Zaloguj się do konta

Pierwszy miętus

Długo się zastanawiałem czy opisać tą wyprawę. W tytule piszę że pierwszy miętus ale niestety to nie mój. Rybkę złowił mój syn Adam a ja ją tylko sfotografowałem. A wszystko odbyło się jak zwykle. Pogoda od dłuższego czasu jest bardzo dobra na miętusa a nas za długo nie trzeba namawiać.
Chociaż z tym czasem jest różnie, ale co piątek lub sobotę a czasem w oba dni staramy się odwiedzać łowiska.
W ten piątek pogoda dopisała na łowisku byliśmy tuż po zmroku. Tym razem naszym łowiskiem była dolna część rzeki Tanwi bo w Ulanowie.
Była godzina gdzieś  16/45 jak dotarliśmy na miejsce. Na szczęście nikogo na rybkach nie było to dobrze bo jest wolne łowisko chociaż pomyślałem nie ma nikogo chyba z baniami ryb jest krucho. No cóż sprawdzimy ja zarzuciłem na filecika a drugą wędkę na rosówkę. Adam jak zwykle po swojemu szuka miejsca dla niego dogodnego  powiem szczerze że ma chłopak wyczucie.
Zarzucił obie na fileciki tym razem z płoci nie powiem że złowionej w tam łowisku to znaczy w Tanwi. Bo kto tej porze złowi żywca ,na przykład uklejkę. Chyba tylko ten co wymyślił przepis że żywiec  ma być z tego łowiska gdzie w danej chwili łowimy.
Jak w wcześniej piszę pogoda jest ok zimno jak cholera chociaż nie ma minus ale wilgoć przechodzi przez najlepsze ciuchy. Dobrze bo nie pada ale od rzeki wilgoć przenka bardzo. Po pół godzinie nic ani branka gdzieś koło 18-stej u Adama jest branie i pierwsza rybka.
Można powiedzieć ładny miętus około 40 cm.
Zrobiłem zdjęcia bardziej dla Kolegów niż dla siebie by pokazać że coś brało. No i dobrze bo tego wieczoru  posiedzieliśmy jeszcze kilka godzin i nic.
A zapowiadało się tak pięknie. Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na wolny piątkowy wieczór. By znowu zmarznąć, tylko może tym razem rozgrzeje mnie adrenalina a nie ognisko.

Opinie (63)

erykom

Ja sam w następny weekend planuje wyprawę na miętusa.Mam dobrą miejscówkę i może i mi się uda. ***** [2016-11-11 20:39]

groniar

Trzeba próbować bo niedługo okres ochronny .Pozdrawiam [2016-11-11 21:42]

rysiek38

Nic tylko pogratulować , mnie mimo dość sporego stażu taka radocha mnie nie dopładła (w postaci takiego miętka oczywiście) z tym że rzeki a tymbardziej łowiska tej ciekawej rybki są raczej dla mnie niedostępne 5* [2016-11-11 22:52]

pakul1206

Ile tego było kiedyś w małej rzece koło mnie,kurde z 15 lat miętusa nie widziałem :) ***** [2016-11-11 23:03]

LeoAmator

Jeżeli chodzi o fileciki z ryby z danego łowiska to wystarczy złowione w sezonie zamrozić i będą jak znalazł gdy żywca braknie.W ten sposób i wilk syty i owca cała ;-) Przedstawiciel władzy powinien to wiedzieć. [2016-11-12 00:20]

halski021

Szkoda słów , ale jak widać nadal aktualne przysłowie ,, co wolno Wojewodzie , to nie Tobie smrodzie \". Prezes koła chwali się publicznie , że kłusował ?! [2016-11-12 08:31]

pstrag222

graty mentosa bylem i w ulanowie ale batdzo slabo wyglada to lowisko co do filetow to mroze ale nigdy nie wiem czy lowie na ryby zlowiska a i nie lam sie tymi pseudo straznikami [2016-11-12 14:29]

halski021

Zamiast się wymądrzać , mogli by wszyscy iść na zebrania sprawozdawczo-wyborcze i wybrać delegatów takich , którzy by spowodowali zmianę przepisów odnośnie wędkowania . Polacy zawsze mieli ciągoty do łamania przepisów , dlatego mamy to , co mamy . W krajach , które często na tym portalu przedstawia się jako WĘDKARSKIE ELDORADO , wędkarze przestrzegają przepisów , bo kary za łamanie są bardziej restrykcyjne . Osobiście , mimo że nie ze wszystkimi przepisami odnośnie wędkowania się zgadzam , to ich przestrzegam i liczę , że zostaną zmienione . [2016-11-12 15:17]

Jakub Woś

halski021 niestety masz rację. Kłusuje i tyle. Prawo może i najmądrzejsze nie jest ale takie jest i dopóki go nie zmienimy to trzeba przestrzegać. Niestety to nie pierwszy wpis tego typu tego \"prezesa\" Jak ma być dobrze w tym kraju? [2016-11-12 15:18]

pstrag222

stosowanie fileta z ryby nie zlowiska jest klusownictwem dobre sobie czyli filet z makreli tez zakazany? smieszni jestescie [2016-11-12 16:13]

groniar

Dziękuję Koledzy że śledzicie moje wpisy. Staram się nikogo nie obrażać tylko opisuję prostymi słowami nasze przygody wędkarskie .Specjalnie napisałem o tym filecie dla zabawy. Bo wiedziałem że niektórzy Koledzy na to tylko czekają aby wyłapać taki wpis i pokazać Kolegom jacy Oni praworządni i ocenić człowieka na zero.Jestem już do tego przyzwyczajony ale ciągle nie mogę uwierzyć że to My wędkarze sobie to robimy.Ja naprawdę znam przepisy proszę się nie obawiać. Prezes Koła to praca społeczna : organizowanie imprez, zawodów ,telefony,paliwo na własny koszt.Niech każdy spróbuje tej pracy.I będzie mógł sobie wpisać do swojego CV. Kolego halski021 Kolega jest prawdziwym redaktorem bo jet Kolega w szpicy portalu. Jak taki doświadczony człowiek może oceniać innych nie znając ich i ich pracy i pisać że to ma wpływ na byt w naszym kraju a to już dotyczy KolegiJakub Woś. To lepiej kłamać i pięknie pisać to będzie się miało uznanie.Ciekawe jak długo można jechać na kłamstwie.Pozdrawiam [2016-11-12 17:06]

Jakub Woś

pstrag222 radziłbym abyś zaczerpnął informacji zanim zaczniesz nazywać kogoś śmiesznym bo w takiej sytuacji na śmiesznego wychodzisz Ty. Otóż zaraz po wejściu w życie tego przepisu, były wysyłane pytania między innymi do rzecznika prasowego ZG PZW Antoniego Kustusza, który to na piśmie potwierdził, że zapis dotyczy ryb żywych, martwych oraz ich części. Moim zdaniem ten punkt RAPR jest delikatnie mówiąc niedopracowany. Ale takie jest prawo i nawet prezes powinien go przestrzegać. [2016-11-12 17:11]

rysiek38

No to może wprowadźmy sprzęt jednorazowy , w końcu bakterie można przenieść i na siatce,podbieraku,żyłce czy spławiku no i bez względny zakaz mycia rąk w zbiorniku po np rzuceniu przynęty ,zanęty bo jak wiadomo na dłoniach bakteri jest multum no i robale tylko wykopane nad zbiornikiem,wszystkie zanęty zakazane bo nie miejscowe i z chemią-poje,,,o tu co poniektórych ! [2016-11-12 17:14]

Jakub Woś

Ryszardzie waż słowa, zgłaszam naruszenie na Ciebie. Nikt z tutaj piszących tego zapisu nie wymyślił. Nie zmienia to faktu że taki zapis istnieje i należałoby go albo zmienić albo przestrzegać. [2016-11-12 17:21]

pstrag222

Dla mnie to przestrzegaj czego chcesz i łów jak chcesz , ale nazywanie osoby łowiącej na filety , kłusownikiem? jest śmieszne ? Udowodnij mi , że łowie na filety z innego łowiska ? logicznym jest , ze nikt nie jest w stanie mi tego udowodnić, ale najlepiej jest kogoś krytykować za takie pierdoły , ten sam rapr wskazuje inne rzeczy zakazane i co każdy jest kłusownikiem bo łowi na filety lub sztuczne robaki? Opanujcie się trochę i zacznijcie myśleć bo widzę że jest ciężko co nie którym . Facet nie wspomniał by o filecie to czego się byście przyczepili, ze rosówka nie z Polski? Groniar opisuje swoje wypady za miętowym i łowi co najważniejsze , a co nie którzy wolą zachwalać szrot od robinsona niz łowić [2016-11-12 17:28]

Jakub Woś

to Ty się pstragu opanuj. Nie musze ci udowadniać że filet pochodził z innej wody bo autor sam to we wpisie zaznaczył, wręcz się tym chwali. Jeżeli ktoś łamie prawo to tak, jest kłusownikiem. [2016-11-12 17:41]

pstrag222

Nadal nic nie rozumiesz .... [2016-11-12 18:39]

pstrag222

Nadal nic nie rozumiesz.... Również wędkuję w Ulanowie znajduję się tam ujscie Tanwi do Sanu czyli łowiąc na rybki z Tanwi nie mogę zarzucić w San bo będę kłusownikiem ? I na odwrót wędkując na rbki z Sanu nie mogę łowić w Tanwi bo jestem kłusownikiem [2016-11-12 18:43]

kaban

Kłusownikiem ? To chyba za grubo bo może łamie tylko dziwne i nie do końca przemyślane przepisy. Zgadzam się co do żywców bo można w ten czy inny sposób przenosić choroby bądź gatunki inwazyjne ale filet ? Tu wrócę do rosówki czy ta przewieziona przeze mnie kilkanaście kilometrów będzie tą właściwą i czy ewentualnie kupiona w sklepie jest właściwa bo nie wykopana lub złapana z nad tej rzeki bądź jeziorka ? W Polsce jest mnóstwo chorych i dziwnych przepisów... . [2016-11-12 18:52]

Jakub Woś

To Ty nic nie rozumiesz. Po raz kolejny piszę, że ten zapis moim zdaniem jest bzdurny. Nie mam zamiaru udowadniać czy ktoś łowi na ryby złowione w tym czy innym łowisku bo to nie moja rola. Jeśli jednak Prezes koła wędkarskiego na swoim blogu zamieszcza zdanie: \"Zarzucił obie na fileciki tym razem z płoci nie powiem że złowionej w tam łowisku to znaczy w Tanwi. Bo kto tej porze złowi żywca ,na przykład uklejkę. Chyba tylko ten co wymyślił przepis że żywiec ma być z tego łowiska gdzie w danej chwili łowimy.\" to coś jest nie tak. Mamy prawo i ktoś go łamie i się tym szczyci. [2016-11-12 18:53]

groniar

Kochani czy to ważne skąd te rybki. Na pewno wody nie zatrułem. Jadłem te ryby i żyję i mam się dobrze.Pozdrawiam. [2016-11-12 18:56]

Jakub Woś

Ten i podobne wpisy czytają młodzi wędkarze, niedoświadczeni. Jest zapis o zakazie łowienia na ryby pochodzące z innych zbiorników. Jaki przykład daje prezes koła łamiący przepisy? Taki dzieciak pomyśli: prezes napisał że to bzdurny przepis i go nie przestrzega. łowienie na szarpaka też jest bzdurne to ja nie bede przestrzegał.\" Mamy prawo i należy go przestrzegać jeśli jest głupie to należy je zmienić. [2016-11-12 19:02]

pstrag222

Ehh.... żyj dalej w taki przekonaniu , a reszta kłusowników jak ich nazywasz łącznie ze mną dalej będzie łowić na rybki z innych łowisk bo niby skąd ma wiedzieć czy akurat wziął z zamrażarki ryby z tego łowiska , na które jedzie [2016-11-12 19:09]

groniar

Jetem za zmianą głupich przepisów.I zgadzam się że trzeba je przestrzegać. No właśnie i szanujmy się bo młodzi czytają. [2016-11-12 19:09]

rysiek38

Kubo jakim slowem popełniłem jakie kolwiek naruszenie ,niech je potwierdzą inni bo parafrazując to kiedyś normą był ogół a nie margines (cytat z kabaretu tey) autorstwa bodajże B, Smolenia [2016-11-12 19:36]

Jakub Woś

\"poje,,,o tu co poniektórych !\" tymi słowami Ryszardzie, nie uważam aby portal wędkarski był dobrym miejscem na takie zwroty. [2016-11-12 19:45]

groniar

Piękna pogoda na miętusa proponuję przejdźmy się nad rzeki i przy ognisku pogadajmy.Chociaż z ogniskiem to nie tak do końca można. Bo nasze przepisy też o tym mówią i tu znowu podpadłem.Pozdrawiam [2016-11-12 19:51]

pstrag222

Kochani czy to ważne skąd te rybki. Na pewno wody nie zatrułem. Jadłem te ryby i żyję i mam się dobrze.Pozdrawiam. Jak ktoś mądry kiedyś powiedział \" kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem \" Co wśród co nie których na tym portalu jest normą , wytykaja błędy innym , co sami robią? Młodzi niech czytają i widzą jak świat jest urządzony [2016-11-12 19:56]

rysiek38

Jak chodzi tylko o tę końcówkę wpisu to przepraszam,poniosło mnie ale co do reszty zdania nie zmienię bo wciąż twierdzę że tylko umiar i zdrowy rozsądek pomoże naszym wodą i jakby każdy tak do tego podchodził to nie było by narzekania na bezrybie [2016-11-12 19:59]

rysiek38

P.S. Kubo-to nie do końca było do Ciebie,poprostu z braku możliwości wyjscia z domu troszkę poczytałem innych blogów i komentarzy i odniosłem takie wrażenie - wiesz jak co poniektórzy potrafia być bezmyślnie nawiedzeni [2016-11-12 20:08]

pstrag222

Rysiek38 tylko winny się tłumaczy :))) Mimo , ze za ten tekst masz u mnie browar :))) [2016-11-12 20:11]

pakul1206

Rysiek38 u mnie też browarek :) Ja też już mam taki czerwony pasek i cholera zniknąć nie chce :) taki jak w TVN, początkowo myślałem że redakcja jakieś życzenia świąteczne wysłała czy coś ale nie, piszą jakieś: blokada konta,uwaga.... :)))) Jako że jestem kłusownikiem bo nigdy nie zdarzyło mi się pozyskiwać żywców na miejscu to może na razie wypowiadał się nie będę :) Jakubie nie siedzisz w piaskownicy, nie skarż na kolegów. [2016-11-12 21:02]

SlawekNikt

No, no ciekawa dyskusja się rozwinęła, ciekaw jestem co jeszcze przeczytam w tym i innych wątkach :-) [2016-11-12 21:05]

Iras1975

Mało który wędkarz ma coś do powiedzenia na temat połowu tej ryby.. A szkoda... [2016-11-12 23:04]

pikemeister

Iras dokładnie. Mało kto jest na tyle odważny żeby marznąć w listopadowe noce nad rzeką. Za to szacun! A Wosiem chłopcem się nie przejmuj bo to pajac jest, więcej siedzi przed komputerem niż nad wodą...pewnie na oczy mentosa nie widział i gdyby nie twoje fotki to by do dzisiaj nie wiedział jak wygląda. Woś zaparz sobie rumianek ale z pół litra i nacieraj całe ciało... hahaha :D [2016-11-13 08:41]

rysiek38

Moim marzeniem jest dopaść miętka ale niestety mimo moich wielu licznych zapytań nikt nie podpowiedział gdzie występuje w mojej okolicy ,mało tego nawet wielu znajomych wędkarzy nic nie wie w tym temacie [2016-11-13 10:12]

Jakub Woś

Pikemaister co za inteligencja. Cóż za elokwencja. [2016-11-13 12:03]

pstrag222

rysiek próbuj szukaj ciezko odpowiedzieć na to pytanie nie znam łowiska ale to nie jesy takie trudne trzeba byc nad woda a nie w necie jak tester robinsona [2016-11-13 12:08]

markosmarek

rzeka Narew teraz wody pełna rzeka MIEŃKA trudno znalezdz .W tamtym roku same sznurowadła czyli 15 cm max .POZDRAWIAM WYTRWAŁYCH NA ZIMNO [2016-11-13 14:46]

rysiek38

Co do zimna i nie sprzyjających warunków zaraz coś skrobnę , w końcu trzynasty to podobno pech :-) a co do miętka to jeszcze raz przekopałem net i nadal nic konkretnego no ale wysłałem zapytania do kilku kiolegów i może ? [2016-11-13 17:13]

LeoAmator

Rysiek38 jeżeli chodzi o mietka to ja u siebie pojechałem w ciemno nad rzekę i trafiłem za pierwszym razem ,może nie duże ale 3 sztuki były.Z tego co wiem to jesienią łatwiej go złowić niż wiosną.Jeżeli zaś chodzi o twój wpis o sprzęcie jednorazowym to prawda jest taka iż po każdym łowieniu sprzęt który miał kontakt z wodą powinno się porządnie umyć jeżeli chcemy łowić na innym łowisku następnym razem.Prosta zasada dbania o środowisko chodzi o ograniczenie przenoszenia jakiegoś dziadostwa (patogenu) między łowiskami.Pstrągu jeżeli nie wiesz z jakiego łowiska pochodzą ryby po wyjęciu z zamrażarki wystarczy przy zamrażaniu opisać torebkę i po kłopotach z pamięcią.Nie wiem czemu piszecie o kłusownictwie nie przestrzeganie regulaminu nie zawsze można nazwać kłusownictwem a czasami tylko nie przestrzeganiem regulaminu. [2016-11-13 19:04]

groniar

Ostrogi na rzekach większych , na mniejszych to wszelkie zagłębienia pod drzewami rosnącymi nad wodą. Budowle wodne jak progi spiętrzające,jazy,przepusty, spiętrzenia z kamieni,opaski z faszyny ujścia mniejszych rzek to miejsca gdzie chętnie przebywa miętus.Wiadomo że od niektórych budowli należy zachować odległość.Dlatego należy szukać go trzeba w dół albo w górę od tych miejsc bo zaraz po zmroku wychodzi z kryjówek na żer. Intensywność brań o ile będą brać zależy od wielu czynników: pogoda, pora,ciśnienie,przynęta, sprzęt,cierpliwość. Życzę powodzenia.Warto próbować i się nie zniechęcać.Pozdrawiam. [2016-11-13 19:11]

rysiek38

Groniar wszystko się zgadza ale trza wiedzieć czy ten gatunek w danym cieku w ogóle występuje i właśnie z tym mam problem bo jechać na biegun z zamiarem upolowania słonia raczej nie ma sensu :-) a w pobliżu Katowic rzeki to bardziej kanały i ścieki stąd zapytanie [2016-11-14 18:02]

groniar

Rysiu ja też nie wiedziałem gdzie, mogłem się domyślać że w tych rzeczkach gdzie obecnie łowię może mięciutki występować. Bo ktoś tam kiedyś opowiadał jak z pod korzeni drzew nad wodą w lecie podczas kąpieli wyjmował miętusy rękoma. Mamy wiedzę słyszeliśmy, że tu a tu ktoś kiedyś łapał miętusy. W piątek jadę nad rzeczkę w której jeszcze nie łowiłem miętusów, ale kolega z pracy opowiadał że kiedyś w młodości łapał miętusy w porze letniej w ręce. Chociaż minęło kilkadziesiąt lat to jeżeli w tej rzeczce były ryby w tym czasie to tym bardziej są dzisiaj gdzie czystość wód jest o wiele większa. Myślę że znajdziesz tak jak ja swoją rzeczkę i będziesz łowił piękne okazy. Pozdrawiam. [2016-11-14 18:55]

pstrag222

Nie zapomnij nałowić na TEJ rzece rybek na przynętę, , a nad brzegiem na kopać robaków, bo testerek Cię ścignie [2016-11-14 20:17]

ryukon1975

Miętus wbrew pozorom nie jest wielce ciężkim okazem do złowienia. Fakt że zeruje o takich a nie innych porach doby i roku sprawia że presja na niego jest niewielka. Przy np. szczupaku można powiedzieć że żadna. Należy się tylko zdobyć na odwagę by przemrozić tyłek. :) [2016-11-14 20:48]

LeoAmator

I trafić w pogodę pod psem z kulawą noga bo podczas takiej najlepiej połyka przynętę. [2016-11-14 22:22]

rysiek38

No i tak też mam zamiar zrobić czyli pojechać w ciemno - dodaj zimno - ognisko pomoże a testerkiem raczej przejmował się nie będę - mam nawet pomysł gdzie ale tak całkowicie w ciemno też niezbyt rozsądne,może ktoś cos wie o brynicy - będę wdzięczny [2016-11-14 23:59]

rysiek38

Przemrozić tyłek - fajnie ujęte ale trza wiedzieć gdzie uprawiać ten EKSTREMALNY sport... No a tak na marginesie to jestem fanem ognisk tak że prawdopodobnie nie będzie aż tak źle :-) [2016-11-15 18:18]

ryukon1975

Ognisko bardzo przyjemna rzecz, nie mam nic przeciwko a wręcz przeciwnie. Tu na zdjęciu widać mój ogień.:) http://www.wedkuje.pl/wedkarstwo,mietus-na-przedwiosniu,81046 [2016-11-15 18:35]

groniar

Ja kilka razy nawet ziemniaki piekłem.Nie mówiąc o kiełbaskach lub o jabłku na deser.Tak że koledzy jeżeli nie rybki to późno jesienny grill.Pozdrawiam [2016-11-15 19:21]

groniar

Ja kilka razy nawet ziemniaki piekłem.Nie mówiąc o kiełbaskach lub o jabłku na deser.Tak że koledzy jeżeli nie rybki to późno jesienny grill.Pozdrawiam [2016-11-15 19:21]

rysiek38

Kartofelki z zaru dobry wuszt no i prawdziwie dobrze zgrana ekipa w tak ekstremalnych warunkach nawet w razie \"bezrybia\"jest wartością samą w sobie i warto nawet przemrozić lekko zadek :-) choć i na to sposobik czyli dwa małe ogniska -przód i tył ! [2016-11-16 22:29]

piotr 0206

Ale kol. stanisław kutyła przepis odnośnie stosowania żywca obowiązuje i należy go przestrzegać. [2016-11-17 08:02]

groniar

Dziękuję za przypomnienie bo jutro się wybieram na rybki wieczorem i wezmę chyba robaczki i rybkę ze sklepu bo jadę nad rzeczkę na której jeszcze wtym roku nie łowiłem. Pozdrawiam i dziękuję za ocenę napewno da mi to do myślenia. [2016-11-17 18:11]

rysiek38

Z ty7mi żywcami z łowiska to chyba najbardziej bzdurny przepis i najprostszy do obejścia,po dotarciu na miejsce ze swoimi żywcami , wpisuje w rejestr i jak tu udowodnić że ich nie złowiłem nawet jeśli gatunek występuje tam sporadycznie [2016-11-17 18:59]

rysiek38

Wiesz groniar tu zasada w kupie siła plus klony _ daje to całkiem niezłą armię - może tez by się tak dać sklonowac i połączyć siły mopże armia z tego by niyszła ale całkiem przyzwoity batalionik :-) [2016-11-17 19:20]

groniar

Rysiu to wszystko bzdury do których trudno się przyzwyczaić . A mieć własne zdanie to jeszcze gorzej. Oby jutro była pogoda. Pozdrawiam. [2016-11-17 19:20]

pstrag222

Powodzenia , ja dopiero w sobotę zaliczę może jakiś wypad za miętusem . Uwaga będę łowił na filety z innego łowiska :) [2016-11-17 20:21]

rysiek38

Pstragu i Groniarku z Was to czyste kamikadze zresztą dołączam do ekipy bo też planuję sobotni wypadzik na nockę z obcą przynętą z tym że za bardzo niewiem gdzie mimo wielu zapytań o miętka w katowickim ale pomysł mam -imperium kontr atakuje :-) [2016-11-17 23:35]

rysiek38

I znów mamy atak klonów - nareszcie ten portal odżywa a już myślałem że szlag go trafił dokumętnie,nareszcie coś się dzieje- jak chodzi o minusy to mamy podium :-)...niyszła w poprzednim wpisie miało być nie wyszła (niewiem czemu wcieło dwie litery) [2016-11-18 00:23]

groniar

Dobrze ze mamy kilka bratnich dusz bo inaczej można by się pochlastać .Dziękuję Wam i Pozdrawiam do następnego wpisu. [2016-11-18 06:59]

pakul1206

\"Powodzenia , ja dopiero w sobotę zaliczę może jakiś wypad za miętusem . Uwaga będę łowił na filety z innego łowiska :) \" Pstrągu Ty to jednak lubisz życie na krawędzi, istne szaleństwo, widzę że jedziesz po bandzie, ale co tam żyć szybko umierać młodo :))))) [2016-11-18 19:54]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Łowisko Tuszynek

ŁowiskoNa Łowisko Tuszynek wybraliśmy się w drugiej połowie lipca na k…