Pojemnik na robaki
Bartosz (Lin1992)
2013-03-23
Witam.
Każdy z nas wędkarzy częściej bądź rzadziej sięga po naturalne przynęty.
Są to głównie białe robaki lub czerwone robaki.
Są one pakowane w plastikowe pudełka i w ten sposób przetrzymywane w skalpach.
Niektóre z tych pudełek otwierają się lepiej inne gorzej a nie ma nic gorszego na łowisku jak brak możliwości szybkiej wymiany przynęty zwłaszcza gdy ryby biorą.
Ile to razy przypadkowo uszkodziliście pudełko z białymi próbując je otworzyć i cała zawartość pudełka poszła :) w świat lub do wody?
Albo przez źle zamknięte pudełeczko robaki rozpełzły się nam po mostku czy brzegu naszego łowiska a my zamiast cieszyć się z wędkarstwa,łowienia ryb czy obcowania z naturą z uporem dzięcioła próbowaliśmy wyzbierać jak najwięcej uciekających przynęt tracąc tym samym czas na wędkowanie?
Powiem osobiście że mi to się zdarzyło mnóstwo razy.
I tak w końcu postanowiłem pakować moje przynęty do słoiczków i je zakręcić żeby mi nic nie uciekało - nie powiem jakiś czas patent się sprawdzał aż do momentu mocniejszego puknięcia torbą o jakiś kamień,mostek czy coś w tym stylu.
Słoik pękł,robaki się rozlazły po torbie a ja pociłem sobie rękę o szkło :) nosz myślałem że wybuchnę :)
Aż w końcu naszła mnie myśl aby poszukać czegoś niezbyt głębokiego,w miarę szerokiego i najlepiej plastikowego.
Czegoś co miało by mocne zamknięcie na zatrzask lub zakręcane jak słoik.
I w końcu znalazłem.
Był to pojemnik na mocz - taki jaki możemy kupić w aptece za kilka groszy.
I powiem szczerzę że trafiłem w 10.
Pojemnik ten ma wszystkie poszukiwane i opisane powyżej przeze mnie właściwości oraz jest mega tani cena takiego pojedynczego pojemniczka to około 50gr - w zależności od apteki.
Zaraz ktoś mi powie przecież są w wędkarskim specjalne pojemniczki na przynęty - są ale są dużo droższe a jak wiadomo takie pojemniczki szybko się brudzą,ulegają zniszczeniu lub zgubieniu - a jest to starta mała bo mała ale jest.
Za cenę takiego pojemniczka w wędkarskim można sobie kupić jakąś blaszkę albo opakowanie haczyków.
A zwykły pojemniczek na mocz z apteki nie dość że kosztuje grosze - dosłownie - to spełnia wszystkie potrzeby wędkarza odnośnie bezpiecznego przechowywania drobnego robactwa na łowisku oraz podczas jego transportu.
Od tamtej pory zawsze gdy kupowałem białe lub czerwone od razu przesypywałem je do pojemniczka i nigdy nic mi się z nimi nie działo.
Z wędkarskim pozdrowieniem Lin1992.