Piękne ryby na feeder
Tomek Ośka (grunciarz123)
2014-01-05
Chciałem wam opisać jedną z lepszych wypraw zeszłego sezonu na feeder. Pojechaliśmy z kolegą nad Wisłę. Wyruszyliśmy ok. 4 a wróciliśmy około południa. Zasiedliśmy w ładnej czystej wodzie z kolegą obok kilku ,,Zawodowych,, wędkarzy. Nęciliśmy ms1 Carp z dodatkami. Panowie obok łowili na MVDE ok.5 METRÓW OD BRZEGU!. Nastawiali się widocznie na DUŻE ryby bo podbieraki mieli 3-metrowe szczupakowe i duuuuuużo sprzętu. My łowiliśmy na pinkę, kukurydzę i czerwonego. Od początku łowiliśmy krąpie które brały wspaniale, nawet ukleja 20cm się trafiła. Po 2 godzinach trafił mi się karaś 40cm a potem mniejszy. Kolega po 3 godzinach miał delikatne branie raz drugi raz puknięcie i w końcu zaciął. Bardzo gładko doholował rybę do brzegu i chciał podbierak ja pomyślałem, że jak zwykle robi mnie w balona, ale poszedłem do wody i czekam. Patrzę i oczom nie wierzę on ciągnie leszcza. Po wyciągnięciu miarka... 49cm. Radość kolegi nie ma końca. Jeden z panów powiedział żebyśmy zachowywali się cicho bo wszystkie ryby mu wypłoszymy. Obaj wpadliśmy w śmiech widząc jego minę ,,bezcenne,,. Połowiliśmy jeszcze 2 godz i krąpie jak zwykle dopisywały do końca.
Z wędkarskim pozdrowieniem!!!
Grunciarz