Zaloguj się do konta

PZW czy PZPR

PZW czy może PZPR?

Na napisanie czegoś w tym kierunku zbierało się we mnie od prawie roku... Wchodząc dziś na stronę Węduje.pl, przeczytałem dwa artykuły (kol Zbyszka Adamczyka – „To trzeba przeczytać” , oraz relację Pani Martyny Mikulskiej „Kłusownictwo – czy i jak reagować?” i postanowiłem napisać coś od siebie. „Coś”, co męczy moją duszę od długiego już czasu…

Polski Związek Wędkarski, jakże piękna nazwa, ale czy prawdziwa? Czy ta nazwa zobowiązuje do czegokolwiek zarząd tego stowarzyszenia? Według mnie powinna. PZW Powinien dbać o interesy swoich członków, o wody, których jest gospodarzem, kreować wizerunek etycznego wędkarstwa, chronić wodę i ryby! Powinien przede wszystkim dbać o wędkarzy, o spełnienie ich marzeń, o zadowolenie z pasji, którą mają, o to by w wodach każdy mógł nałowić się do syta. Każdy z członków płaci w końcu na to nie małe pieniądze. Ale czy aby tak jest?

Na zebraniu sprawozdawczym mojego koła złożyłem uchwałę dotyczącą zamieszczenia informacji przez OM PZW dotyczącej miejsc oraz okresów, w których mogą łowić rybacy na NASZYCH wodach, oraz informacji o telefonach do Policji rzecznej i PSR, na wypadek gdyby ktoś zauważył rybaków w innych terminach niż ustalone z PZW (ZAMIESZCZENIE INFORMACJI NA STRONIE INTERNETOWEJ OM PZW). Niestety mimo przesłania uchwały OM PZW ma to w głębokim poważaniu. Nie spocząłem na tym i postanowiłem w maju br. wybrać się do zarządu OM PZW w Warszawie przy ul Twardej i ustaliłem to, co mnie interesowało w trakcie rozmowy z Panem Gasińskim. Interesowała mnie szczególnie Narew oraz Zalew Zegrzyński będące „pod opieką” OM PZW. Jak się okazało, informację otrzymałem od ręki. Na Narwi ciągną ryby aż 3 ekipy rybackie!!! Za zgodą i za pieniądze PZW!!! Wolno im łowić od 1 czerwca każdego roku. Na odcinku od Pułtuska do 49 kilometra rzeki jest jedna (prywatna) ekipa, która ma prawo odławiać ryby dwa razy w tygodniu, z wtorku na środę oraz z czwartku na piątek. Godziny połowu 18-8. Odcinek przy przystani PZW w Pogorzelcu jest wyłączony z gospodarki rybackiej (46-49km rzeki). Od 46 km do mostu w Wierzbicy łowi rybak (PRYWATNIE), który ma prawo spływać z siatą ciągnioną i wybierać całe główne koryto rzeki we wtorki i czwartki w godzinach 8-18. A żeby dobić rzekę i Zalew jest jeszcze ekipa (ZATRUDNIONA JAKO ETATOWI PRACOWNICY PZW ZE SKŁADKAMI ZUS I PREMIAMI ZA POŁAWIANE RYBY!!!) PZW, która grabi wszystko w Wierzbicy, działając na zlecenie I ZA PIENIĄDZE Okręgu!!! Co ciekawe bardzo wiele ryb wprowadzanych do handlu pochodzi ze zbiornika hodowlanego w Wierzbicy… Zbiornik ma wielkość (na oko) 20m na 40m i głębokość do 1.5 metra. Sądząc po tym, co w ciągu roku można w Wierzbicy kupić, ryb jest w nim kilka razy więcej niż wody. Nie wiem jak to możliwe, ale w księgach jest pewnie inaczej. Wydajność wody jest, zapewne zbliżona do paru kilo białorybu (skarłowaciałego chwastu) na 1 ha wody. W końcu musi się zgodzić z założeniami operatów rybackich. Bo na czyje zlecenie pisane są operaty, przecież nie wędkarzy!!!

Szlag mnie trafia, gdy widzę działania naszego wspaniałego Okręgu Mazowieckiego i zastanawiam się czy nie zostać rybakiem Może uda się dogadać z kimś, kto wydaje zezwolenia, może warto dać nawet „w łapę”, co by mieć, chociaż mały odcinek rzeki oddany w dzierżawę. To może by się nawet opłaciło. Przecież każdy z takich wspaniałych siatkarzy dostaje za skromną opłatę od PZW następujące rzeczy:

Darmową Ochronę w postaci patrolów SSR, PSR i Policji, trzepiących wędkarzy na wodzie i brzegu
Darmowe zarybienia za kasę frajerów (sam nim jestem) będących członkami instytucji o nazwie PZW Możliwość wystawiania faktur na rybkie (od czasu do czasu, byle nie za dużo- WYDAJNOŚĆ/ha) dla knajp
Zwolnienie z opłaty na zagospodarowanie i ochronę wód jaką płacą frajerzy-członkowie PZW

To tylko nieliczne punkty z PAKIETU DARMOWYCH DOTACJI DLA ROZWOJU RYBACTWA, które bym dostał za frajer. A może jednak nikt by nie wziął w łapę… Szkoda by było, CBA nie miałoby się, czym zająć… Tak na marginesie, czy nikt z was nie ma tam znajomych, którzy mogliby to sprawdzić (może mała prowokacja)? Ja nikogo nie oskarżam, ale wciąż nie wiem jak to się opłaca rybakom i PZW.

A może PZW powinna zmienić nazwę na PZPR (Polski Związek Popierania Rybactwa) lub ochrony interesów rybackich w zamian za??? No właśnie, w zamian, za co….??? Może za wydanie starych legitymacji (PZPR) z tą właściwą nazwą przez część członków zarządu ZG PZW. W końcu nie odważyli się poddać lustracji!!!!

Słyszałem, że w tamtym roku dwóch wściekłych wędkarzy pobiło rybaków nad Narwią. "Słyszałem" (a może mi się tylko śniło, a może jednak nie....), że przybiłem nawet z nimi piątkę. Chłopaki jak ja Was lubię…. Walcie częściej...

Tylko nie wiem, czemu jestem wśród tych frajerów, którzy płacą składki w PZW (A W OPŁACIE JEST CZĘŚĆ NA OCHRONĘ I ZAGOSPODAROWANIE WÓD!!!!) na darmowe dotacje dla rozwoju rybactwa. Mimo to nie spocznę, będę wydzwaniał po stosowne służby, będę ciachał siaty, gdy tylko je trafie blachą, będę to tępił do bólu. Do tego także Was koledzy i koleżanki zachęcam

My frajerzy musimy trzymać się razem.

Tomek

Opinie (5)

łysy wąż

Kosa, 100 % poparcia do tego co napisałeś. [2008-10-05 20:44]

Bop

trzeba przyznać że ten PZW to chory związek. [2008-10-05 21:31]

Max79

Jestem ZA przez duże Z. W 100% popieram i może zorganizujemy bojówki walczące z Rybackimi poczynaniami :) [2008-10-06 14:05]

Stachu

To, oczym pisze Tomek jest oburzające! Szczerze mówiąc nie miałem świadomości, że pod naszym nosem odbywają się takie cyrki.Jest to kolejny już tekst w cyklu, który rozpoczął i prowadzi Zbyszek, kolejny kamyk do ogródka, kolejna kropla dopełniająca czarę nieprawości... Miejmy nadzieję, że opisywana sytaucja już niedługo zacznie się zmieniać na lepsze. A wtedy Wy chłopaki będziecie mieli satysfakcję, że mieliście w tym Dziele duży udział. [2008-10-07 12:51]

pawel75

Powiem tak.... świetnie napisane, bardzo rzeczowo i po prostu po ludzku. Chyba coraz więcej nas przebywających nad wodą widzi mizerność czy wręcz beznadzieję i chorobę we władzach PZW. Jak pytałem w swoim kole o to czemu tak degradowane są dane zbiorniki to zawsze podsuwają mi statuty pod nos. Chore po prostu ! Pozdrawiam i duże ***** zostawiam ! [2013-08-11 16:27]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej