Zaloguj się do konta

Podlodówka modernizowana

O przygotowaniu i dostosowaniu sprzętu do sezonu podlodowego krótko już wcześniej wspominałem w artykułach „Przygotowanie podlodówek”
Przygotowanie podlodówek
oraz „Dobór kiwoka…”
Dobór kiwoka do mormyszki i okoniowej blaszki.
Jednak, jak się okazało, pierwsze zawody w wędkarstwie podlodowym bardzo szybko wykazały określone niedomagania w zakresie przygotowania sprzętu i akcesorii. Jednym słowem brak praktyki spowodowany m.in. niewielką ilością wyjść na lód dał o sobie znać.
Czując niedosyt, a zarazem wolę wprowadzenia ulepszeń w swoim sprzęcie i metodach wędkowania dotarłem do strony „Mistrzowski sprzęt podlodowy LIWI http://liwi.pl/sklep/kategorie/1/Wedki_podlodowe.html.
Sama oferta wprawiła mnie w osłupienie, nie mówiąc o tym, co kryło się pod poszczególnymi hasłami, które przedstawiam poniżej.
 Wędki podlodowe
 Kiwoki
 Mormyszki
 Zanętniki
 Błystki
 Świdry i noże
 Opakowania termiczne
 Żyłki
 zanęty zimowe i sztuczne przynęty
 buty i odzież podlodowa
 Akcesoria podlodowe
 Zestawy promocyjne
Jedną z rzeczy, która szczególnie przypadła mi do gustu oprócz pełnej gamy podlodowych wędek, były czarne sanki z pomysłowym zasobnikiem na wędki i przednim napędem. Myślę, że warto przyjrzeć się bliżej temu wynalazkowi, aczkolwiek na naszym portalu, jeden z Kolegów zademonstrował bardzo ciekawy czerwony „kombajn” podlodowy, tylko bez przedniego napędu.
Jednak pora powrócić do modernizacji sprzętu podlodowego dostosowanego do połowu mormyszką. Po przeanalizowaniu tachnicznych nmowinek powstał plan modernizacji sprzętu. Brakowało i tylko odpowienich przelotek i upatrzonych kiwoków. O ile z kiwokami nie było większego problemu i zakupiłem je w Centrum Wędkarskim w swojej miejscowości, o tyle z doborem prelotek było juuż gorzej PPDopiero po półgodzinnych poszukiwaniach w zakamarkach i pidełkach w zaprzyjażnionym sklepie wędkarskim na ul. Słupeckiej w Poznaniu dobrałem te spełniające moje oczekiwania.
Mając wypracowaną koncepcję i niezbędne elementy na pierwszy ogień poszła, ze względu na niewielką długość, stara konstrukcja wędki z blankiem z włókna szklanego i specjalnym uchwytem do kołowrotka o stałej szpuli. Głównym, celem było w tym przypadku przystosowanie starego i w sumie sztywnego wędziska do montażu nowego, wymiennego, plastikowego, odpornego na niskie temperatury kiwoka.
Na początek niespodzianka. Ze względu na uchwyt wędki można do niej zamontować tylko kołowrotek o stałej szpuli. W moim przypadku zastosowanie do zestawu znalazł archiwalny model włoskiej firmy Lineaeffe. Jest to model jeszcze z miedzianym kabłąkiem, bez jakichkolwiek rolek i innych udogodnień. Pozyskany w niezwykły sposób kilka lat temu podczas spinningu na jednym ze stawów niedaleko jeziora Swarzędzkiego. Zaczepiony został za kabłąk Gnomem 2 prowadzonym blisko dna. Po oczyszczeniu, wymianie podkładki pod szpulą na filcową oraz nałożeniu nowego smaru, idealnie sprawdza się w metodzie podlodowej.
Po zdjęciu starych metalowych przelotek, zabrałem się za szlifowanie blanku wędki, wykorzystując do tego celu drobnoziarnisty papier. Szlifowanie prowadziłem pod strumieniem zimnej wody w celu zapobieżeniu przegrzewania się materiału i zapewnienie jak najlepszej jakości obrabianej powierzchni. Po otrzymaniu wymaganej średnicy blanku nasadzona została szczytowa przelotka z otwartą tulejką. Na szczyt blanku zaraz za przelotką w dalszej kolejności nasadzony został kiwok, wbudowany w specjalną gumową tuleję. Szeroka szczytowa przelotka i kiwok z dużym oczkiem są wprost niezastąpione podczas silniejszych mrozów, kiedy zbyt małe otwory szybko zamarzają uniemożliwiając wędkowanie. Podobnym systemem zostało obrobione drugie wędzisko jeszcze produkcji radzieckiej, z kołowrotkiem o ruchomej szpuli, z jedną zmianą. Otóż została na nim zabudowana dodatkowa przelotka na blanku. Tym to sposobem zostały przygotowane dwa wędziska z nowymi parametrami, z szybką możliwością wymiany kiwoka. Nawet się nie obejrzałem, a cztery godziny pięknego poniedziałkowego popołudnia przeleciały jak z bicza strzelił. Teraz jak dobrze pójdzie i pogoda dopisze, trzeba będzie skorzystać z możliwości przetestowania sprzętu jeszcze w bieżącym tygodniu.

Opinie (3)

troc

No ten przedni napęd nawet pomysłowy- ile spala na setkę?, godzinę? a może dobę? Zostawiam ***** i pozdrawiam, będzie pomoc na przyszły sezon jak znalazł. [2012-02-21 17:56]

użytkownik

Super wpis zostawiam 5 [2012-02-21 19:10]

Lin1992

Pouczający wpis zostawiam ***** i pozdrawiam [2012-10-11 09:08]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Wędka ze złomu

Co można zrobić ze zniszczonego kija muchowego, niepotrzebnej, pustej szc…