Piwrwszy i największy - zdjęcia, foto - 4 zdjęć
W tą sobotę pogoda była dobra na pod lodowe łowy.Wybrałem się wreszcie na nie dzięki koledze, który pożyczył mi świdra.
Szczerze mówiąc to mam w domu dwa świdry, ale to nie to co ten od kolegi idzie w lód jak nóż w masło. Nie chciałem się tłuc siekierą bo to skutecznie odstrasza rybki.
Wcześniej kupiłem ochotkę i na wszelki wypadek kilka mormyszek,nie byłem pewny ile mi zostało z tamtego roku.
Przygotowałem wędki i jazda na zbiornik znany z wędkowań całorocznych. Bo nie miałem czasu na nowe wyzwania. Teraz gdy woda zamarzła jest dobrze bo można dojść wszędzie gdzie się chce i poszukać rybek.
Na zbiorniku byliśmy około 11/00.Tłumów nie ma jest wprawdzie kilku wędkarzy, ale zbiornik duży więc można sobie znaleźć kawałek wolnego lodu.
W ramach wywiadu i ciekawości podeszłemu do wędkarza, który łowi na środku zbiornika zapytać o wyniki,powiedział że biorą drobne płocie ,okonie. Czyli dobrze są brania, może będzie zabawa.
Zaczęliśmy wiercić otwory przy brzegu i drugi szereg otworów trochę dalej równolegle.
Nastawiamy się na okonia i zaczynamy łowić. Pierwszy pomiar pod nami jakieś 2m głębokości. Bardzo dobrze bo dziura przy zwalonych gałęziach i blisko brzegu dobre schronienie dla okonia.
Ponieważ prawie zawsze w wyprawach towarzyszy mi syn Adam to też tym razem on wybrał to miejsce i się nie mylił. Po kilku minutach zacina pięknego okonia ledwo się mieści w niedużym otworze.
Ja zaczynam łowienie za nim po kilku minutach ja mam branie, mały okoń kilkunastu centymetrowy.
Syn ciągnie rybkę za rybką i nie zmienia miejsca. Ja w tym dniu łowiłem jeszcze w kilku, ale złowiłem tylko trzy sztuki.
Adam nie zmieniał przez ten czas miejsca i złowił kilkanaście rybek. Rybki wróciły do wody. A my szczęśliwi że brały do domu przed godz 16-stą bo w Zakopanym Nasi skaczą.Czyli nie zawsze się sprawdza przysłowie, że przy jednej dziurze nie jeden kot zdechł. Pozdrawiam i życzę grubego i bezpiecznego lodu. Dołączam kilka zdjęć.
Autor tekstu: stanisław kutyła
rysiek38 | |
---|---|
Krótko i na temat a i milo się czytało,ja niestety w tym roku z pod lodu totalne zero choć Hajnelowi już w tym roku się us..ło i miał farta wstrzelić się w miejsce i czas i jak na godzinke to nieźle - 5 poszło ! (2016-01-26 23:46) | |
groniar | |
Dziekuję (2016-01-27 06:57) | |
slawomir66 | |
łowienie ryb z lodu to dla mnie wspaniały sposób spędzenia zimowego dnia z wędką. Gratulacje wypadu. (2016-01-27 08:08) | |
groniar | |
Dziękuję chociaż coraz mniej mamy tych mroźnych zim aby powędkować na lodzie Pozdrawiam (2016-01-27 19:58) | |
rysiek38 | |
ja liczę na jutro bo podobno część lodu odpuściła i coś czuję że pod brzegiem pod trzinkami będzie szansna na krasnopiórkę i srebrzystego -właśnie czekam na telefon od kumpla z wiadomością jak tam z wodą (2016-02-06 13:14) | |