Sieniawa-podkarpackie ukleje

/ 5 komentarzy / 22 zdjęć


Początek sierpnia, nareszcie jadę w góry do brata. Po tygodniowym obijaniu się planujemy wspólną wyprawe nad Sieniawe. Z zapory widać całkiem spore sztuki.W sobote Michał szedł do pracy więc na ryby wypadało by pojechać wcześnie rano w niedziele. Przygotowanie zacząłem już od rana, wiązanie haczyków, zbrojenie wędek a później do Sanoka na jakieś zakupy. Po dłuższej tułaczce po sklepach trafiamy wkońcu do sklepu wędkarskiego 'pstrąg'. Krótkie oględziny asortymentu sklepu i przechodzimy dalej, wykupiłem pozwolenie na niedziele i jakieś drobiazgi. Sklepik całkiem fajny nie jest duży ale można powybierać. Około 20 zaczęliśmy pakowanie gratów do samochodu, dość sprawnie nam to poszło, planowaliśmy wyjechać około 5:00. Noc gorąca z tego wszystkiego jak nigdy obudziłem się kilka minut przed dźwiękiem budzika. Gorąca herbatka na orzeźwienie i bułki do samochodu i możemy ruszać.

Najpierw pojechaliśmy na rzekę Czernisławkę, Michał mówił, że woda tam powinna nie przekraczać 2 metrów głębokości ku naszemu zdziwieniu nie miała nawet 1m! Napewno tu byśmy nie połowili ziemia była mocno namoknięta i komary nie dawały by nam żyć. Na następnej miejscówce o wiele lepiej dość duży cypel ze sporym spadem. Poszliśmy po wędki i po dłuższej gimnastyce udało nam się zleźć na dół ze skarpy. Rozkładanie wędek i przygotowanie stanowiska przebiegło dość sprawnie pierwsze kule zanęty powędrowały do wody. Na pierwsze branie długo nie trzeba było czekać, na pinke pokusił się malutki okoń, kolejny rzut i znowu malec... Dość często spławiała się ryba i to nie mała. Jakiś drapieżnik wyskoczył około metra od brzegu. Po jakimś czasie przepływał spininngista kilka rzutów i złapał niewymiarowego szczupaczka (około40cm) po czym wrzucił go spowrotem do wody. Około 7 rano dzwoni tata mówi że też siedzi nad wodą od 5 rano w Opocznie i też nic nie bierze. Nawet nie rozkładaliśmy sadzyka takie duże sztuki brały. wkońcu weszły nam ukleje. Po około 3 godzinach mieliśmy w sadzyku kilka uklei około 15-20cm. Mieliśmy jeszcze jedno branie na grunt niestety nie zdążyliśmy wpore zaciąć i ryba opyliła pęczek czerwonych robaków. Próbowaliśmy też na żywca ale bez efektów. O 9:30 zaczeliśmy się zbierać w dalszych planach mieliśmy po kościele pojechać nad zalew Soliński.

Nad zalewem Solińskim jakiś śmiałek skoczył z 30metrowej zapory do zalewu na 40m głębokiego po czym jakiś koleś wyłowił go na rowerku... Z zapory piękne widoki ludzie rzucali jedzenie rybom. Dość sporo było leszczy ponad półtora kilogramowych, kleni, i pięknych dwucyfrowych karpi. Jakaś pani rzuciła dość spory kawałek bułki wielkości cytryny a ten olbrzym poprostu zaatakował to jedzenie momentalnie wsysając żarcie.

Potem jeszcze pojechaliśmy od Polańczyka(z drugiej strony soliny). Tam pozwiedzaliśmy na rowerku wodnym przepiękne krajobrazy, zatoczki tego ogromnego i głębokiego zalewu. Ryby dawały podpłynąć dość blisko można było obejrzeć ogromne klenie z bliska. Nawet na samej plaży było ich dość sporo ;)

PS zapraszam na mój blog wrzucę więcej zdj z soliny/polańczyka

 


4.2
Oceń
(36 głosów)

 

Sieniawa-podkarpackie ukleje - opinie i komentarze

karoc26karoc26
0
No Boron to wakacje sie udaly :D Niezle polowiles, pozwiedzales... Oczywiscie fajny wpis i daje *****. Aa i czekam na te zdjecia :P
(2010-08-17 07:46)
ProoBoyProoBoy
0
Bieszczady są rzeczywiście piękne byłem tam już z 8 razy na wakacjach ale ani razu na rybach;] Może za rok:D
(2010-08-17 10:16)
kabankaban
0
Zbiornik Sieniawa to piękne ale dość trudne łowisko,zwłaszcza dla osób które tam łowią po raz pierwszy.Zbiornik został utworzony w korycie Wisłoka i jest stosunkowo głęboki ze stromymi fragmentami dna(coś w stylu Zalewu Solińskiego).Łowiłem tam tylko dwa razy późną jesienią z myślą o sandaczach(są tam prawdziwe potwory)ale skończyło się tylko na średnich okoniach,małych szczupakach i kleniach które raczej nie powalały na kolana.Każdego kto będzie w pobliżu zachęcam do odwiedzenia tego zbiornika,najlepiej z dyżurnym kijkiem.Pozdrawiam.
(2010-08-17 15:59)
benny011benny011
0
Zgodze sie z kolegą że Zbiornik Sieniawa jest trudny dla początkujących . A szczególnie trudno sie łowi w wakacje gdzie bardzo dużo osób nie związanych z wedkowaniem sie zjawia nad wodą w celach rekraacyjnych . mieszkam nie daleko więc jestem na bierząco. Ale przychodzi czas szkoły i jest całkiem inne łowienie... Można naprawde ładne sandacze połowić . (2010-08-19 16:33)
kamil11269kamil11269
0
widzę, że na Sieniawie był pan w miejscowości Głębokie (2012-09-21 16:12)

skomentuj ten artykuł