Rapala shift - szybka moc - zdjęcia, foto - 3 zdjęć
Kto z nas nie lubi spinningu o szybkiej akcji a jednocześnie lekkiego i mocnego zarazem? Do tego jeśli dodamy blank wykonany z kompozytów HM62, klasowe komponenty w postaci przelotek Fuji SiC oraz dedykowane rozwiązanie Rapali - specjalne mocowanie kołowrotka (tzw. reel seat), które zostało zmniejszone w celu obniżenia wagi i zwiększenia ergonomii, a to wszystko w cenie 720-780 zł na półce w sklepie, to mamy wymarzoną wędkę dla wymagającego spinningisty. To właśnie Rapala Shift.
Shift to wędka szalenie dynamiczna, szybko gasnąca szczytówka, zaraz po wymachu. Uzbrojona we wszystko co najlepsze, starannie wykończona. Dedykowana do błyskawicznych zacięć - komentuje Robert Taszarek, były trener Kadry Narodowej w dyscyplinie spiningu
Wiele osób zachęconych klipem “Zakochaj się w Rapali” dopytywało o wędzisko prezentowane w filmie. W rolę “prezentu” wcielił się właśnie Rapala Shift. To wędki o szybkiej lub bardzo szybkiej akcji. Idealne do błyskawicznych zacięć np. sandaczy. Specjalne wyważenie powoduje, że idealnie leżą w ręku. Nie męczą a współpracują z wędkarzem. Kilkugodzinne łowienie nie będzie oznaczało zmęczenia i obolałej ręki. W razie ataku większego drapieżnika dysponują zapasem mocy i gwarantują sukces wędkowania. Jednocześnie ich umiarkowana długość (2,01 - 2,18m) pozwoli na swobodę ruchów nawet w nadrzecznych chaszczach lub na łodzi obok partnera.
Nowoczesny kształt dolnika oraz jego odpowiednia długość powoduje, że wędka idealnie leży w dłoni, zarówno w czasie rzutu jak i holu ryby - stwierdza Tomasz Kurnik, tester i przewodnik wędkarski
Shit to także niebanalny design. Wędzisko prezentuje się atrakcyjnie. Zwracają uwagę delikatne, złote, wykończenia oraz estetyczna stopka. Wędka “dobrze leży” w dłoni. Jej wyważenie powoduje, że praktycznie jej nie czujemy ale w czasie wymachu zaskakuje świetnym ładowaniem i szybkim zgaszeniem po wyrzucie.
Została zaprojektowana w taki sposób, aby nawet najbardziej delikatne drgania były przekazywane przez blank i dolnik do wędkarza. Dzięki temu wędki serii Shift idealnie sprawdzają się w łowieniu sandaczy i okoni, kiedy te subtelnie atakują przynęty - ocenia Mateusz Taszarek przewodnik wędkarski i pasjonat metody castingowej.
Warto zatem przyjrzeć się tej wędce podczas najbliższej wizyty w sklepie wędkarskim. Sezon okoniowy tuż tuż, dlatego warto zaopatrzyć się w odpowiedni sprzęt. Zachęcamy do opinii osób, które już miały okazję Shifta przetestować.
Autor tekstu: Redakcja wedkuje.pl
pakul1206 | |
---|---|
Kijek ładny, nawet bardzo, zgadzam się też w pełni że wręcz " wymarzony":))) bo przy cenie prawie 800zł zostanie w sferze marzeń pewnie z 95% wędkarzy :))) (2017-03-09 15:10) | |
SlawekNikt | |
Droga i dla mnie za krótka. Nie wiem skąd ten lans na króciaki ? Alle co kto lubi :-) (2017-03-09 16:37) | |
erykom | |
Pakul1206 dobrze powiedziane :) (2017-03-09 19:26) | |
oldboy | |
@SlawekNikt, Ten lans na króciaki wynika zapewne z tego, że łatwiej je wykonać :D Sam poszukuję teraz długiej okoniówki i za cholerę nie mogę jej w pobliskich sklepach znaleźć. Za to krótkich spinów (zapewne nie gorszych od tego polecanego) - bez liku. (2017-03-09 22:24) | |
u?ytkownik200880 | |
Wydaję mi się że moda na krótkie kije spowodowana jest tym że lekki spin ma sie kojarzyć z lekkością, wygodą, łatwym manewrowaniem, i stąd te długości. Poza tym ciężko o długi szybki kij z bardzo małym cw :) Mi akurat krótkie kijki dobrze leżą w ręku i do okoniowania wystarczają :) (2017-03-09 22:41) | |
Jakub Woś | |
Lans? Co to słowo oznacza w zwrocie "lans na króciaki"? Jeśli się ktoś zastanawia czemu coraz więcej wędek o długości ok 2m to wszystko jest opisane w tym wpisie powyżej. Są lżejsze, nie męczą ręki przy długim użytkowaniu, łatwiej nadaje się nimi przynęcie pożądaną pracę i łatwiej operuje się wśród krzaków i drzew. Coraz więcej wędkarzy używa już wędek jednoczęściowych które są zazwyczaj jeszcze krótsze. (2017-03-09 22:48) | |
ryukon1975 | |
Zastanawiam się czy mozna napisać tekst który nie będzie dogłębnie skrytykowany. W sumie nic tu o tej wędce nie ma poza długościa i ceną. Mimo to i tak 50% to zło. Jeśli mnie nie stać na Mercedesa jeżdżę Fiatem. Jedna to nie znaczy że kazdy Mercedes jakiego mijam na drodze ma wzbudzać we mnie jakieś negatywne emocje. Krótkie wędziska były są i będą. Tu również przed wydaniem o nich opinii że o stwierdzeniu "lans" nie wspomnę pasowałoby kilka wypróbować praktycznie na przestrzeni jednego sezonu. Dopiero później oceniać co są warte. (2017-03-10 06:48) | |
SlawekNikt | |
Jakub. Lans na krociaki objawia się wygietym do granic możliwości tulowiem w wiadomej pozycji w celu dosiegniecia wody. Widok groteskowy, kiepsko się kojarzacy i świadczący o marnych wiadomosciach wedkujacego. (2017-03-10 07:11) | |
SlawekNikt | |
Krzysztof nie skrytykowalem tego konkretnie kija za jego właściwości techniczne. Krytyce poddalem jego cenę i długość. Za 800 zl. masz kija z pracowni na blanku takim jaki ci pasuje itp. itd. A kij 2.20 mialem i dla mnie jest za krótki. A propo krytyki to raczej wy krytykujecie wszystkie odpowiedzi poza peanami chwalacymi was lub ludzi z wami powiazanych. Jedynie Daniel trzyma fason i pomimo wielu róznych zdań jakie mamy bardzo go cenie jako wedkarza i gdyby pił piwo to po jednym ciechanku chętnie z nim wypilbym bo jak wiadomo jedno piweczko jeszcze nikomu nie zaszkodziło. (2017-03-10 07:39) | |
ryukon1975 | |
Źle wszystko rozumiesz lub nie chcesz zrozumieć Sławku. Pisząc - krytyka - miałem głównie na myśli wypowiedzi na temat ceny, nie tylko Ty na ten temat pisałeś. Jeśli zaś chodzi o krótkie wędziska to nim nimi zacząłem łowić też widziałem w nich "zło".:) Jednak praktyka nad wodą pokazała że można a nawet często warto. Trwanie z uporem przy tym co było i jest to dla mnie jeden z podstawowych przejawów starości, ja jeszcze się staro nie czuję więc chetnie próbuję nowe rzeczy. Z całą pewnością nie jestem tu dla pochwał bo wiem że pisząc tu na forum to raczej dla krytyki.:) Gdybym jej unikal to tak jak wielu jak to określiłeś powiązanych przestałbym tu pisać całkowicie. Raz na określony czas dodałbym tekst i zignorował wszelkie komentarze bez wdawania się w dyskusje, jednak jeszcze nie noszę głowy tak wysoko.:) (2017-03-10 07:52) | |
SlawekNikt | |
Musze sie takze poprawić bo słowo skrytykowalem jeśli chodzi o kontekst moich wypowiedzi jest nie na miejscu. Bardziej mi tu pasuje zwrot wyraziłem swoje zdanie. (2017-03-10 08:00) | |
ryukon1975 | |
Taki określenie mi też lepiej pasuje. Wyraziłeś swoje zdanie ja swoje. Co zrobią z tym faktem osoby które stają przed wyborem wędziska? Krótkie czy dłuższe? Naprawdę nie wiem.:) (2017-03-10 08:13) | |
SlawekNikt | |
Ja zle rozumiem ? Krzysiek nie trwam w żadnym uporze i piszę Ci po raz drugi niemalże post pod postem, że lowilem krótką wędka o długości 220 cm. i dla mnie jest za krótka. Nawet na pontonie dla mnie ideałem na chwilę obecną jest 240 cm. Ps. Przepraszam za formatowanie i brak czasmi polskich znakow, gdyż pisze z smarkfona. (2017-03-10 08:18) | |
SlawekNikt | |
A jaka wedke kto wybierze już Ci odpowiadam. Ci co łowią troche dłużej dostosuja wedke i do siebie i do wody. Ci, ktorzy zechcą poczytać, a potem popytac także dokonają dobrego wyboru. Zle wybiora tylko Ci, ktorym się nie chce. (2017-03-10 08:22) | |
ryukon1975 | |
Nie mi oceniać czyje zdanie jest złe. Jak widać mamy różne zdania na ten temat. Jednak ja będę się trzymał swojego. Krótkie kije są dobre, pomimo że używam też dłuższych. (2017-03-10 08:24) | |
ryukon1975 | |
Też się zgadzam przede wszystkim należy wybrać. Nawet źle by kolejnym razem móc wziąć poprawki pod swoje potrzeby. Bez żadnych blokad finansowych że mnie nie stać na drogie a tanim to nie połowię. Temat dla mnie z początków nad woda nieznany bo wtedy nie było w sprzęcie takiego szerokiego wachlarza zarówno jakości/firm jak i jego cen. (2017-03-10 08:36) | |
Jakub Woś | |
Krzysiek ma rację jest tu na portalu masa ludzi, którzy czytają teksty wyszukując w nich jedynie tego czego mogliby się przyczepić, nie interesuje ich warość merytoryczna, zdjęcia a jedynie doszukują się jednego potknięcia aby póżniej wylać w komentarzu swoje żale. Oczywiście nie każdemu musi odpowiadać długość kija około 2m. Ale można napisać normalnie. "Dla mnie kije za drogie i wolę dłuższe" Ale nie, trzeba trochę uszczpliwości i wyjechać ze słowem lans, które jest ncechowane negatywnie i bardziej kojarzy się z pozerstwem. (2017-03-10 08:49) | |
ryukon1975 | |
Na koniec wypada więc napisać skąd te krótkie kije. Z rynków i znad wód poza granicami kraju. Oferty firm np Daiwa z Japonii oferują spinningi o małych cw tylko w niedużych długościach. Ogólnie spinningi tam głównie do 2,7 m (dłuższe to kilka modeli specjalistycznych) a i ta długość jest zarezerwowana tylko dla większych cw i raczej ilościowo nie powala. Tendencja tam od lat w stronę krótkich spinningów. Wynalazki typu 3 m o cw 10 g to typowo nasz krajowy rynek. Tak krótko informacyjnie. Jesli ktoś ma ochotę może zagłębiać się w temat i sprawdzać gdzie czym łowią. (2017-03-10 09:49) | |
SlawekNikt | |
Jakub to ty wiecznie krytykujesz zwlaszcza tych, ktorzy mają odmienne zdanie od twojego. Np. twoja powyższa wypowiedź nic do tematu nie wniosła tak i poprzednia, ale udzielić sie musiałeś i to dwukrotnie. Nawet sie nie wypowiedziales na temat swoich preferencji w tej kwestii za to krytyka i w tym kontekscie to jest wlasciwe słowo na wyżynach twojego intelektu zdaje sie ... (2017-03-10 10:33) | |
SlawekNikt | |
Krzysiek i tu dochodzimy do sedna sprawy. Kraj pochodzenia sporo mówi także o jego mieszkańcach i co tu dużo: pisac Japończycy do najwyższych nacji nie należą. Do tego dochodzi najwazniejsza kwestia czyli dostep do wody, a ten bywa bardzo różny i czasami inny o różnych porach roku czy latach. Temat rzeka ☺ a jezeli Tobie pasuje 2 metry to ok. Nie zamierzam z tym dyskutować. (2017-03-10 10:41) | |
ryukon1975 | |
W USA są więksi a też preferują krótkie kije do spinningu, pisałem by zagłębić się w temat a nie chwytac jednego. Zaś firma o której wspomniałem sprzedaje na wielu rynkach. U nas też od pewnego czasu idziemy w stronę krótkich wędzisk w tej metodzie. Wolę wrócić do domu po pięciu godzinach rzucania za szczupakiem kijem 2,4 m i masie 140 g jak drągiem 3 m i 200 g+. Różnica jest naprawdę odczuwalna. Dużo jaest argumentów które sprawiły że lubie krótsze kije tam gdzie można ich używać. Sama woda o której wspominasz też.Większość rzek czy zbiorników u nas to takie wieksze kałuze porównując do świata i tam dają radę lekko i ostro to po co mi tu kopia husarska? Jednak kto chce niech kupuje dłuższe. Jest możliwośc bo nasze firmy w ofercie mają sprzęt pod "polską rękę". ") (2017-03-10 11:03) | |
pakul1206 | |
Dyskusja typu moje upodobania są lepciejsze od twoich. O jakiej krytyce Wy piszecie bo ja jej tu nie widzę, kto skrytykował kij ? kto cenę kija ? kto długość ? chyba nikt, każdy opisuje swoje preferencje i tyle, ja zaczynałem od 2,20 potem 2,40 i skończyłem na 2,70 i nie zamieniłbym go ani na krótszy ani dłuższy, Pan karpiczek napisał że leżą mu króciaczki i co, mam Go przekonywać że dłuższe są lepsze? bez sensu.Czy ta wędeczka jest warta swojej ceny, nie wiem, trzeba by to pomacać, ale wygląda rewelacyjnie. (2017-03-10 11:14) | |
Rapala Polska | |
Dziękujemy za ożywioną dyskusję. Mały komentarz do "mody na długość obecnych wędzisk" - to nie kwestia mody ani tzw. trendów ale... rozwój technologii. Obecne materiały z jakich wykonuje się wędziska umożliwiają ich skrócenie bez straty parametrów. Wcześniej nie było takich możliwości. Obecną wędką o długości 2m można tak samo zarzucić jak kiedyś kijem 2,7 - 3,0m a być może i nawet lepiej. Krótkie wędziska są wygodniejsze dla wielu wędkarzy. Ale oczywiście jeśli ktoś woli dłuższe to takie również są dostępne w ofercie. Analogicznie silniki obecnych samochodów obecnie oferują dużo większą moc niż wcześniej przy tej samej pojemności i nikt nie narzeka, że zamiast silnika o pojemności 2000cm3 jeździ 1,3 cm3 o porównywalnej mocy a jednocześnie spala mniej paliwa. Pozdrawiamy i zapraszamy do komentowania (2017-03-10 11:14) | |
u?ytkownik200880 | |
Warto też dodać ze taki sam każdy model ale krotszy daje lepsze czucie przynęty co się przydaje np. przy łowieniu z opadu :) (2017-03-10 13:16) | |
okiem_sandacza | |
Jeden ma krótkiego kija, drugi ma długiego, ale ważne jest tylko to żeby umieć się nimi posługiwać i łowić ryby :D (2017-03-10 13:35) | |
SlawekNikt | |
"Mały komentarz do "mody na długość obecnych wędzisk" - to nie kwestia mody ani tzw. trendów ale... rozwój technologii. Obecne materiały z jakich wykonuje się wędziska umożliwiają ich skrócenie bez straty parametrów. Wcześniej nie było takich możliwości." Sądzę, że od ładnych kilku lat są takie możliwości, ale wędziska 2 metrowe to raczej ostatnie dwa, może trzy lata co widać po dyskusjach na portalach. (2017-03-10 14:15) | |
SlawekNikt | |
"Analogicznie silniki obecnych samochodów obecnie oferują dużo większą moc niż wcześniej przy tej samej pojemności i nikt nie narzeka, że zamiast silnika o pojemności 2000cm3 jeździ 1,3 cm3 o porównywalnej mocy a jednocześnie spala mniej paliwa." Narzeka i to bardzo wielu o czym także można poczytać na forach motoryzacyjnych :-) Żaden silnik o pojemności 1300 cm. nie dorówna temu o pojemności 2000 cm. przy porównywalnej mocy, ale nie o tym polemika. Jak już pisałem są zwolennicy króciaków i są Ci, którzy poniżej 240 cm. nie schodzą i dobrze. Wszyscy mamy wybór i każdy łowi tym co lubi i tym na co go stać. A 800 zł. za wędzisko "z maszyny" to dość dużo jak na polskie warunki tym bardziej, że jak już pisałem w tej cenie można śmiało pokusić się o kij z pracowni pod warunkiem, że się wie czego chce. I wcale nie twierdzę, że Wasz kij jest zły bo jest zapewne bardzo dobry, ale w określonych rękach bo to jednemu pasuje innemu już pasować nie będzie. Pozdrawiam. (2017-03-10 14:25) | |
chudymb2 | |
Street fishing wymaga zabawy krótkimi wędkami i tam wędki 180-210 to norma nie tylko łowisz ale biegasz jedziesz autobusem po mieście i w tym przypadku długi kij nie wskazany co to silników Japończycy budowali w latach 60 -70 -80 silniki o małej pojemności a mocy podobnej do europejskich z większą poj i stały się synonimem niezawodności więc da się nawet bez turbo co do technologii zgadza się technologia nano,tytan kewlar technika idzie do przodu mniejsza masa podobne właściwości da się DA! (2017-03-10 23:16) | |
kaban | |
Długość moich spinningów oscyluje w przedziale od 2 do 3 m. Każdy ma dla mnie swoje przeznaczenie w zależności gdzie łowię, na jakie gatunki głównie się nastawiam i jakich przynęt będę najcześciej uzywał. Jeżeli decyduję się na wybranie danego kija na dane łowisko to nikt mi nie wmówi, że źle wybrałem długośc wędziska bo chcę łowić tak jak lubię a nie bo takie są trędy. (2017-03-13 09:58) | |
oldboy | |
I o to właśnie Koledzy chodzi - każdy łowi tym, co mu pasuje. Ja od wielu lat łowiłem spinami poniżej 2 metrów (mam takie dwa). Teraz mi się zamarzył spin ok. 3 metrów i (jak się okazuje) nie tak łatwo go kupić w mojej okolicy, jak tu niektórzy piszą. Przez Internet i owszem, ale jak już gdzieś tu pisałem, kota w worku kupować nigdy nie będę. Najbliżej znalazłem sklep w Warszawie, gdzie mają spory asortyment spinów wszelkiej długości. Wolę więc dopłacić przejazd, ale mieć taki kij, który mi "leży" od pierwszej przymiarki. (2017-03-13 21:59) | |
barrakuda81 | |
A ja mam i używam i takie i takie:-) Oczywiście już dawno przesiadłem się na kije krótkie do łowienia okoni ale nadal mam i zdarza mi sie sięgnąć po wędki 2,7 którymi wcześniej łowiłem.To nie wstyd że człowiek uczy się całe życie:-) (2017-03-20 09:17) | |
Jakub Woś | |
Ja mam kije od 2,12 do 3,15 i używam w zależności od ,gatunku, przynęty, zbiornika czy nawet linii brzegowej. Oczywiście jeśli kogoś nie stać na kilka wędek to musi zadowolić się jedną długością. Jeżeli jednak kogoś stać i dobiera sobie sprzęt do własnych potrzeb to uważam za malostkowe i nie na miejscu pisanie o takich ludziach jakoby się lansowali. (2017-03-20 14:48) | |
SlawekNikt | |
Ulalala ostatnia odpowiedź godna szachisty wbrew temu co napisałeś wcześniej. Szachiści jednak mają rekleks ;-P (2017-03-20 15:24) | |
Jakub Woś | |
Nie chciałbym cie martwić ale mam ważniejsze rzeczy do roboty niż klepanie z takimi jak ty na portalu. (2017-03-20 15:40) | |
SlawekNikt | |
Cięta riposta ;-) nie po dziesięciu dniach jak poprzednia, ale po 16 minutach. Gratuluję. Idzie ci coraz lepiej choć mam wrażenie, że ktoś musiał ci przy ostatniej pomagać. (2017-03-20 16:56) | |
ergie1 | |
Witam kolegów. Kijek może i fajny,ale cena zaporowa. Malo kto wybuli 8 stówek za kijek jeszcze nieznany na naszym rynku. A co do króciaków to pragnę zwrócić kolegom uwagę, że zrobić króciaka jest trudniej niż długi kijek. Krótki blank musi być naprawdę dobry, aby się nie przesztywaniał, albo kluskował. Wielkie znaczenie ma zbrojenie. Większość króciaków jakimi łowiłem miało złą pierwszą przelotkę.Za blisko kołowrotka,albo za małą. Skutek- podczas kręcenia kołowrotkiem żyłka zbliżająca i oddalająca się od kołowrtoka obciąża pierwszą przelotkę i kij "klęka " za każdym obrotem rotora.Ale łódka, lub mikrokoniówka to zapewne króciaki. Jak komuś pasują to OK. (2017-03-21 09:32) | |
LeoAmator | |
U mnie jak na razie krótkich kijków nad wodą zaobserwować nie mogę , długość determinują warunki na łowisku ,życzę powodzenia w przerzucaniu zielska w wodzie i prowadzeniu wzdłuż niego przynęty. Takie długości na "moich" łowiskach tylko z pływadła. (2017-03-24 21:38) | |