Zaloguj się do konta

Prowadzenie szkoleń

Prowadzenie szkoleń
„Nocny Łowca”. Człowiek analizował odcinek niespokojnie płynącej wody. Na niewielkiej przestrzeni wyprawiała ona żywe cuda. Z lewej strony leniwie toczyła swoje wdzięki po szerokim na kilkaset metrów, płytkim, piaszczystym blacie”
.
To tylko urywek pięknej prozy wędkarskiej jednego z naszych Kolegów portalowych.
Gdyby poskładać w jedną całość dotychczasowe artykuły Kolegi, mamy rewelacyjną książkę, nie tylko dla wędkarzy, przyrodników, ale dla wszystkich zauroczonych pięknem przyrody.
Czyż nie od takich właśnie tekstów powinno zaczynać się edukację wędkarską z młodzieżą, czytając prawie jak "pacierz" te piękne wersety, każdorazowo przed rozpoczęciem szkolenia. Wersety które rozpalają wyobraźnię wędkarza do granic możliwości.
Nie chodzi przy tym tylko o piękne słowa, opisujące dziką przyrodę i walkę wędkarza z nocą i ogromną rybą. Wnikając w znaczenie słów głębiej i czytając tekst z większą uwagą, zaczynamy zastanawiać się nad tym, co autor tego pięknego opisu chciał nam przekazać, co chciał dać do zrozumienia, w końcu na co wyczulić?

Mi akurat przypomniała się sprawa pewnej dyskusji, dyskusji na temat realizacji jednego z obowiązków, jaki nakłada na Koła PZW nasz Statut. Piszę te słowa z dużej litery nie bez przyczyny. Mianowicie, mówię o najważniejszym dokumencie, który powinien być elementarzem każdego wędkarza zrzeszonego w PZW.
Statut PZW w § 56 określa.:„ Do zakresu działania i kompetencji zarządu koła należy:
…………
17) prowadzenie szkoleń w zakresie znajomości Statutu, etyki wędkarskiej, Regulaminu amatorskiego połowu ryb, zasad i technik wędkowania oraz popularyzacja wiedzy o ochronie wód i gospodarce rybackiej;

Ciekawe, a jak to wygląda w praktyce. Przecież kompetencje, to nie tylko uprawnienia, ale także i obowiązki. O ile ten statutowy obowiązek realizuje się w niektórych szkółkach wędkarskich lub dobrze działających stowarzyszeniach, to jak to wygląda w stosunku do pozostałych wędkarzy.
Kiedyś usłyszałem mówiąc o tym problemie, że nie ma takiej dużej Sali, aby pomieścić kilkuset członków na raz. Przepraszam, ale nie chodzi przecież tylko o wykład lub prelekcję, czy też pogadankę. Mamy Internet, spotykamy ludzi przy opłatach składek, może warto by uruchomić działaczy, członków zarządu, strażników SSR lub innych ludzi posiadających stosowną wiedzę i starać się zrealizować ten statutowy obowiązek.
Naprawdę warto, gdyż popieram to licznymi przykładami ze spotkania z wędkarzami na różnych wodach, jakie odnotowałem w okresie swojej działalności w SSR. Na wiele zadanych wówczas pytań o obowiązujące limity, wymiary ochronne wielu wędkarzy, bez względu na wiek i staż w PZW, nie było w stanie właściwie odpowiedzieć!
Sprawdźmy to na własnej skórze, co pamiętamy z ostatniej uchwały naszego Walnego Zgromadzenia lub z zapisów RAPR. Istnieje przecież taka forma edukacji jak samokształcenie, skorzystajmy wiec z niej.

Jako jeden z wielu pozytywnych przykładów „Wędkarstwo bez tajemnic” http://www.wedkarz.pl/wp-webapp/article/9

Opinie (3)

jurek

Trafione w piątkę , moje gratki Marku. [2012-12-24 15:21]

andrzejwiton

mysle ze tak bendzie [2012-12-24 22:50]

użytkownik

5 [2013-05-08 20:10]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Wędkarski Dekalog

*I Będziesz szanował ryby jako stworzenia Boże i piękny lud wodny.* II…