Pierwszy test wklejanki
dawid eliks (khakiprichi)
2012-04-08
Jako przynęty głównie smużaki i małe woblerki , obrotówki.Po godzinie łowienia przy silnym wietrze odkładam smużaki i zakładam większy woblerek, który zimą wystrugałem :) malowany w kolor płotki/uklejki długości 5cm, po kilku rzutach potężny strzał, zacięcie i piękny odjazd na hamulcu, ryba stanęła po jakiś 40 metrach rozbryzg wody i dalej wyciąganie żyłki szwagier widząc wygięty kij przyszedł robić fotki i posłuchać pięknej melodii jaką grało sprzęgło. Odjazd był naprawdę długi i mocny:).
Po dłuższej chwili ryba w końcu dała się pompować, trochę to trwało zanim pierwszy raz zobaczyłem że to Boleń, niestety po emocjonującej walce spina się jakieś 10m od brzegu, ciężko mi ocenić jaki był ale myślę że grubo ponad 70cm.
Sprzęt jaki stosowałem to nowa wklejanka Daiwa megaforce do 18gr, kołowrotek trabucco wielkości 1000 żyłka 0.14mm także zabawa była przednia mimo wypięcia rybki sprzęt przetestowany i już wiem, że na spokojnie przyłowy w postaci dużych boleni wytrzyma :)