Polesia czar III

/ 24 komentarzy

'Czekam na częśc trzecią .Gratuluję i pozdrawiam . <2009-11-05 20:00>' - napisał w komentarzu kolega rycerz930
Cóż mogę odpowiedzieć...
Mówisz - masz :)

Połowa października. Za oknem mgła tak gęsta, że nie widać nawet stojącej kilka metrów obok latarni. Zaspany sprawdzam raz jeszcze, czy aby na pewno nie wstałem za wcześnie. Niestety wszystko się zgadza. Na ten wyjazd umówiłem się z Grześkiem już dawno. Obiecaliśmy sobie, że nic nie pokrzyżuje nam planów, więc nawet nie próbuję do Niego dzwonić, by ponarzekać na mgłę, noc... Chwytam plecak, w drugą ręke dwa kije, bo nigdy nie wiem na co trafimy i zbiegam po schodach. Na parkingu już czeka kumpel. Widzę, że również i On nie pała entuzjazmem, ale umowa to umowa. Postanawiamy odwiedzić odkrytą latem plażę z ciągnącymi się przykosami i głęboką rynną po drugiej stronie w okolicach miejscowości Derło .

Nad rzeką jesteśmy jeszcze po ciemku, więc podjeżdżamy do wody na wyłączonych światłach, by nie zwrócić na siebie uwagi wopistów, którzy nie pozwalają na łowienie przed wschodem słońca. Gdy sie przejaśnia przedzieramy się przez dzielący nas od rzeki pas krzewów. Miejsce trochę się zmieniło, przykosy przesunęły się o około 50 metrów niżej, a po szerokiej plaży praktycznie nie zostało nawet śladu. Wykonuję pierwszy rzut kontrolny pod przeciwny brzeg i mam uderzenie po kilku ruchach korbką.

Po krótkim holu wyjmuję bolka 52cm - jest 6:45. O 7:15 kolejne uderzenie na środku rzeki, tym razem nie jest już tak łatwo. Ryba błyskawicznie przesuwa się pod przeciwny brzeg i staje w rynnie. Szybko jednak daje się z niej podnieść i po jeszcze kilku krótszych odjazdach ląduję ją na piasku. To piękny boleń- ma 75 cm, a waga wskazuje 3,80kg, a więc medal! O 7:40 kolejne 'kopnięcie' w kij, jednak tym razem ryba zaatakowała przynętę około metra od białoruskiego brzegu - to była istna fontanna na powierzchni wody. Ten osobnik nie krył się w rynnie, sunął uparcie z prądem rzeki. po kilku minutach zmęczoną rybę podbiera ręką mój kompan - boleń ma 72 cm i 3,25 kg. - kolejny medal. Następne dwie godziny to po jednym nieudanym holu u mnie i u kolegi.

Przenosimy się na położone kilkanaście kilometrów niżej jamy słynące z potężnych sumów. Szybka zmiana żyłek na plecionki i do roboty. Po godzinie mam przytrzymanie, jednak nie zacinam. Oglądam gumę - ma charakterystyczne ślady 'psich zębów'. W tym czasie widzę jak kilkadziesiąt metrów dalej kolega oburącz trzyma wygięty, żywo pulsujący spining. Biegnę więc do niego, aby ewentualnie pomóc. Na miejscu okazuje się, że pomoc chyba na nic się nie przyda. Kolega ma potężną rybę, która zaatakowała z powierzchni w miejscu gdzie wcześniej co chwila 'wysypywały' się z wody ukleje.

To sum i to przez wielkie S. Kumpel nie ma nad nim żadnej kontroli, obserwuje tylko plecionkę, która uparcie kieruję się w stronę zatopionych dębów, w akcie desperacji dokręca jeszcze hamulec, wędzisko zaczyna podejrzanie trzeszczeć i ... koniec. Plecionka smętnie zwisa, kolega cały się trzęsie, nie może nic powiedzieć, bełkocze tylko, że to była ryba życia (a ma na koncie sporo okazów). Postanawiamy wrócić na boleniową miejscówkę. Tu poprawiamy sobie humory: w ciągu kolejnych dwóch godzin oszukuję kolejne dwa bolenie 62 cm - 2,50 kg i 67 cm - 2,65 kg. W końcu i koledze się udaje - wyjmuje bolka 68 cm - 2,70 kg.

Wszystkie bolenie złowiłem na własnoręcznie klepaną 'kwasówkę', podobna kształtem do Gnoma 1, kolega swojego złowił na większą 'kwasówkę' z dwóch końców tak samo krępowaną - taką samą blachę wcześniej zabrał mu sum. Sandacz zainteresował się żółtym kopytem z zielonym grzbietem nr 2. Bolenie łowiłem żyłką 0,22; na sumowe jamki założyłem plecionkę 0,25; spiningi odpowiednio do 25g i do 60g - pierwszy długości 2,70, drugi 3,00.
Przez cały dzień było pochmurno, mgliście i bezwietrznie, bardzo niskie ciśnienie - 986hPa.

Polesia czar II

 


4.6
Oceń
(79 głosów)

 

Polesia czar III - opinie i komentarze

KirisKiris
0
Gratulacje pięknych okazów. Czy przewidujesz kolejne części?? (też czekam).Pozdrawiam -:)) (2009-11-05 20:59)
janunio1janunio1
0
A toście sobie połowili pozdr. ***** (2009-11-05 20:59)
mirek2000mirek2000
0
Gratulacje z połowu aż tylu boleni. Trochę szkoda że nie udało się wyjąć suma. Ale cóż takie jest już wędkarstwo że raz się coś udaje a drugi raz nie, życze samych sukcesów w połowach. Za tak świetną historię daje 5!!! (2009-11-06 09:58)
2780plox2780plox
0
Tylko pozazdrościć, że macie w okolicy takie miejscówki. A i zapewne trafiliście na dzień żerowania ryby (że nie wspomnę o umiejętnościach).
Życzę kolejnych medalowych okazów.
Za artykół oczywiście - 5. (2009-11-06 10:31)
BobertoBoberto
0
switny opis ... siwetny dzien ... daje 5 ...szkoda tylko ze bez zdjec ... bardzo intryguja mnie owe klepane kwasowki. (2009-11-06 10:36)
u?ytkownik4459u?ytkownik4459
0
To się musi podobać.Tyle emocji nie zdarza się przecież często. (2009-11-06 11:36)
u?ytkownik8233u?ytkownik8233
0
Wyglada na to ,że dzień należał do udanych. Pozdrawiam-5 (2009-11-06 12:59)
u?ytkownik695u?ytkownik695
0
Ciekawy opis. 5. (2009-11-06 15:34)
u?ytkownik695u?ytkownik695
0
Gratuluję udanej wyprawy . (2009-11-06 15:35)
bonek18bonek18
0
No pięknie tyle ryb.he okazów jak na jeden raz to coś bardzo rzadkiego.Gratulacje za bolki.Daje piąteczkę (2009-11-06 16:10)
u?ytkownik19872u?ytkownik19872
0
No,no na brak adrenaliny raczej nie mieliście powodu narzekać, choć faktycznie szkoda wąsatego, tym bardziej że mogła to być życiówka.
Medalowe bolki to całkiem super odjazd, dlatego pozostaje mi tylko pogratulować! (zazdrościł będę po cichu)
Za medale *5* i pozdrawiam. (2009-11-06 16:39)
u?ytkownik10172u?ytkownik10172
0
O tej porze roku, zaliczyć tyle brań dużych rzecznych ryb, to jest wyczyn. Gratulację (2009-11-06 18:22)
Killer45Killer45
0
Ładnie. Szkoda tylko, że koledze nieudało się wyciągnąć tego suma, Bolki terz ładne. (2009-11-06 18:36)
u?ytkownik26410u?ytkownik26410
0
Gratuluję wyprawy-taka zabawa nie zdarza się często.Stawiam piątkę+ (2009-11-06 18:43)
TomTom
0
Moje Gratulacje. Tak częste brania to rzadkość o tej porze roku:) ale, jak widać doświadczenie oraz trochę szczęścia czyni cuda. Pozdrawiam i życzę kolejnych okazów. (2009-11-07 06:14)
pluszowypluszowy
0
To prawda. Taki dzień zdarza się raz na 100 lat :) Doświadczenie nie miało na to większego wpływu. Po prostu trafiliśmy idealnie. Byliśmy w odpowiednim miejscu i czasie. Podaliśmy odpowiednie przynęty, odpowiednio je prezentując. Każdemu z Was życzę takiego farta, bo takich dni nie zapomina się do końca życia :) (2009-11-07 08:47)
Sajmon09Sajmon09
0
Gratulacje odrobina szcześcia i proszę właściwie jest to podwójny sukces gdyż własnoręcznie robiona przez pana kwasówka ja mieszkam w okolicach łodzi-Rokiciny łowię na zalewie w Czarnocinie i tam już od trzechmiesięcy nie ma brań największa ryba złapana w tym czasie to szczupak 75 wyjęty prze ze mnie xd.
Jeszcze raz gratulację!! (2009-11-07 09:20)
u?ytkownik6876u?ytkownik6876
0
No proszę , Ten znowu pojechał i nałowił :) . Teraz serio - bardzo fajnie czyta się Twoje opowiadania .Wychodzi na to , że jednak co nasze wody nie są tak bezrybne jak się ogólnie o nich mówi . To napawa optymizmem . Napisz coś więcej o Polesiu , może podskoczy się tam na urlop? Polesia czar IV mile oczekiwany . Gratuluję i pozdrawiam . (2009-11-07 09:32)
u?ytkownik6876u?ytkownik6876
0
Między ,,jednak " , a ,, nasze'' wkradł się chochlik w postaci ,, co '-przepraszam. (2009-11-07 10:14)
u?ytkownik7463u?ytkownik7463
0
No i jeszcze jaki skromny: "doświadczenie nie miało wpływu" Masa ludzi z tego portalu by tam pojechała i pewnie brania nie zaliczyła. Myślę, że doświadczenie miało w tym spory udział:) (2009-11-07 13:44)
kucykkucyk
0
Pozdrawiam i gratuluję takiej wspaniałej wyprawy i pięknych ryb ,za artykuł***** .A za rok koledże złowienia pięknego SUMA połamania kija (2009-11-07 14:17)
jurekjurek
0
Gratuluję dobrej przygody i złowionych rap ......................... , a suma na pewno jeszcze złowisz , i życzę Ci takiego wielkiego na kiju , żebyś pamiętał do końca życia tą przygodę .........pozdrawiam serdecznie ...Jurek . (2009-11-08 12:32)
kabulkabul
0
Gratuluje kolejne dobre opowiadania , gratuluje pięknych Boleni i zazdroszcze ryb i świetnych miesc gdzie można łowić . Pozdrawiam i życze powodzenia nad wodą:) (2009-11-24 21:32)
u?ytkownik26041u?ytkownik26041
0
gratulacje wspaniałych bolków na polesiu jest piękna woda i bardzo rybna ,a od bugu nie ma piękniejszej rzeki w polsce za wpis jak zwykle piona (2011-01-10 14:50)

skomentuj ten artykuł

Sklep wędkarski internetowy, duże okazje tanie wędki i kołowrotki online - zdjęcia i fotki

Wędkarstwo wiadomości