Kto zapłacił za imprezę PZW na Zamku Ryn?
Redakcja wedkuje.pl (redakcja)
2023-10-17
Reakcja na nasz wpis była błyskawiczna. ZG PZW napisało obszerne wyjaśnienie na facebooku, w którym mogliśmy dowiedzieć się m.in., że "w związku z rozpowszechnianymi poprzez stronę internetową wedkuje.pl nieprawdziwych, nierzetelnych i niesprawdzonych informacji na temat zorganizowanej przez ZG PZW Konferencji w Rynie informujemy że (...) Koszty całego przedsięwzięcia są w 100% finansowane z pozyskanych przez ZG PZW zewnętrznych dotacji, w tym środków (...) Programu Operacyjnego "Rybactwo i Morze 2014-2020". W związku ze zbliżającym się jubileuszem 145-lecia Zorganizowanego Wędkarstwa w Polsce oraz 50-lecia powstania w PZW szkółek wędkarskich ZG PZW podjął decyzję aby przy tej okazji uroczyście podziękować zasłużonym dla PZW działaczom."
To wyjaśnienie nie do końca nas przekonało bo każdy kto kiedykolwiek prowadził projekt, który uzyskał publiczne dofinansowanie wie, że nigdy nie ma możliwości uzyskać 100% pokrycia wszystkich kosztów projektu z dotacji. Dlatego poprosiliśmy o wyjaśnienia instytucję, która przekazała środki z dotacji dla ZG PZW - Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Niestety dział prasowy ARiMR aż dwa tygodnie przygotowywał odpowiedź, dlatego dopiero dziś możemy ją opublikować i dopiero dziś odnieść się do półprawd napisanych w wyjaśnieniu ZG PZW. Otóż z wyjaśnień Rzecznika ARiMR wynika, że "Polski Związek Wędkarski otrzymał wsparcie w wysokości 100 proc. kosztów kwalifikowalnych, tj. 406 516,63 zł (wartość podatku VAT stanowiła koszty niekwalifikowalne operacji), na realizację operacji pt. „Wymiana doświadczeń oraz sprawdzonych rozwiązań między podmiotami wykonującymi rybołówstwo śródlądowe, na szczeblu krajowym” w ramach działania 1.16. „Propagowanie kapitału ludzkiego, tworzenie miejsc pracy i dialog społeczny – szkolenia zawodowe, tworzenie sieci kontaktów, dialog społeczny oraz wsparcie dla małżonków i partnerów życiowych” z Priorytetu 1 „Promowanie rybołówstwa zrównoważonego środowiskowo, zasobooszczędnego, innowacyjnego, konkurencyjnego i opartego na wiedzy”.
W ramach przedmiotowej operacji kosztami kwalifikowalnymi były koszty: obsługi dydaktycznej szkolenia (wynagrodzenia prelegentów), wynagrodzenia koordynatora, wynajmu sali konferencyjnej, zakwaterowania i usługi gastronomicznej (zgodnie z załączoną ofertą do wniosku o dofinansowanie nie przewidywała ona zakupu alkoholu), zakupu artykułów konferencyjnych."
A zatem nie jest prawdą, że dotacja pokryła 100% wydatków bo ZG PZW do kwoty 406 tys. zł musiał dołożyć z pieniędzy Związku kilkadziesiąt tys. zł w samym podatku VAT. Nie wszystkie wydatki również mogły być pokryte z dotacji. A pamiętajmy, że ZG PZW w przyszłym roku znów podnosi składkę argumentując to wyższymi kosztami...
Nie jest również prawdziwy cel imprezy bo nie był to ani żaden jubileusz ani uhonorowanie zasłużonych działaczy a jedynie "wymiana doświadczeń i szkolenie w zakresie rybołówstwa śródlądowego". Nic dziwnego zatem, że udział w wydarzeniu wzięli przedstawiciele organizacji rybackich. Niewiadoma jest natomiast rola polityków, którzy zostali zaproszeni na to szkolenie m.in. w osobie byłego Prezydenta Bronisława Komorowskiego. Ale być może Pan Prezydent ma jakieś doświadczenie z zakresie rybołówstwa śródlądowego, o którym nie wiemy i dzielił się nim z uczestnikami konferencji.
Podsumowując jak mawiał ks. Tishner - są trzy prawdy: świento prawda, tys prawda i gówno prawda - a Wy Szanowni Wędkarze sami sobie odpowiedzcie z którą prawdą mamy do czynienia w wyjaśnieniach ZG PZW.
Wodom Cześć!