Przynęty na okonie
Mirosław Kusyk (wedrowiec)
2008-07-29
Przynety na okonie. Chciałbym Wam przybliżyć przynęty na okonie, które ja stosuję z bardzo dobrym skutkiem. Wiem że nie wszyscy muszą się ze mną zgodzić i że na rynku jest masa różnych przynęt, których jeszcze nie używałem. Przybliżę Wam tylko to, co dla mnie stanowi podstawowe wyposażenie, które w 80 procentach mnie nie zawodzi.
Jak wszyscy się domyślacie na pierwszym miejscu są twistery, dla mnie najlepsze od Relaxa. Wiosną i latem używam kolorów fioletowych, miodowych, motor, ciemno zielone lub marchewka. Podstawa, żeby miały brokat złoty i czarny, ale nie gardzę też czerwonym. Bardzo często zdarza się, że gdy dane kolory sie nie sprawdzają okonie wspaniale reagują na perłowe lub bezbarwne ze srebrnym brokatem. Drugi rok przekonałem się, że na późną jesień rewelacyjne są seledyny wszelkich odcieni z brokatem lub bez. Na drugim miejscu stawiam na obrotówki najlepiej srebrne lub z akcentem czerwonym. Gdy okonie naprawdę nie żerują obrotówka potrafi sprawić cuda. Co ciekawe na przynęty obrotowe z zasady trafiają się większe okazy.
Trzecią przynętą są woblery i powiem Wam że wielkość nie ma specjalnie dużego znaczenia. Łapiąc klenie czy jazie znajdujące się w pobliżu, okonie atakowały każdy przepływający wobler bardzo agresywnie. Bardzo często udaje mi się upolować ładne okonie na kopytka Manssa perłowe lub białe z czarnym lub niebieskim grzbietem dł. 5 cm. Zasady używam ich do połowu szczupaków i boleni, lecz okonie nimi nie gardzą. Zdarzyło się złapać garbusy na wahadłówki lecz było to rzadko.
Prawda jest jednak taka że gdy okonie dobrze żerują atakują każdą podaną przynęte.Gdy są wybredne wszystko w rękach wędkarza.Odpowiednia przynęta podana w odpowiedni sbosób w odpowiednim miejscu to stu procentowy sukces.Powodzenia