Zaloguj się do konta

Podsumowanie sezonu 2008

Podsumowanie sezonu 2008...

Sezon 2008 rozpoczełem od kwietnia wypadem do Władysławowa na połów dorsza. Mimo usilnych starań i kaprysów pogody nie udało mi się nic wyciągnąć. Z całej ekipy siedmiu osobom się przyfarciło i na pokładzie znalazło się 9 bolków. Jeziorne wędkowanie rozpoczeło się tak samo od kwietnia wypadem na jezioro Brodno Wielkie, a zakończyłem w połowie pażdziernika na tym samym jeziorze.

Najlepszymi miesiącami okazały się maj i wrzesień, a najgorszymi lipiec i sierpień. W tym sezonie nie złapałem żadnej rekordowej ryby. Po raz pierwszy przez cały sezon nie udało mi się złapać węgorza. Próbowałem niemal wszystkiego i po nockach nadal nie było efektów. Ze szczupakami było już lepiej. Maj jak zwykle był rewelacyjny.

Gumki i blaszki zakupione zimą trafiły w podniebienia szczupaków. Torpedy tukły jak głupie. Z leszczami też nie było za wesoło około (20szt.) przez cały sezon. Mimo średnich połowów sezon 2008 uważam za dość zadowalający i patrzę z optymizmem już na następny.

Opinie (3)

wedkarz20

Ech... u mnie tez coś się stało z węgorzami. Zupełnie jakby się zapadły pod ziemię. Przez cały rok nie złowiłem ani jednego, a sporo nocy przesiedziałem nad wodą. Oby w tym roku było lepiej. [2009-01-13 20:08]

rysiek38

witam ostatnio wogole cos kiepsko z wegorzem-moze ostatnio mniej sie nim zarybia poprostu.ja juz niezlapalem pare lat [2009-01-15 14:07]

gruby12345

dziwne ja wegorzy mam w sezonie od 15-25 sztuk zawsze na grunt z tego ok 5 zabieram do domku lowie na robala mala ukleje pijawki i tego jest duzo wiecej  [2010-04-30 17:26]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Łowisko Tuszynek

ŁowiskoNa Łowisko Tuszynek wybraliśmy się w drugiej połowie lipca na k…

Podlodowe eldorado

Zadzwonił do mnie prezes firmy TBS z Jarocina, który w miarę możliwośc…