RAPR '3.11.Ryby przeznaczone na przynętę mogą być wprowadzane wyłącznie do wód, z których zostały pozyskane...'. Zgodnie z językiem polskim wprowadzać można, jeśli chodzi o stworzenia żywe, tylko coś co umie chodzić. Ryby można wpuszczać, wrzucać, używać jako przynęty. A tego regulamin nie zabrania. W związku z tym dyskutowanie o tym czy w takim akwenie wolno przynętę łowić a w takim wpuszczać nie ma sensu gdyż regulamin o w/w czynnościach nie mówi. Ja osobiście z takim trybem rozumowania mogę bronić się nawet w sądzie.
Sprawa druga: jeśli mam rybę do wody wprowadzić to muszę z nią do wody wejść, co na zdrowy rozum jest absurdem. A tak, zgodnie ze znaczeniem słowa ' wprowadzać 'i zapisem w regulaminie jest. Do Panów z ZGPZW i ZOPZW : bierzcie się do roboty i poprawcie ten bubel prawny a na początek wydajcie chociaż jakieś przepisy wykonawcze do obowiązującego regulaminu. Przestańcie się zajmować sami sobą a chociażby poczytajcie portale wędkarskie, bo tam aż grzmi. Ja osobiście zająłem się tylko i wyłącznie tym punktem regulaminu ponieważ on mnie żywo interesuje. Do kolegów wędkarzy-jeśli coś nie jest zabronione jest dozwolone a prawo musi być jasne i czytelne. Nie dajmy się zwariować.
Autor tekstu: mariusz runka
radekszumocki | |
---|---|
Kolego z jednym się z tobą zgodzę mamy ustawę, ale nie mamy do niej przepisów wykonawczych,trzeba chyba stosować zasadę ,gdzie prawo nie jest dobrem niech dobro będzie prawem. POZDRAWIAM. (2011-03-17 19:59) | |
witiakwicol1 | |
Jak będziemy doszukiwać się absurdów tego typu to nam nie będzie wolno wędkować więc możemy to przetłumaczyć na swój język wędkarski i przestrzegać regulaminu.Monety też wprowadza się do obiegu i jakoś z nimi nikt nie chodzi po chodnikach.Pozdrawiam. (2011-03-18 08:15) | |
kutwa-run1 | |
Monetę można wprowadzać, ale jeśli mówimy o stworzeniach żywych nie możemy wprowadzać czegoś co nie umie chodzić. Dam przykład bzdury językowej : kupiłem rybkę i wprowadziłem ją do akwarium. (2011-03-18 10:38) | |
prezes74 | |
Rozporządzenie do ustawy miało się pojawić w piątek 18.03.2011 r. , już w poniedziałek mogę to potwierdzić czy tak też się stało zgodnie z zapowiedziami , a więc sprawa jest jasna . A tak naprawdę to zgadzam się z kolegami nie doszukujmy się absurdów , tylko popatrzy na nas samych wędkarzy i to zdużą dozą krytyki , bo ,, prawdziwych eropejskich wędkarzy,, jeszce nam dużo brakuje . (2011-03-19 19:19) | |
kutwa-run1 | |
Ja nie mam kompleksów i stwierdzam, że jesteśmy o niebo lepsi od europejskich kolegów. Różnica polega na tym, że w innych krajach wędkarz idący na ryby, łowi ryby, ponieważ faktycznie ta ryba jest. Poza tym widziałem Niemców w Słubicach kupujących sprzęt. Przeciętny Polski wędkarz musi kombinować ( zanęta taka czy inna, przynęta taka czy inna, przypon, haczyk itd.). Niemiec nie ma takich problemów ponieważ ta ryba jest. I jeszcze jedno- prawo musi być tak napisane, aby przeciętny Kowalski czytając je od razu zrozumiał jak ma postępować a nie taszczyć ze sobą nad wodę trzy tomy przepisów wykonawczych. Przepraszam, że dzielę włos na czworo, ale wkurza mnie, że wydano nowe przepisy które są o wiele mniej zrozumiałe niż poprzednie. Powinno być odwrotnie. Odnośnie przestrzegania prawa- ja prawo przestrzegam, dlatego mam takie problemy. A swoją drogą, jeśli "Prawo o ruchu drogowym" byłoby tak napisane jak RAPR to współczuję użytkownikom dróg. (2011-03-20 12:02) | |
u?ytkownik70140 | |
5 (2013-05-12 15:06) | |