Pora odpowiednia na ryby

/ 15 komentarzy / 3 zdjęć


Pewnie nie jeden raz każdy z nas wędkarzy zastanawiał się mając czasu wolnego mniej niż zwykle, jaka pora jest odpowiednia, aby pojechać wędkować z i osiągnąć zamierzony cel czyli złowić rybę. Wiadomo, jedni mają pracę, inni się uczą i jest też grupa, która ma komfort wyjazdów na łowisko o dowolnej porze. Często słyszę od wędkarzy różne zdania na temat pory połowów, ale jedno z czym się spotkałem wielokrotnie to stwierdzenie: ' W południe, to można do kościoła pójść, albo z rodziną w domu obiad zjeść a nie na ryby jechać'. Sobie myślę: Czemu wszyscy są tak sceptycznie nastawieni do tej magicznej 'dwunastej w dzień'. Czy to jakiś stereotyp panujący wśród tych ludzi? Czy może po prostu brak wyników w wędkowaniu o tejże porze dnia? Chyba raczej to drugie. ' Najlepiej to się rano łowi, bo i słońce nie świeci, i nie gorąco no i ryba lepiej żeruje' - to takie dość ogólne stwierdzenie ale to słyszę bardzo często.

Mając trochę wolnego czasu, postanowiłem sprawdzić różne formy wędkowania o rożnych porach dnia, w różnych warunkach pogodowych. Wędkowałem spławikówką, gruntówka oraz spiningowałem. Wyjazdy o 3 rano, o 10 rano oraz w godzinach popołudniowych do godziny 21. Oczywiście zaliczyłem nad wodą również cały dzień od 3 rano do 21. Wnioski były różne, ale za cholerę nie zgadzały się z wypowiedziami wędkarzy, o których pisałem wyżej. Łowiąc z gruntu, pora dnia nie interesowała ryb - tylko to co znajduje się w zanęcie i na haczyku. Jednego z linów złowiłem o godzinie 11.30 przed południem na białe robaki. A więc 'dwunasta w dzień' nijak miała się do tego co się wydarzyło. Jeśli chodzi o spławik - tutaj dwie istotne rzeczy: po podaniu zanęty rybki utrzymywały się w niej nie dłużej niż 3 godziny w czasie: od 3.30 rano do 7, od 14 do 16-17 po południu, oraz wieczorem od 19 do 21. W samo południe jednak nie odnotowałem brań chyba, że - i tu uwaga - padał deszcz. W deszcz płoć i wzdręga były bardzo aktywne. Ostatnia testowana metoda czyli spining, obaliła doszczętnie 'pory wędkowania' ponieważ zdarzały się momenty, w których danego dnia nie złowiłem nic, a następnego dnia na dziesięć rzutów o danej porze miałem od 2 do 3 ryb ( szczupak, okoń, nie za duże ale były;). Jeśli chodzi o spiningowanie w deszcz to brały mi tylko okonie.
Po tym wszystkim co zauważyłem nad wodą, biorąc pod uwagę porę dnia i warunki atmosferyczne uważam moim skromnym zdaniem, że może nie najważniejszym ale bardzo istotnym czynnikiem jest ciśnienie. Kiedy spadało brania były himeryczne, ale kiedy gwałtownie rosło również! Najkorzystniejsze warunki były wtedy, kiedy w przeciągu 3 dni regularnie wzrastało każdego dnia. To taka moja osobista obserwacja, z którą nie każdy musi się zgadzać bo jak wiemy co inna woda to inne wymagania i inne 'kapryszenie ryb' ;).
Podsumowując, moje obserwacje rozjaśniły mi cały obraz sytuacji i wysunęły mi następujące wnioski:
- wędkarzu, jeśli masz ochotę - jedź.
- wędkarzu, pogoda jest tylko dobra i bardzo dobra;)
- wędkarzu, jeśli aura w domu nie sprzyja, uciekaj nad wodę! ;)
- wędkarzu, wierz we własne możliwości a na pewno osiągniesz zadowolenie.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie - Morciaty.

 


4.9
Oceń
(40 głosów)

 

Pora odpowiednia na ryby - opinie i komentarze

ryukon1975ryukon1975
0
Łowię już chwilę i nie ma na pewno w ciągu doby takiej godziny w której nie złowiłbym ryby a może nie ma nawet takiej minuty.Wiem że każda pora jest dobra,każda pora w której mam chęć i ochotę łowić starannie i z głową. 5 ***** (2012-06-21 09:29)
Carol73Carol73
0
„Zawsze jest dobry dzień na ryby . Tylko ryby czasem o tym nie wiedzą.” za artykuł *****- POZDRAWIAM ! (2012-06-21 09:50)
u?ytkownik32263u?ytkownik32263
0
Bardzo fajny artykuł. Takie życiowe podejście do sprawy. Moim zdaniem też nie ma złej pogody na ryby choć trzeba w każdym wypadku kierować się danym akwenem i doświadczeniem z nim związanym. Jak mamy tylko czas jechać rano to wybieramy ten gdzie najwięcej brań jest o tej porze, późniejszy wyjazd, zmiana łowiska. Przynajmniej mi to jakoś się sprawdza. Metody też czasem dobieram do pory dnia jeśli nie mam możliwości pojechania na inne łowisko. Oczywiście jak to w wędkarstwie zdarzają się miłe wypadki kiedy łowi się konkretny gatunek o porze w której go nigdy na tym akwenie nie złowiliśmy. I to jest właśnie najpiękniejsze, te niespodzianki. Ocena oczywiście 6! (2012-06-21 15:52)
kostekmarkostekmar
0
Zgadzam się z kolegą, że każda pora jest dobra na ryby skoro ma się tylko chęci i zapał. Mnie jak ciągnie to niezależnie od pogody i pory dnia, sprzęt so samochodu i naprzód. Zostawiam 5***** i połamania. (2012-06-21 18:43)
SlyderSlyder
0
Również zgadzam się z poprzednikiem. Na ryby ruszam zawsze kiedy mam na to niepohamowaną ochotę i basta. Za wpis zostawiam 5***** i połamania. (2012-06-21 18:59)
gwarek55gwarek55
0
Fajny artykuł a szczególnie końcowe wnioski,stawiam 5.Podzielam zdanie kol.Carola73. (2012-06-22 16:32)
jacekgabjacekgab
0
Moze często, choć nie zawsze sprawdzona reguła... ze nie ma reguł. Chyba tez sporo zależy od łowiska, przynajmniej widzę to u mnie w Gabonie. pozdrawiam (2012-06-22 21:25)
eXoticeXotic
0
Ja na rybki często jeżdżę rano albo wieczorem (2012-06-23 15:53)
kossakowski95kossakowski95
0
jak mam czas to jeżdżę na rybki najczęściej od 3-19-21. Tylko mogę dodać że najczęstsze brania miałem do godziny ok.9 a później od 18-18.30. (2012-06-23 23:53)
janglazik1947janglazik1947
0
Mądre słowa- jeśli masz ochotę jedź na ryby, jeśli w domu coś nie tak- wy....j na ryby. Nie pora czy godzina jest istotna ,,NA RYBACH NALEŻY BYĆ" i to jest najważniejsza zasada. To moje zadanie ,, i tego będę się trzymał" jak mówi Kiepski. (2012-06-24 14:30)
majapmajap
+1
Zgadzam się "NA RYBACH TRZEBA BYĆ" jest to zakodowane w naszym umyśle,ja jak nie jadę to czuję się "chory",za artykół piątka- pozdrawiam (2012-06-26 11:32)
piotrekelkpiotrekelk
0
Wędkarzu, Twoje miejsce jest nad wodą...:) (2012-06-27 20:28)
Zibi60Zibi60
0
Spostrzeżenia i wnioski bardzo trafne. Zauważyłem, że w danym cyklu pogodowym (niezmienne ciśnienie, wiatry, zachmurzenie) rybki żerują zgodnie z zegarem. Pamiętam jak wpływałem na miejscówki sandaczowe o 13 - tej, bo wiedziałem, że jest duże prawdopodobieństwo złowienia. Okonie czy płocie, jako ryby stadne, mogą brać cały dzień, jeśli je zlokalizujemy i dobierzemy papu, ale sandacz czy szczupak ma swoje pory według mnie. Za bardzo ciekawy wpis 5*. (2012-07-06 08:29)
MorciatyMorciaty
0
Uważam, że dla nas wędkarzy nie ma nic przyjemniejszego niz obserwowanie wody i polepszanie naszych wyników ;) (2012-07-06 09:08)
u?ytkownik70140u?ytkownik70140
0
5 (2013-05-09 10:39)

skomentuj ten artykuł