
Poręby Rzochwowskie nie dla nas - zdjęcia, foto - 1 zdjęć
WŚRÓD MIELECKICH WĘDKARZY
W przyszłym roku nie będziemy łowić na zbiorniku pożwirowym w Porębach Rzochowskich (oś. Rzochów). Nie ukrywam, że jako wędkarze jesteśmy bardzo rozczarowani brakiem porozumienia z nowymi właścicielami tego zbiornika, a rozczarowani tym bardziej, że ze zbiornikiem tym byliśmy związani praktycznie od momentu rozpoczęcia kopania. Przez ponad dwadzieścia lat prowadziliśmy regularne zarybienia. W połowie bieżącego roku zbiornik stał się własnością prywatną. Dla formalności przypomnę , że jako PZW również startowaliśmy w przetargu ofertowym ogłoszonym przez „Kruszgeo” na sprzedaż tego zbiornika. Od sierpnia bieżącego roku, kiedy Zarząd Okręgu PZW w Rzeszowie otrzymał wypowiedzenie dzierżawy tego zbiornika, próbowaliśmy nawiązać rozmowy z nowymi właścicielami co do dalszej jego dzierżawy. Początkowo nowi właściciele odkładali termin spotkania, a gdy w końcu doszło do rozmów, to przedstawili nam warunki niemożliwe do spełnienia. W przypadku zawarcia porozumienia, jako dzierżawcy wody moglibyśmy wędkować tylko z tego odcinka brzegu, który nie jest własnością lub nie jest, albo nie będzie dzierżawiony przez indywidualne osoby, chyba że te osoby wyraziłyby zgodę na wejście na Ich teren. Następnie ograniczeni dotyczą: zakazu wywozu przynęty i zanęty, a wjazd pojazdami na łowisko byłby od strony Rzemienia (plaży) na wyznaczone miejsce, za które możliwe jest wprowadzenie i pobieranie od wędkarzy opłaty. Ponadto umowa dzierżawy byłaby zawarta na okres jednego roku, z możliwością trzymiesięcznego wypowiedzenia, a w przypadku pozostawienia na łowisku nieporządku i zaśmiecania terenu nastąpiłoby natychmiastowe wypowiedzenie umowy. Nowi właściciele chcieliby mieć również prawo do kontroli (legitymowania i zapisywania danych) celem przekazania ich do PZW. I jeszcze jeden warunek. Z chwilą zawarcia porozumienia wędkujący winni się również liczyć z tym, że w okresie od maja do września w dniach od piątku do niedzieli, w godzinach od 8 do 22 po zbiorniku pływać będzie sprzęt motorowodny, np. łódki i skutery. Biorąc pod uwagę przedstawione warunki oraz zaproponowane koszty dzierżawy, uznaliśmy te warunki jako niemożliwe do spełnienia i związku z tym od początku listopada podjęliśmy odłowy ryb. Ponieważ odłowy są przez całą dobę, prosimy kolegów wędkarzy o pomoc.
INFO: Prezes Koła PZW 23 WSK Mielec Krzysztof Tylutki.
Autor tekstu: Tomasz Niziołek
![]() | jogi |
---|---|
Nieżle Was załatwili!!!To naprawdę przykre.Dbać o zbiornik tyle lat ,zarybiać.czuć się jak na swoim a tu nagle wynocha albo przyjąć warunki które są chore. (2010-11-07 16:21) | |
![]() | kazik |
Miłe wspomnienia mam z tym zbiornikiem i planowałem jeszcze kiedyś tam połowić . Jednak nie będzie to dane a szkoda . Ciekawy jestem jak długo ten prywaciarz będzie się cieszył tym zbiornikiem . Mam nadzieję że nikt przy zdrowym rozsądku nie będzie opłacał i łowił tam przez kilka pierwszych lat i zobaczymy czy mu się uda . Bo z motorówek , czy skuterów nie da się na dłuższą metę utrzymać . Po prostu zbiornik za mały , za głęboki aby zrobić kąpielisko , nie narażając kąpiących i na pewno sanepid nie raz go będzie zamykał . Jednym słowem jedynie tylko na nas wędkarzy może liczyć , bo innej drogi nie ma . Jak dyktuje takie warunki to kto tam pójdzie łowić , a zresztą lepiej go unikać bo nic dobrego dla nas nie wyjdzie . Sam widziałem jak koleś z rury strzelał na zbiornik mimo że było wiele ludzi . (2010-11-07 19:18) | |
![]() | u?ytkownik44916 |
Ech, liczyłem że uda się jakoś załagodzić sprawę... No cóż, trudno. Częściej Otałęż, Wisła, Wisłoka i Breń na tapecie będą. Nie ma co napędzać nowym możnym biznesu, tak jak kolega wyżej napisał. Może wtedy właściciele pójdą po rozum do głowy i zaproponują realne warunki współpracy... (2010-11-08 14:47) | |
![]() | dawid44 |
Witam. Ci co dawają te porozumienie to są ładnie kopnięci przeciesz tyle lat zarybiania to tak jak na swoim a oni tak wyjeżdżaja z takimi warunkami to jakieś chore jest wszystko. (2010-11-08 21:08) | |
![]() | bartek15 |
A ponoć była mowa o odławianiu ryb i wpuszczaniu na zbiorniki w rzemieniu na 1 i 2 nie wiem jak tam ze stawem nr.3 bo też coś było że sprzedany...;;/ (2010-11-09 21:47) | |
![]() | rysiosz |
;-( (2011-03-01 20:15) | |
![]() | zlomek |
Witam z tego co mi wiadomo to żadnych odłowów nie było, to jest chore żeby tyle lat zarybiać a teraz nie mieć z tego nic (2012-05-17 09:25) | |
![]() | zlomek |
Ja z tym zbiornikiem miałem kontakt od dziecinstwa mieszkałem 2,5km od niego, 20 lat temu łowiło sie tam już szczupaki po6kg, karpie po3,5kg a w chwili obecnej jest tam każda ryba i to pływają naprawdę kolosy.Szkoda tego zbiornika, Rzemień niech się schowa na przeciwko Porąb Rzochowskich (2012-05-17 09:57) | |
![]() | rurekk44444 |
Też słyszałem ,że żadnych odłowów nie było i nie będzie. Wszystko winne Pzw,że nie umieją dopilnować sprawy.Dzierżawią,dzierżawią aż w końcu ktoś przychodzi kupuje a Pzw budzi się z ręką w nocniku. I ani ryb ani zbiornika.dziekuje... (2012-05-19 10:55) | |