Puchar Burmistrza Kobylina 2009

/ 3 komentarzy / 8 zdjęć


Tradycją jest, że w ramach obchodzonych „Dni Kobylina” organizowane są Zawody Wędkarskie o Puchar Burmistrza Kobylina. Osobiście uważam, że „Puchar Burmistrza” obok zawodów o Mistrzostwo Koła to jedna z najbardziej prestiżowych imprez organizowanych przez Koło PZW Kobylin i to z dwóch powodów.

Po pierwsze zawody te zaliczone zostały do punktowanych w rankingu grand prix naszego koła na najlepszego wędkarza danego roku, a po drugie z uwagi na pokaźną pulę nagród jakie ufundował sponsor tych zawodów Burmistrz Miasta i Gminy Kobylin. Punktualnie o godz. 06:00 w dniu 20.06.2009r. rozpoczęła się zbiórka, na którą zgłosiło się 19 wędkarzy w tym dwie kobiety. Tradycyjnie areną zmagań „ Pucharu Burmistrza” był zbiornik wodny w Długołęce, na którym o godz. 07:00 rozpoczęto rywalizację. Zgodnie z regulaminem tych zawodów dozwolony był połów na dwa wędziska metodą spławikową lub gruntową. Ustalono ponadto, że zawodnicy do wagi zgłaszać mogą wszystkie złowione przez siebie ryby, w tym również niewymiarowe. Taka forma obliczania końcowego wyniku zawodnika daje bardziej obiektywny obraz umiejętności wędkarza, co w rezultacie przekłada się na zajęte miejsce.

Początek zawodów wydawał się pokazywać, że ryby bardzo wysoko postawiły poprzeczkę. Brania były jednostkowe i bardzo delikatne. Należało więc łowić bardzo delikatnymi spławikami i cienkimi żyłkami, jednym słowem finezyjnie. Z czasem jednak do siatek wędkarzy ryby zaczęły trafiać co raz częściej. Były to przeważnie krąpie, leszcze, okonie oraz karasie złociste. Ciekawostką był fakt złowienia przez prezesa koła Waldemara Koniecznego małego sandacza – tegorocznego wylęgu, który wziął na białego robaka. To świadczy, że tarło tej ryby ponownie się udało i że sandacze świetnie czują się w tej wodzie. Po czterech godzinach zmagań podsumowano wyniki. „Puchar Burmistrza Kobylina” zdobył Rafał Tyrakowski, który najlepiej dopasował się do łowiska i wymagań ryb. Rafał złowił najwięcej ryb wagowo oraz ilościowo, niemalże podwajając wagę drugiego w kolejności zawodnika.

Najlepsza trójka zawodów przedstawia się następująco:

I miejsce: Rafał Tyrakowski – wynik 5820 gr.
II miejsce: Hubert Siadek – wynik 3090 gr.
III miejsce: Dawid Skrzypczak – wynik 2140 gr.

Zawodnicy, którzy stanęli na podium otrzymali okazałe puchary. Wędkarze, którzy zajęli miejsca od 1-10 otrzymali okazałe nagrody rzeczowe, które wręczał przybyły na zawody Sekretarz Kobylina Mirosław Sikora.

W imieniu swoim oraz wędkarzy Koła PZW Kobylin dziękuję Burmistrzowi Miasta i Gminy Kobylin za przychylność i pomoc finansową w organizacji tych zawodów. Życzyłbym sobie aby i w przyszłych latach nasza współpraca wyglądała równie pozytywnie.



v-ce prezes Koła PZW Kobylin
Hubert Siadek

 


4.5
Oceń
(19 głosów)

 

Puchar Burmistrza Kobylina 2009 - opinie i komentarze

jurekjurek
0
Gratuluję wszystkim uczestnikom tak prestiżowej imprezy i również Waszym kobietkom .... musi ktoś je podszkolić troszkę , tak żeby choć jedna była w pierwszej trójce ...........pozdrawiam wszystkich wędkarzy z Koła Kobylin....Jurek . (2009-06-25 11:07)
u?ytkownik908u?ytkownik908
0
gratulacje dla zwycięzców, to cieszy że coraz częściej w takich imprezach uczestniczą panie , pochwała dla Burmistrza fundatora nagród, powodzenia w następnych zawodach. (2009-06-25 14:27)
siadolsiadol
0
Dziękuję szanownym kolegom za pozdrowienia i gratulacje! Co do kobiet w naszym kole to muszę się jako vice prezes pochwalić, że mamy ich aż cztery. Wydaje mi się, że to bardzo dużo jak na koło, które liczy stu członków. A propos jednej z nich, Agi Skrzypczak, która siedziała na zawodach obok mnie, to gdyby wyholowała dużą rybe, która niestety się jej urwała , to byłaby wysoko w klasyfikacji. Pozdrawiam serdecznie. (2009-06-25 23:18)

skomentuj ten artykuł