
Pierwszy karpik - zdjęcia, foto - 6 zdjęć
W poniedziałek 6 kwietnia postanowiłem wybrać się z moją dziewczyną na rybki na staw należący do mojego koła. Po udanym wypadzie w sobotę ( 5 karpi wypuszczone do wody ) i w niedzielę ( 6 karpi wypuszczonych ) miałem nadzieję na kolejny udany dzień nad wodą. Po przygotowaniu zanęty zarzuciłem pierwszą wędkę gruntową. Na haczyku kilka białych robaczków. Kiedy robaczki się moczyły, zacząłem rozkładać moją maczówkę, z nadzieją na leszczyki i płocie, których w zbiorniku nie brakuje.
Nie zdążyłem rozłożyć maczówki, ponieważ na gruntówce zauważyłem branie, szybkie zacięcie i czuję na wędce rybkę. Po krótkim holu pokazuje się pierwszy karpik. Fotka i do wody, a zestaw gruntowy ponownie ląduje w tym samym miejscu w wodzie. Po rozłożeniu maczówki i zarzuceniu zestawu z dwoma białymi robaczkami, widzę że na gruntówce znowu coś się zaczyna dziać, podchodzę do wędki, zacinam i czuję kolejną rybę, chodzi na boki, próbuje ucieczki w trzciny, ale udaje mi się doprowadzić ją do brzegu, drugi karp tego dnia. Zdjęcie i rybka w dobrej formie wraca do wody. Zarzucam gruntówkę, i zauważam brak spławika, lekko zacinam i czuję że to nie płotka, podciągam do brzegu i radość, na maczówce mam linka.
Podbieram go podbierakiem, krutka sesja zdjęciowa i do wody. Zarzucam maczówkę i siadam, ale nie na długo, ponieważ gruntówka spadła z podpórek. Zacinam i czuję że ryba jest dużo silniejsza niż poprzednie dwa karpiki, jakie było moje zdziwienie, gdy zobaczyłem na końcu zestawu szczupaka !!! Pokusił się na kilka białych robaczków, pięknie zapiął się za bok wargi. Podbieram 'kaczodziobego', piękna ryba, ładnie wybarwiona i bardzo chuda, prawdopodobnie po tarle. Zdjęcie, buziak i do wody, majestatycznie odpływa. Zarzucam zestaw i ściągam maczówkę, zmieniam robaczki i do wody.
Zarzucam, spławik powolutku się zanurza, zacinam delikatnie i jest drugi linek, walczy bardziej niż poprzednik. Linek jest pięknie wybarwiony i ma widoczne ślady kontaktu ze szczupłym. Fotka i do wody. Ponieważ po ataku szczupaka na gruntówce cisz, postanawiam zająć się maczówką. Udało mi się złowić kilkadziesiąt płotek i leszczyków. Po dwudziestu minutach na gruntówce mam branie. Zacinam i czuję że jest rybka, krótki hol i jest trzeci i ostatni tego dnia linek, który po sfotografowaniu wraca oczywiście do wody. Jest godzina dziewiętnasta, więc zbieram się do domu.
Podsumowując: dwa karpie, trzy liny, kilkadziesiąt płotek i leszczy i niespodziewanie szczupak. Życzę każdemu takiego wypoczynku nad wodą i apeluję do wszystkich wędkarzy: WYPUSZCZAJMY ZŁOWIONE RYBY !!!, wtedy każdy po powrocie z nad wody będzie mógł pochwalić się takimi wynikami. Z wędkarskim pozdrowieniem
Autor tekstu: Adrian Żuk
![]() | Kochaś |
---|---|
No i o to chodzi. Owocna wyprawa i super fotki! tak trzymać. mam nadzieję że będzie coraz więcej takich wód i oczywiście wędkarzy. Pozdrawiam i ode mnie piąteczka (2009-04-08 11:55) | |
![]() | dany21 |
5 za artykół, oby wiecej takich wędkarzy. A z tym szczupłym to ciekawe zdarzenie, musiał być bardzo głodny po tarle. Powodzenia na kolejnej wyprawie (2009-04-08 13:43) | |
![]() | adrianzuk |
Był głodny, bo widać jaki jest wychudzony, myślałem, że na robaczki najpierw pokusiła się jakaś płotka, a potem szczupły, ale robaki były praktycznie nie tknięte, pozdrawiam (2009-04-08 13:47) | |
![]() | Przemek238 |
Wyprawa jak marzenie. Chciałbym żeby mi tak brały. Artykuł 5 (2009-04-08 14:37) | |
![]() | jarluk |
Wyprawa jak na zamówienie i to nie jedna. Taką sesję również chciałbym zaliczyc :). Gratuluję i udanego sezonu. Oczywiscie 5. Pozdr (2009-04-08 17:18) | |
![]() | u?ytkownik6796 |
Super jak widac udany wypad.Też bym sobie połowił taki sztuki. (2009-04-08 18:39) | |
![]() | hubi |
Najważniejszy to odpoczynek ale jak jest zakonczony sukcesem to już jest super oby więcej takich wypadów pozdrawiam. (2009-04-08 20:34) | |
![]() | lin75 |
poniedzialek się udal z wypadem na rybki-pozazdrościc.Artykuł i fotki super na piątke.pozdro........... (2009-04-08 21:04) | |
![]() | mapet77 |
Gratuluję udanego dnia nad wodą!!! Czasami nie wielkosc sie liczy a ilosc złowionych ryb. Przynajmniej kolega miał pełne ręce roboty!!! Pozdrawiam (2009-04-08 22:58) | |
![]() | Daniel1525 |
No gratuluje udanej wyprawy trzy linki, dwa karpiki, leszczyki no i ten szczupły:). Wszystkie rybki wypuszczone do wody:D. Mam nadzieję że będzie więcej takich wędkarzy, i nasze wody staną sie pełne rekordowych okazów. Daje 5. Pozdro:). (2009-04-09 10:41) | |
![]() | misz1904 |
Gratuluje!!! Życzę więcej takich brań ;) WESOŁYCH ŚWIĄT!!! (2009-04-12 08:51) | |
![]() | Cichy69 |
Wiecej takich DUZO wiecej takich wedkarzy a ryba znowu zawita w naszych wodach.... A na jakim zbiorniku wedkowałes? Jeziorko? Pozdrawiam (2009-06-09 18:45) | |
![]() | adrianzuk |
Na Jeziorku kolego :) (2009-12-18 13:08) | |
![]() | szymek38sz |
Stary slogan ''Nie lubię poniedziałku'' w tym przypadku nie zadziałał a wręcz przeciwnie.Widzę że wyprawa była udana i duże zadowolenie z połowu rybek. Ode mnie 5 za wpis życze powodzenia na następnych wyprawach nawet na tych poniedziałkowych. pozdro.. (2010-07-21 08:48) | |
![]() | u?ytkownik70140 |
5 (2013-06-04 11:21) | |