Plecak z krzesełkiem - czasami warto wygodnie przysiąść.

/ 11 komentarzy / 2 zdjęć


Cóż mój pesel jest jaki jest i z różnych przyczyn kilkunastokilometrowe wyprawy brzegami Podkarpackich rzek z przed ponad dwudziestu lat poniekąd poszły w niepamięć. Tu łatwo nie ma, na wielu niewielkich rzeczkach bo dojście do wody zazwyczaj po stromym brzegu i ilość wszelakiej roślinności przebogata. Tak muszę przyznać, że sześciopaka na brzuchu już nie mam i czasami lubię chwilkę spocząć obserwując naturę lub zjeść kanapkę i wypić kubek kawy.
Tak to w moim zestawie pojawił się plecak z krzesełkiem. Wybierając się nad wodę na krótki wypad z myślą o brodzeniu nie zabieram go a tylko kamizelkę. Są jednak łowiska gdzie lubię być dłużej i da się chwilę odpocząć na wygodnym siedzisku.
Moi zdecydowanie młodsi koledzy przy pierwszym wspólnym wyjeździe mnie wyśmiali bo po co nosić coś już ma swoją wagę w granicach trzech kilogramów na „pusto”. Trzeba co do wagi wziąć pod uwagę jaki materiał jest użyty co do konstrukcji bo mocne rurki stalowe zapewniają w 100% bezpieczeństwo w trakcie postoju i nie musimy martwić się o jakąkolwiek awarię stelaża.
Ja niestety do najlżejszych nie należę, ale po kilkunastu wyprawach jestem bardzo zadowolony z tego elementu mojego wyposażenia. Pojemność kieszeni zapewnia nam możliwość zabrania sporej ilości pudełek z wabikami plus co ważne w trakcie dłuższej wyprawy termos bądź butelka z wodą i jakąkolwiek przegryzkę. Dwie kieszenie w klapie to dla mnie miejsce na drobne akcesoria typu agrafki, szpulka fluorocarbonu, szczypce, nóż, nożyczki itp. oraz dokumenty. Boczne to w moim wydaniu miejsce na „coś na ząb”. Główna jest magazynem pudełek z przynętami.
Mogę na wielu swoich łowiskach łowić w pozycji siedzącej co ma dla mnie ogromne znaczenie przy swoich dolegliwościach. Lubię poświęć dobrej miejscówce więcej czasu a tu stać nie muszę, wszystko mam pod ręką i jest mi po prostu wygodnie. Zamki przy kieszeniach wysokiej jakości i niezwykle trwałe tak jak przy mojej ulubionej kamizelce technicznej Tech Vest. Dodatek w postaci mocowanej na rzepach podkładki termicznej to z jednej strony wygoda co do łowienia w różnych porach roku a z drugiej utrzymania siedziska w czystości co też ma duże znaczenie.
Zastawiałem się chwilę jak w trakcie przemieszczania się zamontować przy plecaku podbierak. Tu szybka myśl „przecież stelaż jest z rurek stalowych” i dobry magnesik przy podbieraku szybko rozwiązał sprawę.
Zdecydowanie ten plecak ze względu na jego funkcjonalność stał się bardzo ważnym elementem mojego wyposażenia. Ja napisałem tekst z punktu widzenia spinningisty ale wydaje mi się że mobilni wędkarstwa spławikowo-gruntowego też powinni być zadowoleni. Pozdrawiam.

 


4.8
Oceń
(12 głosów)

 

Ocena sprzętu (ocen: 2)

Ocena użytkowników:

Jakość:
(4.5)
Cena:
(4.5)
Użytkowanie:
(5)

Średnia ocena:

4.7



Plecak z krzesełkiem - czasami warto wygodnie przysiąść. - opinie i komentarze

wyprawy brzegiem wyprawy brzegiem
+1
bardzo ciekawy pomysł ten plecak z krzesełkiem i zawsze można sobie przycupnąć , sam w tamtym roku spinningowałem z pomocą krzesełka jak byłem po operacji kolana , tak że wiem jak to jest jak trzeba nosić to krzesełko co prawda ja mocowałem do torby ale to i tak nie to samo co nosić na plecach pozdrawiam Kaban ;) (2020-06-20 19:07)
kabankaban
+2
Nie wiem kto zmieniał tytuł mojego wpisu ale błędy ortograficzne to nie moja wina. Zdarzają mi się literówki ale staram się poprawiać na bieżąco. (2020-06-21 12:41)
SmolikSmolik
+2
Świetnie, że opisałeś taki plecak z siedziskiem. Tak jak wspomniałeś - młode osoby pewnie będą się uśmiechać, ale może za 50 lat zrozumieją o czym teraz piszesz ;) Osoby w sile wieku i starsze myślę, że przeczytały tekst z zaciekawieniem, a niejeden pomyśli o zakupie takiego wyposażenia, aby ułatwić sobie wędkarskie życie. Pozdrawiam serdecznie :) (2020-06-21 14:22)
ryukon1975ryukon1975
0
Ocena sprzętu:
Jakość:Cena:Użytkowanie:
Dobry, mocny i w miarę duży plecak to podstawa dla mobilnego wędkarza.Niezależnie od metody czy metod którymi łowi. Z czasem odszedłem od wszelkich toreb i innych rozwiązań właśnie na rzecz plecaków i nie widzę na obecną chwilę potrzeb by to zmieniać. (2020-06-21 18:34)
marcin-szmarcin-sz
0
jeszcze najważniejsze maksymalne obciążenie krzesełka? (2020-06-21 21:00)
kabankaban
+3
Ja ważę 102 i na siedzisku nie robi to najmniejszego wrażenia -:) (2020-06-22 12:07)
marcin-szmarcin-sz
+1
no ale zawsze powini podać:) (2020-06-22 17:59)
namilnamil
+1
Ocena sprzętu:
Jakość:Cena:Użytkowanie:
Mam taki plecak już z 8 lat Jaxona jest z...y zawsze mam go ze sobą pakowny .Co do wygody to raczej Cuzo to nie jest ale mozna sobie posiedzieć .Po tylu latach troche sie dziury wyrobiły na nitach i jest lekki luz ale działczy dalej troche materiał sie już zaczyna rozdwajać ale ma prawo po tylu latach mam eż nie małą wage te 85 kila robi też swoje ale jest dobry i napewno kupie następny taki .Pozdrawiam . (2020-06-22 20:25)
JulianJulian
+2
W ,,mojej " ulubionej metodzie ,,na macanego " lekka przystawka i wzdłuż brzegu - plecak z krzesełkiem ( u mnie też Jaxon od ładnych paru lat a ,,lewituje " w granicach 100 -wy ) to podstawowe wyposażenie tak jak np. podbierak . Napisane z sensem ,,młodzi " mają się z czego uczyć . (2020-06-25 16:20)
piotrw751piotrw751
+1
Ja kupiłem ten plecak na wypady spławikowe i jest ok. Ale w przyszłości mogli by suwaki bocznych kieszeni zrobić dwukierunkowe. (2020-07-01 20:35)
kabankaban
0
No na teraz moja waga 95 -:) (2021-05-11 18:52)

skomentuj ten artykuł