Pogoda dla podlodowców
Jerzy Makara (makaron47)
2009-01-22
Wędkarstwo podlodowe to nie tylko kucie przerębli lecz także, a może przede wszystkim, otwarcie się na przyrodę i pragnienie bezpośredniego z nią kontaktu. Uprawianie wędkarstwa podlodowego wymaga wielu cech, przypisanym tylko nielicznym z wielotysięcznej rzeszy wędkarskiej braci. Same warunki atmosferyczne z jakimi trzeba się „podlodowcom” zmierzyć zniechęcają wielu do uprawiania tej trudnej , lecz jakże uroczej dyscypliny wędkarskiej.
Z jednej strony wiatr, mróz, śnieżyce i inne niedogodności a z drugiej to co fascynuje i sprawia, że coraz więcej wędkarzy chwyta za podlodowe wędeczki. W tej metodzie (jak w żadnej innej) istnieje bezpośredni, najbardziej „intymny” kontakt z przyrodą. Dzieje się to poprzez pokrywę lodową, na której podlodowcy stoją lub siedzą, którą wiercą , przebijają, grzebią w jej otworach rękami, bądź cedzakami i do której czasem wpadają(odpukać).
Właśnie od zapewnienia własnego bezpieczeństwa trzeba zacząć. Pokrywa lodowa to minimum 12-15 cm grubości, do tego trzeba uważać na oparzeliska, wpływy rzek, strumyków, zatopione konary drzew i zachowanie odległości miedzy wędkującymi (10 m). Nie wybierajmy się na ryby sami, najlepiej w towarzystwie kilku wędkarzy, wzajemnie się asekurujących.
Na obuwie załóżmy bardzo praktyczne raki , do tego u pasa zamocujmy 10 metrową linkę z drążkiem lub rzutką na końcu a cały sprzęt najlepiej przewozić na sankach. Do tego ciepłe ubranie, odpowiednie obuwie, termos pełen gorącego napoju i ...... nie wyrzucajmy na lód niedopałków papierosów, to zwykłe niechlujstwo i brak pokory dla matki natury.