Pokrowiec na wędziska Dragon
Krzysztof Kloc (ryukon1975)
2016-07-31
Potrzeba matką nowego sprzętu
Tym razem do wymiany posiadanego sprzętu nie zachęciła mnie chęć "pokazania się" lecz najzwyklejsza potrzeba. Stary pokrowiec na wędziska najzwyklej nie dawał rady w obecnym czasie czyli w pełni sezonu. W panujące aktualnie upały nad rzekę zabierałem zgodnie z planami dwa feedery. Cały misterny plan opierały się na tym by spokojnie w cieniu za krzakiem czy drzewem łowić w spokoju oraz względnym komforcie bez konieczności chłodzenia głowy w nurcie rzeki. Niestety już po kilku pierwszych zasiadkach okazało się że potrzebuję więcej sprzętu. Przy słabszych braniach białej ryby wieczorem miałem czasem ochotę zarzucić gruntówkę na suma. Niestety duży gruntowy kołowrotek wielkości 6500 przykręcony do mocnego kija nie bardzo się mieścił w używanym do tej pory pokrowcu na wędziska. Czasem miałem ochotę wziąć spinning by przed łowieniem z gruntu rzucić kilka razy w nęcone miejsce które z czasem zwabiło drobnicę a za nią przybyły drapieżniki. Tu kolejny mankament żeby nie obijać delikatnego spinningu o kij gruntowy potrzebna była trzecia komora pokrowca której do tej pory nie miałem.
Tak przedstawiały się dwia główne wymagania. Pozostałe to prosta budowa dzięki której każdy sprzęt wróży znacznie większą bezawaryjność jak wymyślne "cuda techniki", wodoszczelność długość 145 cm gdyż tyle wymagają najpopularniejszej długości feedery, dobry trwały materiał, stonowana kolorystyka oraz cena która nie powoduje zatrzymania akcji serca.
Trzykomorowy pokrowiec na wędziska Dragon
Wyżej wymienione przyczyny sprawiły że wszedłem w posiadanie trzykomorowego pokrowca na wędziska z kołowrotkami Dragon. Pokrowiec ten spełnił wszystkie moje wymagania a jak napisałem nie było ich nadto wiele. Pokrowiec uszyty jest solidnie i w prosty sposób. Posiada trzy główne komory na wędziska z kołowrotkami plus komora na podbierak. Komory są duże, obszerne swobodnie mieszczę w nich kije z największymi kołowrotkami jakie posiadam. Całość uzupełniają szelki na ramię lub plecy oraz tradycyjne uchwyty dzięki którym możemy go nieść w ręce. Kolorystyka również spełniła moje oczekiwania. Połączenie stonowanej zieleni z czernią daje spokojny klasyczny wygląd. Pokrowiec jest całkowicie wodoszczelny co sprawdziłem podczas wielu nocy nad rzeką, nie straszna mu poranna rosa czy deszcz. Ściany boczne wyścielone miekką pianką zabezpieczają wędziska prze przypadkowym uszkodzeniem. Do pokrowca w komorę z kijem spinningowym bez problemu mieszczę pudełka z przynętami i bluzę czy polar która przydaje się nocą.
Jest to sprzęt dla wędkarzy którzy mają zamiar go używać i nie mają czasu bawić się w dopieszczanie go i tulenie do snu, sprzęt do używania go bez względu na czas i warunki jakie aktualnie panują nad wodą.Cena jest indywidualną sprawą każdego kto chce nabyć daną rzecz uważam że w tym przypadku jest adekwatna do jakości a chcący go kupić znajdą wśród wielu ofert te z których warto skorzystać.