Zaloguj się do konta

Pan Karp - filmowa opowieść

Pan Karp - filmowa opowieść. Zapraszamy do obejrzenia filmu na temat karpia i naszych świątecznych zwyczajów z nim zwiąnych, nakręconego przez portal wedkuje.pl i telewizję Taaaka Ryba Jurka Biedrzyckiego. Opowiadają: dr Paweł Oglęcki i Rafał Jabłoński z portalu wedkuje.pl...


Opinie (15)

Norbert Stolarczyk

Jeśli o mnie chodzi to absolutnie Pan Dr. Paweł Oglęcki mi się nie naraził jak sam to wyraził, ugruntował co najwyżej mój stosunek do zagadnienia jakim jest Karp i wszystko co związane z etyką wędkarską. [2009-12-22 15:34]

użytkownik

Gratuluje nowej formy.***** Polecam uzupełnienie poruszonego tematuKarp duszony,karp na ostro ,karp po zbójecku. Polecam stronę http://www.klubgaja.pl/zwierzeta/karpie/. [2009-12-22 15:49]

użytkownik

Super!!! Daje ***** [2009-12-22 17:11]

użytkownik

Mnie osobiście ten materiał nie poruszył i nie przekonał do tej ryby. Nie przekona mnie nikt, że hodowlany karp jest smaczny. "Smaczne" (nawet dobre) karpie jadłem tylko z rzeki. Nie ocenię tych nagrań, bo byłbym subiektywny i mógłbym kogoś urazić a nie to jest moim celem. Pozdrawiam karpiarzy, smakoszy karpiowego mięsa, hodowców a także łowiących inaczej (tak, jak ja). [2009-12-22 18:36]

piotr 0206

Kol.mnie jakoś ten materiał też nie przekonał.

                                                  piotr0206.

[2009-12-22 19:59]

użytkownik

Właściwie - nie usłyszałem nic nowego. Dla mnie bardzo ciekawa jest ta walka między wrogami karpia / ryby obcej, podobno wyżerającej ikrę, zagrażajacej "naszym" gatunkom/ - oraz kampanią EU, wspieraną reklamami w TV, gdzie naszego biednego karpia wspiera się - również słowami Pan Karp. Nie jestem ichtiologiem, ale obiecuję artykuł na temat - "Swój - obcy". Tak naprawdę - niektórzy próbują odwrócić naszą uwagę od upadku naszego wedkarstwa szczuciem na ryby "obce", które jakby są współwinne złu, jakie dotknęło polskie wody... ale czy ryba ma rozum? Podobno ma go człowiek, a czy zawsze  używa go dla dobra natury ? [2009-12-22 20:48]

Zbig28

Masz rację Gilbert. Ta niepotrzebna wojna toczy się zbyt długo, a do tego za agresora uważa sie karpia. Dla mnie, to nie karpie stanowią przyczynę słabego pogłowia ryb, lecz człowiek. To, że wyżerają ikrę....?  Przecież wiele innych gatunków także to robi, i robiły przez tysiąclecia. Jednak dawniej, i to wcale nie w prehistorycznych czasach, bo jeszcze w latach 70 ubiegłego wieku. A ryb było wtedy znacznie więcej w rzekach i jeziorach. Ale jeszcze wtedy nie było "planowej, zgodnej z operatami gospodarki rybackiej"  serwowanej nam od ok. 2o - 25 lat przez władze PZW, zawiadowane przez niezatapialnego prezesa.  Do tego karpiami, do celów komercyjnych, zarybia się głównie zamknięte stawy. Te rzekome ich olbrzymie ilości pochodzące z tzw. zarybień do wód otwartych zapewne stanowią tylko wytłumaczenie, trudne do podważenia, wydatkowania naszych wędkarskich pieniążków. Na wodach otwartych PZW jakoś dziwnie tych karpi mało.  Dobitnie pokazuje ten mechanizm artykuł wstępny kol. J.Kolendowicza w nr.11 Wędkarskiego Świata. Nic dodać i ująć ! Polecam.

A co do filmów... obejrzałem z przyjemnością. Jak wszystkie dotyczące ryb, wędkowania, kontaktu z naturą. Coś mi w głowie zostało, czegoś mnie nauczyły, do czegoś przekonały...  Do tego nareszcie wiem, czym zajmuje się  pan Rafał Jabłoński i dlaczego nie ma czasu do wypełniania funkcji wiceprezesa i sekretarza w moim Kole nr.28 Warszawa - Ursynów. Do czego zresztą się zobowiązał, godząc na kandydowanie i przyjmując te funkcje. Mam wyrzuty sumienia, bo to ja go do tego Koła ściągnąłem i wprowadziłem drogą kooptacji w skład zarządu poprzedniej kadencji. Wstyd mi za pana, panie Rafale !  Może warto by było złożyć rezygnację z pełnienia tych funkcji i zająć się tym, co naprawdę lubi pan robić . Poza Kołem. Bo na społeczną pracę w zarządzie Koła jakoś pan dziwnie nie ma  ochoty. Wystarczy zajrzeć na stronę naszego Koła i stwierdzić jaka jest "martwa". A to pan jest za to odpowiedzialny i oczywiście pośrednio cały zarząd, za jakąś dziwną niemożność  zmobilizowania pana do pracy, bądź rezygnacji z tych funkcji. I jeszcze dodatkowy smaczek... przecież z racji swojej pozycji w kierownictwie portalu i we władzach Koła , strona naszego Koła powinna być, jeśli nie najlepsza, to przynajmniej aktualna... Oj, obija sie pan, panie Rafale.

PS. Słowo pan, zamiast kolego, było używane świadomie.         

[2009-12-22 23:52]

podzyg

Nic dodać nic ująć masz całkowitą racje zbig28 (aby być na świeczniku) z kąd ja to znam ??? [2009-12-23 02:55]

użytkownik

Wielki szacun dla Zbig28. Kolega bardzo dobrze ujął prace społeczne ludzi,którzy zajmują wysokie szczeble w swoim kole. Tak to jest wielka racja z tym ,że chca zabłysnąć a potem nie robić nic. Takich ludzi jak ty kolego powinno być więcej aby mogli wytknąc blędy swoim tzw.wodzirejom. Za nie długo spotkania sprawozdawcze w kołach lub w nie których się już odbyły, warto dodać swoje grosze co nam sie podoba a co nie. Ja to uczynię. A materiał mnie osobiście nie poruszył-można było się lepiej do niego przygotować. Nie było by bynajmniej żadnych zająknięć com skutecznie mnie zniesmaczało jak oglądałem reportaż. Dlatego ode mnie mocne 3. [2009-12-23 10:58]

stahu89

Dla mnie Karp jest typową ryba do zjedzenia. Ponoć niemcy gdy złapia Karpia to je wypuszczaja bo uwazaja je za pasożyty. U nas jednak jest to flagowa ryba konsumpcyjna. Jedn zgodzę się z przedmowcami że jednak najleprza ryba jest z jeziora, rzeki gdy ją sami złowimy. Takie z gospodarstw hodowlanych karmione nie wiadomo czym już sa nie smaczne. [2010-05-22 09:53]

brim130

WITAM.  KARP JEST BARDZO PIEKNA I SZLACHETNA RYBA. MY POLACY NIE UMIEMY ZLAPAC I WYPUSCIC RYBY,W TEJ CHWILI MIESZKAM W WIELKIEJ BRYTANII I GDYBY ANGLICY ZOBACZYLI  ZE SIE BIERZE KARPIE LUB INNE RYBY DO DOMU TO BY URWALI LEB. ONI TUTAJ LAPIOM DLA SPORTU A NIA DLA MIESA .JA TUTAJ SIE WIELE NAUCZYLEM ODNICH BYLEM W POLSCE W WAKACJE I LAPALEM LESZCZE I WYPUSZCZALEM A GOSCIU DOMNIE CO PAN ROBISZ? I DLATEGO NIGDY U NAS NIE BEDZIE RYBY. BEDZIEMY WYJEZDZAC DO SZWECJI LUB DO NORWEGI. POZDRAWIAM  [2010-12-23 19:23]

lowca1987

Witam serdecznie. Dobrze ze sa takie filmy chciałbym jeszcze o innych rybach dla początkujących aby poznali ryby.Karp jest dobry do wędkowanie ale ładniejszy od karpia jest okoń pozdrawiam [2010-12-24 20:04]

korektor98

Ja ogólnie stosuję się do zasady "No kill", po prostu nie mam serca by móc uśmiercić tą biedną rybę, jeszcze jak patrze jej w oczy to mi się serce kraje ;D Nawet ryb tak bardzo nie lubie, jedynie tak dla utrzymania tradycji w Wigilię. Sam to najchętniej trzasnął bym w gębę temu co po złowieniu rzuca rybę gdzieś na trawę albo na beton i bierze każdą nawet taką malutką, niewymiarową na patelnie, a później wyrzuca bo już mu się przejadły czy nie ma komu dać. A najgorsze jest to jak jeszcze chwali się w gazecie wędkarskiej swoim połowem na tle łazienkowych kafelków albo kuchennych szafek.  [2011-12-23 17:18]

użytkownik

Ble,ble,ble kupa sloganów i truizmów. Abstrahując od celowości i skutków zarybiania naszych wód karpiem złapcie go szanowni panowie w tkzw. łowisku naturalnym rzeka, jezioro. Bo wizyta na stawach chodowlanych bądż łowiskach komercyjnych ma tyle samo wspólnego z wędkarstwem co wizyta w budelu z miłością.

Zpoważniem Julian.

[2011-12-24 09:34]

użytkownik

Poniważ zostałem upoważniony przez moich kolegów po kiju pragnę dodać .Następną rybą po karpiu będącą na naszych stołach jest śledż. Protestuję przeciwko dyskryminacji karpia nad śledziem.Śledż jest wyławiany i mordowany w stosunku nieproporcjonalnym do karpia. Możemy tu mówić a całkowitej eksterminacj śledzia.Pytanie do autorów programu i ichtiologów .Czy śledż odczuwa taki sam stres i ból jak karp.Skończliśmy z rybami ( temat co roczny Wigilia) teraz porozmawiajmy o świnkach, kurczakach, krówkach i cielaczkach.

ERGO.Błazny przestańcie sobie robić jaja

Julian

[2011-12-24 13:33]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej