Przyzwolenie na kłusownictwo.

/ 1 komentarzy

Wśród wielu ludzi panuje swego rodzaju przyzwolenie na kłusownictwo .Świeże ryby od kłusownika. Czy to na pewno nie grzech? Kupienie sieci rybacki,  żaden problem. Na bazarze w Bydgoskim Fordonie można sobie wybrać jaką się chce (drgawice, wontony, żaki,. rzutki sieciowe). Od koloru do wyboru. Jeszcze prościej, nie trzeba wychodzić nawet z domu. Jest wiele sklepów internetowych oferujących sieci.  Tym, co sprzyja kłosownikom, to także fakt, że  nie mogą narzekać na amatorów świeżych ryb. - Ludzie wiedzą, u kogo można się zaopatrzyć. Wystarczy iść pod sklep najbliższej wiochy i popytać stałych bywalców "ula". Nie dba się o obowiązujące przepisy dotyczące ochrony poszczególnych gatunków ryb i nie myśli się o poważnych stratach w ekosystemie. Ludzie nie rozumieją dlaczego tak ważna jest eliminacja kłusownictwa na wodach śródlądowych oraz dlaczego należy sprzeciwić się połowom nielegalnym.




 

 


5
Oceń
(5 głosów)

 

Przyzwolenie na kłusownictwo. - opinie i komentarze

Jakub WośJakub Woś
0
Niektórzy ludzie nawet nie zdają sobie z tego sprawy że tak nie można. Nieliczni wedzą ale i tak nie przeszkadza im to otwarcie się tym chwalić. Nie raz jechałem nad nieznane sobie łowisko i zagadywałem pierwszego lepszego wędkarza. Po chwili rozmowy już tak dobrze się znamy że zaczynają się chwalic jak to wyciągają siatkami na tarle setki leszczy i sprzedają do restauracji. Znam przypadki gdzie ktoś organizując chrzciny kupił u kłusola ryby na obiad. Oczywiście jest to złe. A teraz wyobraź sobie że idziesz do wykwintnej restauracji zamawiasz sandacza a on z siaty kłusola. Nawet nie jesteś swiadomy skąd ta ryba. (2017-10-16 19:45)

skomentuj ten artykuł