczeła sie zabawa, hamulec w kołowrotku piszczał wędka zgięta w pałąk Paweł zaskoczony wilkościa ryby myślał , że to piekny okazały boleń ja na to ,że tu nie ma boleni więc to musi byc kleń i to ładny kleń minimum 50cm. Pomiar ryby i szok mój rekord życiowy pobity 58cm i 2.76kg wagi. Troszke smutny , że to jeszcze nie ten rekord którego tak bardzo pragne postanowiłem wędkowac dalej. Nastała godzina 20 ja już bardzo zmarznięty, obrałem końcowy cel wyprawy głeboki dołek około 2metrów z przewróconym drzewem i znowu piękne efektowne branie ale już nie takie efektywne jak poprzednie. Kolejny klusek na oko jakies 35-40cm, może i nie gigant ale dla mnie było to piękne zakończenie wyprawy. Pawłowi się podobało nie miał nawet 1 brania ale mimo tego spędziliśmy miło czas , zapoznał się z wodą i ma nadzieje ,że następnym razem złapie swojego pierwszego kluska z Radomki. Zadowolony wróciłem do domu z myślą o tych 64 cm które gdzieś tam pływają i czekają na mnie.

 


4.3
Oceń
(18 głosów)

 

Padnie rekord? - opinie i komentarze

u?ytkownik559u?ytkownik559
0
Gratuluje. To świetny już wynik, ważne ze można go będzie pobić jeszcze bo jakbyś ustanowił rekord Polski to raczej byłoby trudniej. Życzę Ci jednak rekordu Polski w Kleniu, którego tak bardzo lubisz. Ciekawe jak Ty to robisz bo nikomu nic nie bierze teraz :):):)? (2009-07-05 20:16)
PokaPoka
0
Moja słodka tajemnica:) która poznał jak narazie tylko kolega Paweł (2009-07-05 20:19)
cuveecuvee
0
z tego co czytam, to Keniarz jesteś przedni, aż mnie korci ta Radomka. Pilica jest raczej mniej kleniowa, a Bolenia i tak trudno złapać! (2009-07-06 22:42)
ryukon1975ryukon1975
0
Czekają.Te nadzieje i chęci złowienia kolejnego okazu pchaja nas nad wodę dzień za dniem.Oczywiście gdzieś w głębi tkwi pragnienie złowienia tego dużego,większego jak inni,choć z czasem ta chęć pobicia wszelkich rekordów mija.Pozostaje tylko czas nad wodą ,wędkarz i ryby juz niekoniecznie ta największe. 5 *****
(2012-02-06 07:53)

skomentuj ten artykuł