Zaloguj się do konta

Płoć z przedwiośnia

Po przedłużającej się zimie, wreszcie nastąpiło ocieplenie . Korzystając z okazji że mam
wolne postanawiam sprawdzić jak się mają płocie na ostatnim dzikim , nieuregulowanym odcinku naszej rzeczki . O rzeczce tej pisałem w moim poprzednim wpisie Melioracja - świadome czy nieświadome działanie
Pogoda wyczekana i wymarzona .

Po nocnym przymrozku ranek powitał mnie pięknym słońcem i bezchmurnym niebem . Skowronek wysoko na niebie nadawał swoją melodie , wrony na pobliskich topolach swoim donośnym krra krra sygnalizowały zbliżającą się wiosnę . Nie pozostawało nic innego jak udać się na wędkowanie .



Po przybyciu na miejsce okazało się że nikogo niema ,a więc cała rzeka należy do mnie . Woda którą toczyła była lekko zmącona i dużo wyższa niż normalnie . Stan ten sugerował że można liczyć na brania białej ryby . Moje przewidywania się sprawdziły ale zacznijmy od początku . Po rozłożeniu teleskopowej odległościówki i uzbrojeniu ją w zestaw 2 gramowy , w końcu rzeczka w tym miejscu nie jest zbyt bystra i szeroka .Głębokość około metra .

Postanawiam zdobyć przynętę . Przynętą jaką uważam za najskuteczniejszą o tej porze roku jest wszystko to co żyje w wodzie a więc: larwy ochotkowatych, chruściki, kiełże, ośliczki ,larwy jętki . Przy tego typu wędkowaniu nie używam zanęty . Natura sama robi to za mnie , dostarczając ten rodzaj przynęty rybką każdego dnia . Po krótkim spacerze postanawiam zarzucić wędkę w spowolnienie nurtu za wstającymi krzakami . Na haczyku dwie larwy ochotki . Na branie nie muszę długo czekać . Po chwili holuję pierwszą Rutilus rutilus . Płoć jest pięknie wybarwiona i w doskonałej kondycji ,zwracam jej wolność . Po kilku następnych przejazdach i zmianie przynęty na kiełża , znów mam brania i łowię kolejne płotki . Zasobność takiego łowiska nie jest zbyt duża i po złowieniu kilkunastu płoci postanawiam zmienić łowisko .

Na dworze robi się coraz cieplej czuć zbliżającą się wiosnę . Nowa miejscówka to powalone pnie w nurcie rzeki . Po kilku przepłynięciach z przytrzymaniem mam jakieś brania . Przynęta nie uszkodzona , więc wraca z powrotem do wody . I tak robią mnie w Karolcia kilka krotnie . Nawet zastosowanie ochotki na pierścionek i całej larwy na haczyk nie kończy się holem ryby . Kariery tu nie zrobię więc kolejna zmiana miejsca .Tym razem jest nieco głębiej ,spowolnienie za zakrętem . Na haczyk zakładam larwę jętki ale na branie się nie doczekuje liczyłem na okonia . Po zmianie przynęty na chruścika znów mam brania i łowię kolejne płocie . Ale tak jak poprzednio po kilku rybach, brania się kończą ,no i pora wracać . Podsumowując : świetny kontakt ze świeżym powietrzem , piękną pogodą i oczywiście rybkami . Pisząc ten artykuł chciałem zachęcić kolegów do wędkowania o tej porze roku jak również do dzielenia się swoimi spostrzeżeniami z wędkowania . No bo na pewno trafią się nam jeszcze kiepskie deszczowe dni i z przyjemnością będzie można poczytać o czyichś przygodach z wędką .

WODĄ WĘDKAŻĄ I WĘDKARKĄ cześć .

Opinie (34)

von_trzmielke

Gratuluje udanego wypadu. Nie miałem jeszcze okazji rozpocząć sezonu. Niestety brak czasu. A ciągnie mnie już nad wodę.Widzę, że rzeka podobna do Rawki. Może tochę bardziej leniwa. [2009-03-14 22:58]

rysiek38

No bo o to w rym chodzi !!! ja dzis dla odmiany bylem podzialac na dzialce i przy okazji mam pare robaczkow bo tak jak piszesz najlepsze to co teraz w wodzie 5 ! [2009-03-14 23:05]

użytkownik

Nie ma to jak takie rzeczki! Widzę,że rybostan skontrolowany ;-) Ja właśnie wróciłem -miałem kilka płotek i jaźwiczkę (jazia). Trochę mnie wciągnęło i zostałem spróbować na miętusa, ale niestety bez brań. Jutro też idę!!! Pozdrawiam i gratuluję świetnej wycieczki-tego nam wszystkim potrzeba, bo już nieco zapleśnieliśmy przy kompach;-)) [2009-03-14 23:34]

loli_83

Ciekawy artykuł, fajne zdjęcia. Reczka bardzo ładna i podobna do Iłżanki. Moja ocena 5. Pozdrawiam [2009-03-15 08:12]

slawomir66

Ciekawy artykuł "swiezy". Fajne fotki z nad malowniczej rzeczki. Ja jeszcze nie byłem nad wodą i tak jak "rysiek38" kontroluję na razie działkę. Wypad nad wodę udany tak więc czego więcej potrzeba. Pozdrawiam. [2009-03-15 09:56]

Zdzichu

Ciekawie opisana prawie już wiosenna wyprawa na rybki, rzeczka podobna do "mojej" (tyle, że pstrągowa).Może też się skuszę na płotki jeszcze, przed tarłem. Pozdro ... [2009-03-15 11:08]

damiani1

jak zwykle ciekawy artykuł (czuje że każdy po przeczytaniu się wybierze na płoć ) ode mnie 5 [2009-03-15 11:22]

JANTA

Lenistwo zimowe jeszcze mnie trzyma ale miło jest przeczytać, że nasze rzeki budzą się i zaczynają żyć swoim corocznym cyklem. Serdecznie pozdrawiam [2009-03-15 11:33]

von_trzmielke

Czytam po raz kolejny i oglądam te fotki i już postanowiłem:- w najbliższych dniach muszę wybrać się nad wodę!Dzięki za ten wpis. Zmoblilizowałeś mnie do ruszenia tyłka.P.S.Ten podbierak na zdjęciu chyba jest trochę za mały! [2009-03-15 12:00]

pikemeister

Super artykuł! Właśnie od łowienia płoci najwięcej z nas zaczyna sezon! A ten podbierak prawdopodobnie nie jest do podbierania ryb, tylko do łapania larw we wodzie. hehe No można i motyle nim łapać (jak kto lubi) :PPP pozdrawiam :) [2009-03-15 12:39]

użytkownik

u mnie zimno deszczowo a ja nie uwielbiam zimna jestem cieploludem, no ale twoja wyprawa tak mnie zachęca by w końcu zrobić jakiś wypad nad wodę i popatrzeć jak przytapia spławiczek [2009-03-15 12:40]

kocisko

W piątek pod koniec pracy wymyśliłem sobie że w sobotę wyskoczę nad wodę skontrolować czy morska płoć już jest gotowa do rywalizacji i czy leszcze w Odrze ruszyły na płycizny ;) niestety moja lepsza połowa zarządziła dzień gospodarczy i siłą rzeczy musiałem oddać się (ulubionym?) pracom domowym. Dzisiaj wchodzę na portal i widzę świetną relację z wypadu nad wodę a mnie coś trafia bo wczoraj była piękna pogoda a dzisiaj jest typowa barówka :( Nie pozostaje nic innego jak poczekać na następny weekend i uciec szybko nad wodę zanim człowiek zostanie zagoniony do jakichś dziwnych prac ;) [2009-03-15 13:19]

użytkownik

do von_trzmielke być może się mylę ale wydaje mi się że to jest raczej do łapania tych wodnych stworzonek na przynętę. dobry artykuł ja raz byłem i nic nie złapałem:( [2009-03-15 13:24]

bodzio0711

fajny artykół,przepiękne zdięcia,i na pewno fajna zabawa żadko chodzę łowic płotki ale chyba sie wybiorę,taka wiosenna rybka na pewno mnie ucieszy,ocena za artykół 5 za zdiecia jeszcze wyższa,cieszy że jeszcze sa w Polsce takie piekne rzeczki [2009-03-15 14:40]

wedrowiec

Widzę że podobnie jak w moich wpisach.Zaraz po rozpoczęciu wędkowania kilka ładnych rybek a z biegiem czasu coraz gorzej.Wszędzie tak samo,żerują bardzo intensywnie ale bardzo krótko [2009-03-15 15:34]

marycha_007

no artykuł nawet nawet odemnie 5 płoteczka mm no nawet warto śe nanią wybrac ale ciągle deszcz wkurza to gdzie te słonce no masakra ale poczekam i kij i plener wkacu na rybki pozdrawiam. [2009-03-15 15:51]

mard1

dobry artykuł ja zaczołem sezon dzisiaj narazie dobrze trzy malutkie płoteczki na czerwonego robaczka wszystkie odzyskały wolność pozdro [2009-03-15 16:57]

fiona74

Fajny artykuł,aż chce się wyjśc nad wode.Ja planuje wypad w rodzinnym mieście nad Nyse Kłodzką. Bolonka poraz pierwszy w tym sezonie a na drugi dzień krótka zasiadka w Nowakach k. Nysy na karpia. Pozdrawiam [2009-03-15 17:19]

lin75

czekam z nie doczekaniem az sam wybiore sie w koncu na jezioro ale wiadomo...jeszcze pare dni i moze sie uda.pozdrawiam........... [2009-03-15 17:33]

użytkownik

Też zacząłem już sezon tyle, że na Skrwie i uwierzcie było super. Kilka godzin nad wodą (dzisiaj) branie za braniem i jedna płotka piękniejsza od drugiej, aż żal było wracać do domu.Pozdrawiam. [2009-03-15 18:28]

kopciu

JA WYBRAŁEM SIĘ DZIŚ Z NIMFĄ NA PSTRĄGA ,TO JESZCZE NIE CZAS NA SPOTKANIE SIĘ Z ŁADNYM KROPKOWAŃCEM .ZŁAPAŁEM PARĘ MALUCHÓW I JEDNEGO TRZYDZIESTAKA,UWIESIŁ SIĘ TEŻ LIPIEŃ KTÓRY TRAFIŁ OCZYWIŚCIE DO WODY [2009-03-15 20:12]

Skowron20

Ja dziś byłem i liste podpisałem:) złapałem jazika takiego ze 25 cm:) kilka brań jeszcze i do domku:) dziś niebył ich dzień:) POZDRAWIAM:) [2009-03-15 20:22]

hubi

Najwarzniejsze to zacząc ty to już uczyniłeś i brawo ja zrobiłem szybki obchód nad warte spotkałem kolege ale on twierdził że dzis okropna lipa ale szybki spacerek tez mi dobrze zrobił pozdrawiam. [2009-03-15 20:50]

CEJN58

Macie koledzy szczęście ,że pomoczyliście kija.W moim regionie leje i z zamoczenia kija nici, chyba że przez okno w deszczu.Niestety trzeba czekać do następnej niedzieli.Pozdrawiam! [2009-03-15 21:09]

seba12345

Tylko kolego pozazdrościć, ja jeszcze nie miałem okazji jechać na rybki, ale dzisiaj kolega na dołach ( wylewy warty) łapał równierz kilka ładnych płoci, w przyszły weekend planuje wyjazd na Dębno Błotne w Okolice stęszewa i liczę równierz na jakiś połów. Mam nadzieję że za tydzień będę miał czym siępochwalić :) Pozdrawiam i życzę dużo sukcesu. [2009-03-15 21:56]

brzana1

Właśnie dzisiaj rozpocząłem sezon na ulubionej rzece Nidzicy.Jak na pierwszy dzień było niezle, kilka płoci, jaż i pierwszy od kilku lat jazgarz. Ciekawy artykuł który oceniam na 5 [2009-03-15 22:05]

użytkownik

byłem dzis na rybkach ,spławik pudło za to piker aż trzy płotki takie jak twoje na zdj. i to wszystko łowisko zb.zapor. i tak jak piszesz warto było ! oczywiście zwrot wolności [2009-03-15 23:52]

Andre27

Nareszcie artykuł zachęcający do wyruszenia z domu nad wodę . Miałem już dość opisywania przyrody - w końcu to portal wędkarski a nie przyrodniczy:-) gratuluję sukcesów i miło spędzonego czasu nad wodą!!! Pozdrawiam wszystkich podzielających moje zdanie! [2009-03-16 13:30]

KYLON

Widze,że to piękne Wąglany,to jeszcze kawałek nie wyregulowanej rzeczki,cisza spokój i rybki troszke jest,aż przyjemnie pochodzić po dołeczkach.Jeszcze tam nie byłem w tym roku,ale to moje ulubione miejsce.Widze Sylwuś,że i ty tam zawitałeś. [2009-03-16 18:14]

Kiris

Zazdroszczę wypadu... chętnie sam bym wyskoczył,ale czasu brak. Rzeczka wygląda ciekawie. Gratuluję udanego wypadu. Pozdrawiam [2009-03-16 18:25]

nixon

Ja w sprawie zdjęcia z "bobrzą norą" .. jest tam może bóbr co zna 1000 beat'ów? :) [2009-03-16 20:29]

użytkownik

Tylko pozazdroscic panie Sylwestrze!! Ubiegłes mnie, miałem się na przepływanke wybrac w sobotę na radomkę może na wisełkę ale niestety zmogło mnie. Artykuł super 5+ [2009-03-16 21:36]

Stawarz

Witaj Sylwku! Piękne rybki ja na razie nie mogę wystartować bo albo woda wysoka albo czasu brak! Ale co się odwlecze to nie uciecze:)!!!Pozdrawiam! [2009-03-17 17:08]

swiezy

... dzięki koledzy za pozytywne komentarze i wysokie oceny za oknami znowu zima . Mi się udało wykorzystać pogodę i mam nadzieję że choć trochę was zachęciłem do ruszenia się z domu ... [2009-03-17 20:52]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej