Zaloguj się do konta

Podrywka legalna - Obowiązkowy rejestr połowów,

Obowiązek rejestrowania wszystkich złowionych ryb, ostrzejsze kary dla kłusowników czy zalegalizowanie wędkowania na tzw. podrywka – m.in. takie zmiany przewiduje poddany niedawno konsultacjom społecznym projekt zmiany ustawy o rybactwie śródlądowym. Niektóre pomysły resortu już wywołały burzę wśród wędkarzy, okazuje się jednak, że czeka nas większa reforma – konsultowana ustawa to bowiem jeden z trzech etapów działań władz centralnych.


Skąd w ogóle pomysł na zmianę ustawy, która obowiązuje od 1985 roku? Jak powiedział nam Igor Wawrzyniak z Departamentu Rybołówstwa Ministerstwa Rolnictwa, obecne działania są inicjatywą samego środowiska, które domaga się większej ochrony ryb, sprecyzowania czy zmiany podejścia do wielu kwestii usystematyzowanych w obowiązującej jeszcze ustawie. Istotnym, a może decydującym bodźcem do kroku na przód są też przepisy Unii Europejskiej, które zmuszają Polskę do zmian legislacyjnych – tyle wyjaśnień odnośnie pytań o nagłą burzę wokół dokumentu.

Okazuje się, że ustawa to nie jedyna zmiana, z którą muszą się liczyć środowiska związane z wędkarstwem, gospodarką wodną czy akwakulturą. Omawiana teraz szeroko ustawa to drugi etap działań, pierwszy – który obił się bez echa, już prawie za nami. O czym mowa? Chodzi o opracowany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji projekt zmian, który trafił do Ministerstwa Rolnictwa na etapie uzgodnień międzyresortowych. Przewidywał on m.in. likwidację Państwowej i Społecznej Straży Rybackiej i powołanie w ich miejsce jednej służby odpowiedzialnej za ochronę środowiska - mówi Igor Wawrzyniak. - Ministerstwo Rolnictwa sprzeciwiło się jednak takiemu rozwiązaniu, zgodziło się za to na inne przepisy dotyczące kwestii podziału kompetencji. Mówią one m.in. o przeniesieniu kompetencji w zakresie wydawania decyzji dotyczącej gospodarki wodnej z zarządu samorządu województwa na marszałka województwa. Decyzje odnośnie rejestrowani sprzętu połowowego też nie będzie podejmował teraz samorząd województwa, a sejmik województwa.
Uzgodnione między resortami propozycje omawiane są teraz w Radzie Ministrów.

Wracając do samej zmiany ustawy o rybactwie śródlądowym, dotykającej wędkarzy bezpośrednio. Zgodnie z planowanymi zmianami, każdy wędkarz będzie musiał rejestrować każdą złowioną rybę. To akurat nie novum, już teraz w poszczególnych kołach wędkarskich taki obowiązek funkcjonował, mało kto jednak go egzekwował. Teraz, jak zapowiada resort, ma być inaczej. Nie ważne czy rejestr będzie na papierze czy w formie elektronicznej w laptopie – wędkarze będą musieli wpisywać każdą złowioną rybę, a uczciwość zapewnią częstsze kontrole nad wodą. Ministerstwo nie ukrywa, że w całej batalii o rejestry chodzi również o uzmysłowienie wędkarzom wagi problemu i bardziej racjonalnego patrzenia na gospodarkę rybacką.

Igor Wawrzyniak uspokaja, że planowany, a już nazwany przez wędkarzy absurdem, obowiązek rejestrowania nawet wypuszczonych ryb, to jedynie pomysł, który podlega teraz ocenie właściwych organów. Wiele kontrowersji budzi także planowana legalizacja łowienia na tzw. podrywkę. Nasz rozmówca tego pomysłu broni, tłumacząc że przemawia za nim zapewnienia większej bioróżnorodności. Zmieniona ustawa, jeśli nic na etapie konsultacji w tym względzie nie ulegnie zmianie, przyniesie również większe grzywny dla kłusowników. Kar będą mogli się spodziewać nie tylko bezpośredni sprawy, których – nie ma co ukrywać – ciężko złapać na gorącym uczynku, ale także usiłujący i podżegający do kłusownictwa.

To najważniejsze zmiany, jakie może przynieść projektowana ustawa. Wszystko zależy teraz od opinii właściwych środowisk, do których trafił projekt, czyli m.in. PZW, Krajowej Federacji Towarzystw Wędkarskich, Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Dzierżawców i Administratorów Nieruchomości Rybackich Skarbu Państwa czy Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Rybackich, Organizacji Pracodawców – Producentów Ryb Śródlądowych. Na razie żadne z nich nie wypowiedziało się w tej sprawie, na zgłoszenie swoich propozycji mają czas do 19 grudnia. Jeśli więc wszystko pójdzie zgodnie z planem nowa ustawa zacznie obowiązywać już w pierwszej połowie przyszłego roku.

Potem przyjdzie czas na realizację wspomnianego już, trzeciego etapu działań - wprowadzenia strategii akwakultury, czyli uporządkowania kwestii związanych m.in. z chowem i hodowlą ryb czy określeniem rangi zbiorników, które ze względu na dotychczasową gospodarkę rybacką służyły poprawie różnorodności biologicznej. Wtedy też omawiane będą propozycje zgłoszone podczas obecnych konsultacji społecznych, które nie znajdą porozumienia podczas zmiany samej ustawy.

Czekamy zatem na kolejne poczynania, którym z pewnością będziemy się wiernie przypatrywać. A czy omawiane i planowane zmiany to pójście w dobrą stronę? – odpowiedź na to pytanie pozostawiamy już Wam – samym wędkarzom.

PS. Zainteresowanym tematem polecamy dołączoną do newsa lekturę projektu zmiany ustawy.




Opinie (32)

mariuszek84

TO TERAZ ZAMIAST ZAJMOWAC SIE WEDKOWANIEM BEDZIEMY MILI PAPIERKOWA ROBOTE NAD WODA BARDZO CIEKAWY POMYSŁ TYLKO PRZYKLASNAC LUDZIOM KTORZY TO WYMYSLILI. POZDRAWIAM [2008-12-01 16:50]

z@mela

W okręgu kaliskim rejesr polowu mamy od kilku lat , ale 75% wędkujących w ogole go nie wypelnia i nie oddaja na koniec roku. [2008-12-01 16:57]

hubi

W Częstochowie też jest wprowadzony rejest,jest to w pewmym sensie małe nieporozumienie.Ale ogulnie jest spoko,niewiem tylko jak to jest sprawdzane,kiedy i przez kogo.W takich rejestrach można wypisywac różne głupoty,np.bardzo duże okazy,spotkałem się z takim czymś,pozdrawiam. [2008-12-01 17:12]

jurek

W jednym z kół wędkarskim na Pomorzu ....ten co nie zda wypełnionego rejestru ..........płaci za karę 10 zł. [2008-12-01 17:29]

kroll

[ pi ] jaś !!!!!! jakie ustawy jakie przepisy!!!! jaka straż !!!! jestem wędkarzem z Sosnowca w tym roku na rubach byłem 109 razy w tym i nocki !!!niespotkałem żadnego strażnika!!!!totalna żenada zalewacie nas jakimiś artykułami które i tak nas nie obchodzą !!!! miała być poruszona sprawa opłat na całym kraju a nie głupkowate opłaty wojewódzkie!TO JEST SPRAWA PIORYTETOWA ANIE ZASRANE REJESTRY KTÓRYCH W 99% NIKT DOKŁADNIE NIE WYPEŁNIA!!!!WYCZYŚCIE ZWIĄZEK Z KOMUCHÓW I WYBIERZCIE MŁODYCH !!!!!!!!! [2008-12-01 17:56]

użytkownik

Potraficie tylko lamentować i krzyczeć jacy to jesteście pokrzywdzeni przez PZW, że trzeba reformy PZW. Ja wam powiem jedno: przestańcie być mięsiarzami, to i reforma w PZW nie będzie potrzebna. Potrzebna jest jedynie reforma was samych i waszego postępowania nad wodą. Jak zmienicie swoją mentalność na tą cywilizowaną, która już jest wszędzie na świecie, po za Polską, to i rybacy przestaną wam przeszkadzać, rybacy, którzy są od zawsze, a z którymi nie było żadnych problemów wcześniej - dowód - mój ojciec, który kiedyś łowił takie okazy, o których teraz możecie tylko pomarzyć. Zrozumcie to w końcu, że głównie to wy wędkarze w ostatnich latach przyczyniliście i przyczyniacie się teraz do tego, że polskie wody są praktycznie martwe. Nie ma większego kłusola od polskiego wędkarza, nawet potraficie udowodnić to za granicą robiąc tylko wielki wstyd, normalnym wędkarzom. To tyle na ten temat odnośnie wypowiedzi "krolla". Zmieńcie się, zacznijcie szanować to co jest w wodzie, na wodzie i w okół wody, to i ryb zacznie przybywać. Zrozumieli to wędkarze innych krajów, ciekawe jak długo zajmie to wam, aby pojąć, że nie od PZW zależy stan polskich wód, tylko od was samych. [2008-12-01 18:49]

wąsaty

"Pokaż mi co masz w wodzie a powiem Ci jakim wędkarzem jesteś"....Tak,tak Panowie - mniej do lodówy a częściej do wody. Pod poprzednim postem podpisuję się obydwoma rękami. Żal i żenada , na mięsiarzy jak narazie nie ma mocnych.Parafrazując wojskowe powiedzonko..."wpier...lą wszystko co do wody i na drzewo nie spie...la" - chłop żywemu nie przepuści . catch & release [2008-12-01 19:54]

codo

już widze to wypełnianie papierków, jak mi sie przypomni to napisze a jak nie to nie napisze i to wszystko. każdy zapamięta jakieś konkretne osiągi, ale zapisywać jakąś drobnice do tego to już nie porozumienie. ktoś wpisze jakąś cyfrę do rejestru i to wszystko, ryby które zabieramy do domu to raczej pojedyńcze egzemplarze, które nie są współmierne do tego co robią kłusole, może niech publikują osiągnięcia Straży? [2008-12-01 21:03]

prezes74

Poczęści zgadzam się ze wszystkimi, ale naprawdę jak słyszę że karta jest drga ( cztery browary na miesiąc ) .... albo , że karta mi się nie zwraca to szlag mnie trafia .Ludzie naprawdę wjęcej do wody ,a rybkę na patelnie od czasu do czasu...... I zacznijmy pilnować siebie nawzajem to i straż zajmie się kusolami....Pozdro dla wszystkich [2008-12-01 21:27]

pike2

A co to w ogóle zmieni ten wasz cały rejestr, jeśli ja będe wpisywał dany zbiornik lub małą rzeczkę na których lubię łowić i w których jest naprawdę mało ryb i że na koniec wpisze w rejestr że po kilku wyprawach nic nie złowiłem to czy Wy ją zarybicie? Czy na koniec po moim rejestrze wywnioskujecie ile to ja z wody ryb wyjąłem i za każdy kilogram każecie mi zapłacić? A co to ma wspólnego z kłusolami, oni byli, są i zawsze będą, bo na małych rzeczkach trzepią siatkami wszystko co sie w wodzie rusza a kontroli nadal nie ma tylko nas wędkarzy chcecie kontrolawać i mandaty wypisywać za jakiś tam rejestry bo kłusola nie możecie złapać. Zainwestujcie lepiej w większą liczbe strażników a nie w jakieś tam papierki, które będą kosztować furę naszych pieniędzy. A za ustawy też sie forse bierze. [2008-12-01 23:45]

kroll

odnośnie wypowiedzi niziora!!!!!mój tata łowi ponad 40lat i też łapał okazy o których teraz moge tylko pomażyć .Ale sprawa która mnie interesuje(i nietylko mnie)to to że jak pojade na mazury to nieęde musiał dokonywać dodatkowych opłat.A co do zagranicy to gośćiu byłem rok na krecie(grecja)łowiłem bez jakich kolwiek kart i 7 miesięcy w szkocji też łowiłem bez karty bez opłat nauczyłem miejscowych wędkarzy niektórych metod połowu.ale chodzi tu głównie o ludzi w PZW.nizior-piszesz że twój tata łapał okazy -i co z nimi robił brał na chate.I wtaki sposób niszczy się narybek.pozdrawiam..I JESZCZE JEDNA SPRAWA-NIEBYŁEM,NIEJESTEM I NIEBĘDE MIĘSIAŻEM!!!!!! [2008-12-02 00:28]

użytkownik

Krolu - nie pisz więcej. Jesteś pospolitym przestępcą i do tego nie umiesz sklecić dwóch poprawnych zdań w języku polskim. [2008-12-02 01:02]

użytkownik

Kroll to ja widzę, że ty z takich co za nic nie płacą (zezwolenia wędkarskie w Polsce i Fishing Permit za granicą) ale wymagania masz i to nie małe!!! [2008-12-02 01:09]

kalmar

wąsaty :) takiś mocny, a te twoje dwa szczupaki na fotce to do wody wróciły?? bo wyglądają jakby mocno zemdlały. pewnie w garze skończyły. co do mięsiarzy zgadzam się. też większość ryb wpuszczam na powrót do łowiska. co do PZW - nie zgadzam się, powinno być zmienione - układy z rybakami i pierdzenie w stołki dla wygody to w większości norma. Nie wierzę też, że przy konsultacjach społecznych jak nazywa się przedstawienie do wglądu projektu ustaw środowiskom (tutaj wędkarzy reprezentuje PZW) wniosą coś sensownego, a z pewnością, jak wierzę, nie wniosą niczego co będzie dobre dla wędkarzy, zamiast tego z pewnością co będzie wygodne dla działaczy PZW (co da im większe możliwości, które da się przekształcić w zyski lub wygodę). pozdrawiam [2008-12-02 08:06]

kalmar

Witaj prezes74 - tak krzyczycie o wypuszczaniu ryb a patrząc choćby na twoje foty w galerii to większość na tle kuchni, firanek w salonie, garażu czy ogródku, z pewnością pędziłeś po zrobieniu fotki nad jezioro by je wpuścić do wody :) Bawi mnie i trąci hipokryzją kiedy pokazujecie jedno a krzyczycie co innego. pozdrawiam ;) [2008-12-02 08:26]

Bop

napisze tyle: rejestr jest potrzebny! u mnie w okręgu jest od 3 czy 4 lat(nie pamiętam dokładnie) i za każdym razem go wypełniałem i będę wypełniał. żaden problem. przynajmniej tak ja sądze. [2008-12-02 09:19]

misie

Nikt z nas chyba nielubi jak mu ktoś narzuca pewne obowiązki. Jednakże w tym przypadku kto chce uczciwie i legalnie łowić w wodach PZW musi się podporządkować do praw przez tą organizację stanowionych (np: nie widzę sensowności jeżdżenia w pasach, ale muszę je zapinać aby nie dostać mandatu). W moim okręgu jest obowiązek rejestracji połowów i proszę mi uwierzyć wypisanie rejestru zajmuje raptem około 15 sekund, więc w czym problem? Że papierkowa robota? Przepraszam jak ktoś jest "nieczytaty" i "niepisaty", a jedynie "mięso-braty" to stanowi to problem, olbrzymi problem. [2008-12-02 13:04]

misie

Co do sensowności istnienia straży, podam przykład znad "moich" wód. Do wędkarza łowiącego i mającego już sporo płoci w siacie, podchodzi organ uprawniony do kontroli i wystawiania mandatów (czytaj Policja). Po normalnym sprawdzeniu dokumentów między innymi rejestru, panowie poprosili o wyciągnięcie siaty z wody. Wędkarz oczywiście pokazał ryby, na co panowie z miną znawcy odpowiedzieli: "jakie piękne okonie i aż tyle". Wyobraźcie sobie że cały brzeg "usłany" wędkarzami brechtał ze śmiechu. Oto jeden przykład sensowności istnienia straży. [2008-12-02 13:18]

rafal_anyszka

Ja uważam, że rejestry to stracone pieniądze i czas wędkarzy. Jeśli ktoś lubi wypełniać papierki to niech wypełnia, ale nie powinno być to obowiązkowe. Co do kłótni na forum uważam, że każdy z nas czasem zabiera rybkę. Ja również, ale powiem szczerze, że nienawidzę skrobać ryb. Dlatego je wypuszczam i delektuje się jak widzę odpływającą rybkę. Ale nie to chciałem napisać. Ten portal jest dla ludzi, którzy kochają wędkarstwo. Dla tych, co chcą być na bieżąco, chcą się dokształcać, chcą podzielić się wiedzą. Moim zdaniem prawdziwego mięsiarza tu nie znajdziemy, bo ludzie tego pokroju po prostu nie wchodzą na takie strony a już na pewno nie zakładają blogów i nie piszą różnych relacji, wiadomości czy czegoś tam innego. Wypominanie sobie zdjęć w komentarzach uważam za nie zbyt mądre. Natomiast sprawa PODRYWKI to klęska totalna. Nie raz widziałem 30-40 rybek ugotowanych w wiaderkach. Jeśli każdy z nas będzie miał podrywkę to wynik tego będzie prawdziwą katastrofą. Obliczmy 613000 członków PZW razy podrywka użyta dwa razy w roku. Dla przykładu niech będzie 20 rybek na wędkarza rocznie (to i tak optymistycznie napisane) Łatwo policzyć, że to ponad milion rybek a przelicznik optymistyczny! A przecież można kupić uklejówkę z całym zestawem za 40 zł! Przecież w wędkarstwie chodzi o złowienie ryby na wędkę a nie sieć!!! [2008-12-02 13:26]

użytkownik

Cześć "rafal_anyszka", co do twojej wypowiedzi o mięsiarzach na tym portalu, to jesteś w małym błędzie, kliknij na ten link, lub skopiuj go i wklej do przęglądarki, i zerknij na zdjęcie na samym dole (to są zdjęcia z galerii szczupaka na wędkuje.pl), na którym jest 13 szczupaków, z czego chyba tylko 3 mają prawidłowy wymiar: http://www.wedkuje.pl/pokaz.php?pokaz=mapa_strony&id=284&T=2&tag=okazy&Szczupak&limit4=192&wszystko4=267 , pozdrawiam [2008-12-02 13:43]

kalmar

rafał :) jeśli do mnie pijesz o wypominaniu :) to wczytaj się :) nie wypominam zdjęć, tylko wytykam hipokryzję, ale rozumię, że w emocjach można nie dostrzegać sensu wypowiedzi ;) nieważne. Co do kart powiem tak: jeśli jest taki obowiązek to dla świętego spokoju można je wypełniać :) żeby były tylko łatwo dostępne w każdym wygodnym dla wędkarza miejscu :) choćby za 10 gr w sklepie wędkarskim :) pozdrawiam wędkarzy ;) a co do kolegi niziura :) te szczupaczki może nie mają wymiaru (link który wskazałeś) ale wierzę, że to tylko fotki (skoro ryba i tak złowiona czemu nie strzelić foty), a ryby wróciły do łowiska :) osobiście zjadłem tylko jedną którą złowiłem :) miejsce wędkarza jest za wędką a ryby ... ;) w wodzie :) [2008-12-02 14:20]

wąsaty

kalmar! "ryby GENERALNIE wypuszczasz"? Czyli zdarza Ci się od czasu do czasu pobrać jakąś rybkę - jak to stwierdziłeś - do gara? Owszem jeden z tych na fotce skończył jako danie na stole. Pokaż mi takiego moczykija, który choć czasem nie weźmie ryby! Ale to temat na inny post, tu piszemy o rejestrze połowów. Miłego wypuszczania... [2008-12-02 22:22]

dariuszdyl

Kalmar a znasz regulamin PZW, jest tam coś takiego jak - złowione ryby niewymiarowe, pod ochroną i w okresie ochronnym należy niezwłocznie z należytą ostrożnością natychmiast wypuścić - krótko mówiąc, kto robi zdjęcia takim rybom łamie regulamin PZW.Druga sprawa to jak czytam niektóre komentarze to zastanawiam się nad jednym, większość krzyczy że potrzebne są zmiany w PZW i lepsza ochrona ryb, ale jak zaczyna ktoś coś robić to wtedy zaczynają się głosy sprzeciwu. Na to jest tylko jedna odpowiedź - OTO POLSKA WŁAŚNIE [2008-12-03 08:40]

ryszard1941

Obecne rejestry są bardzo przejrzyste i ich zmiana to tylko biurokracja.Absurdem jest rejestrowanie ryb wypuszczanych? [2008-12-03 09:06]

Kiris

Rejestr owszem, tylko po kiego licha rejestrować ryby wypuszczane?? To ma " uzmysłowić rangę problemu" ?? . Tak więc Panie i Panowie nad wodę należy teraz zabierać długopis ( lepiej dwa- jeden może się wypisać), siatki lub worki na śmiecie ( obowiązek sprzątania w promieniu 10 m od stanowiska- współczuję spiningującym) a w majestacie prawa można "odtostki brać do lodówy- byle wpisać do rejestru!! Fantastyczny pomysł na prawidłową gospodarkę rybami. [2008-12-03 10:13]

rafal_anyszka

Ha dobrze się składa kolego niziur73.Jakiś czas temu widziałem te zdjęcia. Co wiecej? Nawet napisałem do kolegi wiadomość na skrzynkę w portalu. Cytuje treść wypowiedzi."Kolego masz mnie za tyrana, kocham ryby i szanuje przyrodę (zarybianie jesienne) muszę cię rozczarować ale te szczupaki są z własnej hodowli z której część co roku trafia do naszego małego jęziora które jest nie zrzeszone tylko wiejskieP.S nie oceniaj ludzi po zdjęciach" [2008-12-03 14:34]

lysy007124

wypełnianie rejestrów każdorazowo jest uciążliwe i ciekawe czy w ogóle ktos je przegląda po sezonie jak są zdawane do kół. To jest wymysł tych co nie maja pojęcia o wędkarstwie, rybactwie i o całym środowisku wodnym!!! wymysł nie dla wędkarzy tylko przeciwko nim, bo wędkarstwo to przynajmniej dla mnie hobby czyli coś co mnie uspokaja, pozwala mi sie zrelaksować i odpocząć od codzienności a jak można odpoczywać jak nawet nad wodą sięga nas biurokracja!!!!!!!!! Jeśli chodzi o ochrone to zdecydowanie za mało jest kontroli , strażników którzy powinni pilnowac tego pożądku nad wodą, ale przedewszystkim MY WĘDKARZE powinniśmy sami pilnowac tego i chronic te ryby bo to jest dla nas i jak będziemy o to dbali tak będziemy mieli. Pozdrawiam wszystkich wędkarzy!!! [2008-12-03 17:37]

kwasik

Zdaniem znających temat ministerstwo rolnictwa łże, bo projet sankcjonowałby stosowaną praktykę bardzo łagodnego karania kłusowników, wyjmuje kłusownictwo z przestępstw i przenosi do wykroczeń! [2008-12-04 11:08]

użytkownik

Koledzy powiem tak, jak wyobrażacie sobie wypisywanie rejestru przy minus 20- 30 stopni ,no jak? bo przepis mowi wyraźnie każdy połów. A po drugie sa zwolennicy no kill oki, są też biorący ryby do domu bo lubią jeść te ryby(zaleca sie zwiekszenie spozyci diety rybnej).Ale co my mówimy o rybakach skoro sami wiemy jakie ryby trafiaja do marketów, sklepów szczupaki 35-40 cm itd. i jak wygląda gospodarka rybami zróbmy moze same łowiska specjalne,,,,,a po co zarybiać rzeki itp. dalej co do strazników to łatwiej złapac dziadka bez karty(wynik) niż szarpaka lub rybaka co łowi nie wymiarowe lub kłusola bo do Sadu trzeba isc etc, etc. panowie, co nam da rejestr ktoś tą wode zarybi ..nie, bo za co? a jesli okaze ze jest duzo ryby za rok zrobi się łowisko specjalne. popatrzmy na to jeszcze tak Straz jest potrzebna niewątpliwie tylko lepiej opłaca profesjonalna i skuteczna:) dzwońmy widzimy kłusoli to dzwońmy, a po za tym to picie nad wodą to też jest wstyd dla wędkatrzy. ps ustawa o wych,. w trz. zabrania:) tomek [2008-12-16 18:51]

agawa-ogrody

w moim kolena zbiorniku Lisowice rejestr obowiązuje juz ładne pare lat i uwazam ze jest do przejscia wiec nierubcie z igły wideł- wypełnienie jest proste a pozwala wychwycic wedkazy którzy lapią komplecik i do domku a za 2 godzinki powrót nad wode po nastempny(rejestr nalezy wypełnic przed opuszczeniem łowiska), tylko nikt na szczescie niewymagał abym rejestrował wypuszczane(jak policzyc setki plotek złowionych na treningu przed zawodami( podczas łowienia doliczyłem do ponad setki i przestałem) [2009-01-22 00:56]

Apok

U nas także obowiązuje rejestr połowów.Wypełnianie go polega przeważnie na roapisaniu daty i wpisaniu nr łowiska(bo sprawdzają), a z resztą to różnie bywa.Prosze sobie wyobrazić wędkarza który po złapaniu konkretnej rybki odkłada na bok emocje i wyciąga przenośne biuro. Jeszcze jedno, Krollu masz zupełną rację.Dwa lata byłem w Hiszpanii.Za kartę śródlądową płaciłem 13 euro na rok a za morską 9 euro na 3 lata.Wędkarze mają tam istne Eldorado!U nas wymaga sie absurdalnie wysokich składek nie dając w zamian nic! [2009-02-28 11:11]

Mietox

Niewiem czemu jest takkie wielkie oburzenie wędkarzy na obowiazek wypełniania rejestrów. Czyż jest to tak strasznie męczaca rzecz?? Tak strasznie jest wpisać datę i miejsce połowu czy też złowione ryby. A może Ci co się tak oburzają są jacyś analfabeci co tak prostej rzeczy nie umieją wykonąć, lub po prostu ukróci się im w pewnej mierze zabieranie ryb ponad limity. [2010-01-05 20:14]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej