
Jazik 39 cm. - zdjęcia, foto - 5 zdjęć
Nareszcie pogodny dzień od nie wiem kiedy. Ja i dwaj koledzy podejmujemy decyzję, by wypłynąć na jezioro i popatrzyć czy da się powędkować. Znajdujemy takie dość w miarę czyste miejsce więc cumujemy łodzie. Cicho wszędzie normalnie bezrybie. Trzy godziny moczenia bez brania ani drgnie gdy nagle takie delikatne szpanowanie żyłki i zacinam ,coś jest. Krótki hol i pokazuje się pierwsza rybcia w tym sezonie na jeziorze.
Podebranie i wiem, że zaliczony zostaje jazik 39 cm, a że mam zasadę, że pierwsza ryba wędruje zawsze do wody bez względu jaka wielka, więc i on też. Siedzimy jeszcze godzinkę i nic więc spływamy i do domu. Na brzegu umawiamy się na następny dzień na rano. Bardzo brudna woda nie obiecuje żadnych wyników, ale liczy się wyprawa z przyjaciółmi,pogadać,pośmiać się i powędkować dla spokoju ducha, więc czekam.
Autor tekstu: Witold Mierzchała
![]() | u?ytkownik31907 |
---|---|
fajna przygoda i opis 5 (2010-06-08 09:06) | |
![]() | u?ytkownik24522 |
Mogłes troszeczkę wydłużyć to opowiadanko, byłoby o wiele ciekawsze. (2010-06-11 14:52) | |