Ponownie w wędkarskim raju
Włodek Tarała (wlotar)
2013-06-03
Witam kolegów wędkarzy. Czas zacząć łowy , jak to mówią myśliwi , więc i ja pojechałem do mojego ulubionego Gródka nad Dunajcem .
Co prawda trochę póżno , bo w drugiej połowie maja , ale , to wina pogody , na szczeście mogłem wynając domek w OS. Barabara za dostepną cenę i od razu miła niespodzianka , Leszcz już po tarle , Płoci nawet sporo , ale małe , zatem można było dobrze sobie popracować .
Ci co czytają mojego bloga , wiedzą już , że jestem zwolennikiem organiczania ilościowego połowu ryb jak i zwiększania ich wymiarów ochronnych .
Dobrze się stało , że zwiekszono wymiar ochronny Leszcza do 30 cm , a to oznacza , że Leszcz ma mieć 30cm i jeszcze " cóś " , bo wymiar ochronny jest liczony do 30 cm włącznie , inna sprawa to Okoń , uważam , że jest go za mało w jeziorze i należałoby podnieść jego wymiar ochronny z 18 cm do 23 cm, tak zreszta jak i dla Płoci , która na dziś jest nieobwymiarowana .
Takie zabiegi na kilka lat w znacznym stopniu zwiększaą populacie tych ryb ku uciesze braci wędkarskiej . Pomysł jest godny rozważenia , bo złudnym jest twierdzenie , że wJeż. Rożnowskim jest ryb co niemiara , co prawda zasila się jezioro narybkiem róznych gatunków ryb , lecz znacznego ich zwiększenia nie widać .
Przykładem nich będzie rok ubiegły , wybranie Szczupaka , czy Sandacza było zajwiskowe , zbiegali się ludziska by popatrzeć , uważam więc za dalece właściwe podnoszenie wymiarów ochronnych dla ryb jak i ograniczenie ilości zabierania .
To tyle na dziś , za dwa tydnie ponownie tam będę i napiszę com złowił , widział i słyszał .
Rybom cześć