Przykosa w większych rzekach - jak ją rozpoznać i j obławiać?
ryszard balawajder (rysiosz)
2011-11-20
Wracając do pisania chciałbym tutaj objaśnić i zobrazować właśnie to zagadnienie, a mianowicie co to jest i jak rozpoznać przykosę...dla zaawansowanych wędkarzy to nie będzie żadna nowość.
Wobec tego, to co tu napiszę kieruję do początkujących miłośników wędkarstwa,którzy nie zawsze rozumieją słowa oraz rysunki opisywane w powszechnie dostępnych książkach o tematyce ogólno wędkarskiej.Ja chcę to przedstawić pomagając sobie fotografiami właśnie takich przykos.
Przykosy tworzą się zazwyczaj z piasku lub drobnego żwirku,najczęściej są widoczne przy niskim stanie wody gdzie woda zlewa się ciągnąc z sobą materiał (piasek) i tworzy właśnie przykosę.
Przykosa stopniowo zasypuje pierwotne dno rzeki, tworząc ja to tak nazywam wydmę podwodną.Z czasem wydma zatrzymuje się z powodu niskiej wody, która nie toczy już piasku.W wyniku tego woda za przykosą jest prawie martwa (żadnych zawirowań)w przeciwieństwie do przykosy 'pracującej' ,w której pokarm i drobinki piasku płyną i powodują to, że małe rybki gromadzą się na krawędzi przykosy gdzie są łatwym łupem takich ryb jak Boleń, Sandacz i Sum.Ten ostatni wieczorem lubi to stanowisko.Za przykosą jest różna głębokość wody. Najlepiej kiedy jest ponad 2 metry.Metody wędkowania na jakie można spróbować przechytrzyć drapieżnika to spinning lub grunt z martwą rybką lub przynętą tradycyjną np.rosówka lub podroby z kury(sum).
Spininngowanie(przynętę ciągniemy wzdłuż grzbietu przykosy lub zarzucamy w głębię za przykosą i ściągamy w kierunku przykosy (w kierunku wypłycenia)Atak w 60% następuje przy szczycie przykosy.
Łowiąc na grunt zarzucamy zestaw na spokojną wodę tak na odległość co najmniej 10 metrów lub więcej przynęta umieszczona tam jest stabilna, ponieważ nurt wody na dnie jest minimalny.
Dodam kilka fotek z opisem aby ułatwić rozpoznanie właśnie takiej przykosy...
*
To co opisałem w tym artykule to jest wyłącznie moje zdanie, oraz moje dośwadczenia z tym związane na temat łowienia i rozpoznania stanowisk ryb.I obserwacja rzeki
*
Wiem też , że każdy ma swoje wypracowane zdanie na ten temat i nie musi się zgadzać z tym co tu napisałem.
-
Pozdrawiam Ryszard.