Prawda o Zalewie Boryszewskim

/ 2 komentarzy / 6 zdjęć


Poniższy artykuł jest tylko i wyłącznie subiektywną oceną autora opartą na podstawie materiałów w nim przytoczonych oraz posiadanych własnych spostrzeżeń uzyskanych na przestrzeni ostatnich lat.
W tym roku 2013 na rynku wędkarskim oraz księgarniach ukazał się nakładem wydawnictwa BiK bardzo ciekawy ,kolorowy ,przydatny dla każdego wędkarza oprawiony w twardą oprawę atlas ,,POLSKA Atlas wód wędkarskich PZW”(fot.nr.1)
Jako ,że od Kilku lat żywo interesuję się Naszym rodzimym zalewem Boryszewskim w m.Kozłów Biskupi postanowiłem dokładniej zapoznać się z ta publikacja.
Na pierwszych stronach tego atlasu właściciel wydawnictwa umieszcza PODZIĘKOWANIE (fot.nr.2) cyt.,,Zwracam się z podziękowaniem do Prezesów,Dyrektorów i Pracowników poszczególnych okręgów PZW i Dyrektora Gospodarstwa Rybackiego PZW w Suwałkach za pomoc merytoryczną przy opracowaniu map i opisów okręgów.”
Poniżej w LEGENDZIE widzimy zaznaczone na piękny ciemno niebieski kolor symbol ,,Wody PZW” (fot.nr.3)
Natomiast w tzw. stopce wydawniczej (fot.nr.4) czytamy cyt.,,Materiały o okręgach PZW opracowano na podstawie informacji dostarczonych przez okręgi PZW i stron internetowych okręgów PZW” i co najważniejsze czytamy dalej cyt.,,Materiały zostały przedstawione okręgom do akceptacji”
W tym miejscu powinno się zacytować aktualnie obowiązujący przepisy prawa w Polsce oraz Konstytucji RP nierozerwalnie związanych z wędkarstwem lecz z uwagi na ich obszerne zapisy jedynie ograniczę się do kilku słów streszczenia.
Rzeczpospolita Polska jest dobrem wszystkich obywateli – art. 1 Konstytucji RP
Prawo wodne art. 34 „ Każdemu przysługuje prawo do powszechnego korzystania ze śródlądowych powierzchniowych wód publicznych
Wody płynące są państwowe.
Wody stojące na gruntach gmin są samorządowe - gminne.
Okręg jako przedsiębiorstwo może prowadzić na wodach publicznych tylko rybactwo i tylko w obwodach rybackich gdzie ma obowiązek udostępniania zezwoleń na poszczególne obwody rybackie by zabezpieczyć każdemu z kartą wędkarską prawo do powszechnego korzystania z wód publicznych. Tak więc na wodach poza obwodem i na wodach gmin ,możemy wędkować za darmo na podstawie tylko karty wędkarskiej.
Wracając do tematu. Na stronie 139 owego Atlasu posiadamy opis Okręgu PZW Skierniewice wraz z jego wodami gdzie w lewym dolnym rogu (fot.nr.5) w Spisie Wód jako zbiornik bezodpływowy wymieniony jest Nasz zalew Kozłów Biskupi (Boryszew) i tak też jest zaznaczony odpowiednim symbolem (fot.nr.6)na stronie 141 gdzie znajduje się Mapa Wód Wędkarskich Okręgu PZW Skierniewice.
I tu właśnie zaczyna się problem.
Otóż .Czytając w ostatnich latach publikacje jakie ukazywały się w lokalnej prasie dotyczące zalewu Boryszew jak i zamieszczane w nich mapki dotyczące tego zbiornika nie zawierały one informacji by ten zbiornik kiedykolwiek należał do PZW Okręg Skierniewice i z wiedzy jaką posiadam Nasz Okręg nigdy nie posiadał umowy cywilno – prawnej na dzierżawienie tego zbiornika , a co za tym idzie zalew nie może wchodzić w skład obwodu rybackiego na którym można by pobierać opłaty za zezwolenie do wędkowania. Natomiast bezwzględnie obowiązuje na tej wodzie USTAWA
z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym jak i ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA ROLNICTWA I ROZWOJU WSI z dnia 12 listopada 2001 r.
w sprawie połowu ryb oraz warunków chowu, hodowli i połowu innych organizmów żyjących
w wodzie. Natomiast RAPR który jest przepisem PZW obowiązuje tylko i wyłącznie na jego wodach.
Podawanie do publicznej wiadomości , że jest to woda należąca do Okręgu PZW Skierniewice jest świadomym wprowadzeniem w błąd nie tylko wędkarzy ale wszystkich czytających takie informacje , a pobieranie opłat za możliwość wędkowania na tym zbiorniku jest postrzegane jako uzyskanie korzyści majątkowej .Tu pozwolę sobie przytoczyć ( Wikipedia)określenie idealnie pasujące do zaistniałej sytuacji.
Oszustwo, wyłudzenie - przestępstwo polegające na doprowadzeniu innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym lub cudzym za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania jej błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Wprowadzenie w błąd polega na podjęciu przez sprawcę zabiegów mających na celu wytworzenie w świadomości pokrzywdzonego nieprawdziwego obrazu rzeczywistości.
Tak więc takie działanie jest opisane w Kodeksie Karnym art.286 i zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Zatem zachodzi pytanie .
Dlaczego przez wiele lat PZW Okręg Skierniewicki zatajał ten fakt przed wędkarzami. Czyżby z chęci zysku ( a przez te lata byłby to niewątpliwie niemały zysk), a może z kompletnego braku wiedzy na ten temat. Kto za taka sytuację jest odpowiedzialny. W myśl Statutu PZW jest to zarząd lub prezydium zarządu ewentualnie jak mówi § 47 pkt.3 Statutu PZW sam Prezes.
Więc komu na tym zależało i kto z tego czerpał korzyści bo na pewno nie My wędkarze.
Tak więc by sprawę wyjaśnić Zarząd Koła powinien niezwłocznie zwrócić się do swoich Władz zwierzchnich o udostępnienie dokumentów uprawniających Okręg do rybactwa na tej wodzie i tym samym niezwłocznie powiadomić wszystkich wędkarzy . W innym przypadku taka sytuacja jest niezgodna z prawem.
Moją intencją nie jest działanie na szkodę PZW, a jedynie wyjaśnienie całej sytuacji która przez lata była ukrywana , natomiast sam artykuł jest jedynie krytyką prasową w myśl przepisów prawa prasowego.

Mariusz Bajurski

 


4.7
Oceń
(15 głosów)

 

Prawda o Zalewie Boryszewskim - opinie i komentarze

Placek55Placek55
0
Witam. Wg mnie tytuł wpisu jest delikatnie mówiąc nie taki. Jest to stwierdzenie , a może jest to nieprawda o zalewie- ja tego do końca nie wiem jak i kol. Mariusz też tego nie jest pewien- skoro ma pewne wątpliwości. Cyt.- "z wiedzy jaką posiadam Nasz Okręg nigdy nie posiadał umowy cywilno – prawnej na dzierżawienie tego zbiornika ". Czy tą wiedzę kolega posiadał również wtedy jak był w zarządzie? Czy może umowa wygasła? Z tego co słyszałem na zebraniu z ust kolegi Mariusza to nasze Koło posiada taką umowę na część zbiornika. Uważam że obecny zarząd( zresztą każdy zarząd) działa na podstawie rzeczywistych umów , porozumień i.tp. , bo zobowiązują go do tego przepisy i działają tam ludzie którzy zdają sobie sprawę z odpowiedzialności funkcji które pełnią. To co widzimy na co dzień to są fakty, a co czytamy w publikacjach i książkach to wcale nie muszą być fakty i nie możemy się ich tak traktować- takie czasy. Uważam, że stwierdzenia w powyższym wpisie dotyczące opłat na zalew nie powinny się znaleźć. Pozdrawiam (2013-01-15 08:28)
andrzej-wnorowsandrzej-wnorows
0
gdzie jest to łowisko ? jak dojechać w w-wy ? (2013-02-20 17:43)

skomentuj ten artykuł