
Pompka do usuwania jadu - zdjęcia, foto - 3 zdjęć
Jak wiadomo wiosna idzie wielkimi krokami a wraz z nią obudzą się niebezpieczne owady typu szerszenie, osy ,kleszcze i pszczoły, następnie pojawią się ceniące zacienione i wilgotne miejsca węże w tym niestety te jadowite. I w raz z wyżej wymienionymi owadami pojawią się ukąszenia w najlepszym przypadku lekko nieprzyjemne a w najgorszym w przypadku uczuleń lub ukąszeń jadowitych węży nawet śmiertelne.
Więc zadamy sobie pytanie co robić jak się ratować w przypadku ukąszenia?
Wszystkim ukąszonym lub narażonym na ukąszenia chciałem zaprezentować, kolejny całkiem użyteczny gadżet który może uratować nasze lub kogoś zdrowie lub ulżyć nam w skutkach ukąszeń owadów węży lub pozwoli własnoręcznie usunąć w sposób bezpieczny kleszcze. Jest to pompka próżniowa do usuwania jadu i kleszczy. Ja posiadam model firmy ASPIVENIN otrzymałem go od znajomego który służył poza granicami naszego państwa i niedane mu było z niego skorzystać, za to ja korzystałem już z niego wielokrotnie nie koniecznie na rybach ale bardzo często w przydomowym ogródku. Jako że sposób użycia opisany jest w szczegółowy sposób w ulotce nie będę się nad nim rozwodził skupie się jedynie nad opisaniem zestawu.
Zestaw składa się z pompki i czterech końcówek różnych kształtów oraz z ulotki informacyjnej. Całość zamknięta jest w plastykowym pojemniku o wymiarach 3x8x12 cm mieści się on swobodnie w kieszeni bluzy lub płaszcza.
Myślę że urzadzenie jest niezwykle przydatne w codziennym życiu jak i w zagranicznych podróżach i warto takowe posiadać. Nadmienię również że nie jest to tekst reklamowy tylko opis urządzenia które niejednokrotnie oddało mi nieocenione przysługi i piszę tylko z chęci podzielenia się uwagami co do przydatnego akcesorium.
Autor tekstu: Paweł Sąsiadek
![]() | u?ytkownik70140 |
---|---|
Fajny produkt, ale wszystko co fajne to w miarę drogie. Cena to około 67zł. Jednak warte swojej ceny. Prywatnie mi by pasowało takie cudeńko. Nie raz idąc łowić, idę przez pole, lub gdy idę do lasu na grzyby i jagody nie jednokrotnie spotkałem niebezpieczne gady i owady - (Węże: padalce, zaskrońce; Owady: pszczoły, bąki, a co gorsza szerszenie). Gdy szerszeń ukąsi to taka jest prawda, że mamy kilkanaście minut, by udać się do szpitala po odtrutkę, ale nie zawsze może ten czas wysterczać. Polecam i zachęcam. Chrońmy swoje życie i innych !!! (2012-03-07 09:49) | |
![]() | lewy6034 |
Produkt pewnie by się przydał ale cena odstraszy wielu... (2012-03-08 08:19) | |
![]() | pompips |
Cena około 70 zł nie powinna odstraszać nikogo myślę że jest to niewielka cena za ulżenie w cierpieniu lub uratowanie komuś życia fakt że otrzymałem swoją pompkę za darmo stawia mnie na nieco uprzywilejowanej pozycji. Ale przyzna że osobiście zdecydowałbym się na zakup takowego przedmiotu. A kalkulacja jest niewymownie prosta jedziesz 30 km na łowisko łapiesz kleszcza i musisz jechać na pogotowie lub do lekarza aby ci go usunął w między czasie wrzuciłeś zanętę za około 50zł do wody więc pakujesz się i jedziesz robisz w najlepszym wypadku 60 km zostawiasz w wodzie 50 zł psujesz sobie łowienie i tracisz czas. A jak posiadasz taką pompkę usunięcie kleszcza to 3 min i później pozostaje obserwacja miejsca ukąszenia i nic pyzatym. (2012-03-08 21:11) | |
![]() | cezaryabd |
Panowie, bez urazy - to nie jest miejsce na reklamy. Jak czytam o padalcach, zaskrońcach (nieszkodliwych całkowicie), że o "bąkach" nie wspomnę, to nie wiem, czy jestem na forum dla niedorozwiniętych, czy też na forum dla normalnych ludzi z pasją - wędkarzy. (2012-03-08 21:38) | |
![]() | pompips |
kolego cezaryabd to nie jest reklama tylko opis kolejnego z wielu gadżetów który może się przydać jak bym napisał o dobrym nożu to pewnie też uznałbyś to za reklamę albo co drugą recenzje sprzętu możesz też uznać za reklamę. Ale ok masz prawo do wypowiedzi tylko proszę wypowiadaj się kulturalniej bo takimi wypowiedziami ukazujesz swoje niedorozwinięcie a jak ci się coś tutaj nie podoba to najprostszym rozwiązaniem będzie jak zmienisz forum. (2012-03-08 22:35) | |
![]() | u?ytkownik95465 |
Super urządzenie warte tych 70zł. Samodzielne usunięcie kleszcza lub żądła pszczoły czy osy jest trudne i bardzo łatwo pozostawić kawałek pod skórą. (2012-03-09 07:15) | |
![]() | cezaryabd |
Jeśli kogoś uraziłem, to przepraszam - nie to było moim zamiarem. Faktycznie poniosło mnie. Jednak prezentacja tego ustrojstwa - za, bagatela, 70 zł - wygląda na zwykłą reklamę. Jeśli zaś ktoś uzna, że jest warte swojej ceny i może mu się przydać, to oczywiście jego sprawa. Uznawanie natomiast padalca i zaskrońca, czyli całkowicie niegroźną jaszczurkę i węża, za zagrożenie - jest, delikatnie mówiąc, niepoważne. (2012-03-09 09:20) | |
![]() | u?ytkownik32263 |
Ktoś kto pisze o padalcu i zaskrońcu jako gatunkach niebezpiecznych nie ma zielonego pojęcia o czym pisze i tym bardziej nie powinien zabierać głosu. W przypadku kleszczy też nie jest prawdą iż ugryzienie samo w sobie jest niebezpieczne. Zagrożenie pojawia się w momencie wyciągania go, wtedy zdarza się że kleszcz zwraca zawartość swojego żołądka do krwi i tylko wtedy można zarazić się boreliozą. Natomiast w przypadku uczuleniowców faktycznie może być to skuteczne urządzenia gdy już dojdzie do ugryzienia przez pszczołę lub bąka. O szerszeniu nawet nie wspomnę. Choć może niektórym się przydać porównanie mocy jadu pszczoły i szerszenia. Otóż zdrowy dorosły mężczyzna może zostać zabity gdy w krótkim czasie zostanie użądlony przez ok 200 pszczół. Dużo i bardzo mało prawdopodobne. Ale w przypadku szerszenia są to TYLKO 3 !!! użądlenia. Swoją drogą nie odebrałem tego artykułu jako reklamy lecz pożyteczną informację że takowy istnieje i do czego służy.Pozdrawiam! (2012-03-10 18:44) | |
![]() | Diablo |
Pompka jak pompka może się przyda a może nie Ale tekst naszego eksperta BlueFishermana rozwalił mnie na łopatki. Po pierwsze Padalec to jaszczurka nie wąż. Po drugie padalce i zaskrońce nie są niebezpieczne. Po trzecie bąk może być szkodliwy ale jak go puścisz w zamkniętym pomieszczeniu. Po czwarte szerszenie żądlą a nie kąsają. Po piąte pojedyncze użądlenie szerszenia dla osoby ktora nie ma uczulenia jest niegroźne (2012-03-11 00:01) | |
![]() | Umberto |
BlueFisherman Kolego !!!, jaki stek bzdur zaserwowałeś. Od kiedy z Gromady: gadów - Padalec i Zaskroniec są niebezpieczne dla życia i zdrowia człowieka, pomijając fakt, że są pod ścisłą ochroną. Jeżeli chodzi o owady, to co najwyżej można mieć reakcję alergiczną a już niebezpieczny jest wstrząs anafilaktyczny. W naszym kraju jest tylko jedno zwierzę jadowite realnie nam zagrażające to: Wąż właściwy, rodzaju żmijowate czyli: żmija pospolita Odnośnie samego przedmiotu: gadżet, który nie pomoże i na pewno nie zabezpieczy w przypadku ukąszeń niebezpiecznych dla życia. (2012-03-13 09:46) | |
![]() | pompips |
Kol. Umberto, jeżeli chodzi o pomoc to pomoże na pewno i niejednemu już pomógł ja na sczęscie nie miałem wątpliwej przyjemności używać go po ukąszeniu jadowitych węży, jednak używałem go w przypadku użądleń szerszeni i os, w przypadkach w których ja go stosowałem przyniósł ulgę i zmiejszenie obrzęku (czyt. jak nie miałem tej pompki to po szerszenu piekło jak cholera i robiła mi się bania wielkości pięści, a po użyciu tylko lekko piecze i obrzęk jak po ugryźieniu komara).Jeżeli chodzi o ukązenia niebezpieczne dla życia, to uważam osobiście że zmiejszenie ilości jadu który dostanie sie do krwioobiegu, daje większe szanse na przeżycie i skuteczną pomoc. Nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz że pompka nie pomoże. (2012-03-13 11:25) | |
![]() | ZanderHunter |
Za pewne przydatny sprzęt na pewno zakupię jak to się mawia licho nie śpi *****. (2012-03-13 12:11) | |
![]() | u?ytkownik32263 |
Oj Diabełku mylisz się. Użądlenie szerszenia nawet dla zdrowego człowieka może być niebezpieczne. W szczególności w okolicach głowy i szyi. To cholerstowo ma tyle toksycznego jadu że człowiek puchnie jak balon. A jak boli. Mnie co prawda jeszcze nie dziabnął ale dwóch kolegów mi opowiadało co to oznacza. Nie polecam wkurzania szerszeni. Ale i tak jak znam życie nie zaopatrzę się w ten sprzęt. Ja jestem ostrożny;) (2012-03-13 15:48) | |
![]() | mnichu |
jak czytam te bzdury o jadowitych padalcach i zaskroncach to mnie krew zalewa i jeszcze kilka minut zycia po ukaszeniu szerszenia to szok jacy ludzie sa ograniczeni umysłowo !! do ksiazek nieuki i nie siac propagandy. (2012-03-14 09:25) | |
![]() | tom74 |
Mam inny sposób i tańszy a mianowicie strzykawka. Obcina się tę część co zakładamy igłę,sposób działania podobny też wytwarza się podciśnienie. (2012-03-15 18:55) | |
![]() | pompips |
"Mam inny sposób i tańszy a mianowicie strzykawka. Obcina się tę część co zakładamy igłę,sposób działania podobny też wytwarza się podciśnienie. [2012-03-15 18:55]" Kol. tom74 może i twój sposób jest tańszy ale strzykawka wytwarza podciśnienie w momencie wyciągnięcia tłoka, a opisana pompka wytwarza je w momencie jego naciśnięcia, co z kolei powoduje lepsze dociśnięcie pompki do miejsca ukąszenia/użądlenia i daje możliwość obsługi jedną ręką, nawet w trudno dostępnym miejscu nieodzownym atutem jest też szereg wymiennych końcówek które można dopasować do ukąszenia/ użądlenia i które pomagają utrzymać urządzenie w czystości. (2012-03-15 20:09) | |
![]() | tom74 |
Prawda kolego zgadzam się z Tobą, jedną ręką lepiej obsługiwać, ale nie mając takiego sprzętu pod ręką w skrajnych przypadkach wystarczy strzykawka którą można kupić w aptece i wrzucić ją plecaka lub kieszeni. Pozdrawiam. (2012-03-16 09:36) | |
![]() | Darek12 |
Jak zawsze są ZA i PRZECIW - bardzo dobrze że są tacy którzy mają odwagę podzielić się informacją o sprzęcie który pomaga a niekiedy ratuje życie. Ja osobiście miałem styczność ze żmijami, które w porę zauważałem. Widziałem także polskie węże - zaskrońce - co prawda nie mają jadu ale ugryzienie samo w sobie boli. Niebezpieczeństwo jest zawsze wtedy kiedy jestes sam, więc polecam wyprawy na wędkowanie zawsze w towarzystwie, może nawet z telefonem komórkowym choć to upierdliwy gadżet na rybach. Czy to się komuś przyda czy nie - każdy decyduje sam - sam za siebie. Wszystko zależy też od miejsc w jakie zapuszczamy się na wędkowanie, bo nie zapominajcie koledzy, że polscy wędkarze wyjeżdżają na zagraniczne wyprawy wędkarskie, także do egzotycznych krain a tam jak jajbardziej trzeba być ostrożnym. Pozdrawiam wszystkich - połamania kija życzę. (2012-03-17 10:35) | |
![]() | abra1990 |
jedyny jadowity wąż w Polsce to żmija zygzakowata po jego ukąszeniu podaje się surowicę z odpowiednią antytoksyną, padalec i zaskroniec nie są jadowite... ta pompka to dobra sprawa jeśli chodzi o pomoc doraźną ale i tak trzeba gnać do szpitala (2012-04-17 13:09) | |
![]() | karabacha |
Tomas81 "ekspercie" :P nie wierz w zasłyszane informacje kolegów, bo dobrze na tym nie wyjdziesz :) Jad szerszeni europejskich jest porównywalny z jadem pszczół i os, zawiera jednak nieznacznie większą dawkę toksyn. Szerszenie nie są groźniejsze od mniejszych os, a doniesienia o kilku użądleniach zabijających dorosłych ludzi są zazwyczaj nieprawdziwe (jeżeli nie występuje reakcja alergiczna). Użądlenie szerszenia jest boleśniejsze od użądleń pszczół czy os z powodu większego i głębiej penetrującego żądła oraz około 5% zawartości acetylocholiny w jadzie, powodujące silne pieczenie rany. Pszczoły używają jadu do odganiania ssaków nawet tak dużych jak borsuki i niedźwiedzie od zapasów miodu zgromadzonych w ulu, szerszenie używają jadu do polowania na owady, a więc ich jad może być znacznie słabszy, jeden szerszeń potrafi wstrzyknąć mniej niż 0,2 mg jadu za każdym użądleniem. Statystyki wykazują, że dawka śmiertelna jadu szerszeni to od 10 do 90 mg jadu na każdy kilogram ciała, a więc potrzeba przeciętnie kilkuset użądleń, aby zabić człowieka, ponieważ jednak tylko około 1/10 roju (liczącego zazwyczaj kilkaset owadów) atakuje i żądli, liczba ta w praktyce zostaje bardzo rzadko osiągnięta. Zazwyczaj szerszenie są mniej agresywne od os i trudniej je sprowokować do ataku. Nie mają naturalnych wrogów i w terenie ignorują człowieka. Nawet przebywanie w pobliżu ich kolonii nie jest niebezpieczne, pod warunkiem, że nie ingeruje się fizycznie w ich gniazdo (2012-05-01 20:49) | |