Recenzja kołowrotka FUC OLIMPIC 320 RD

Już za niedługo zaczniemy robić zakupy na nowy sezon. Wielu z nas , swoje oczy skieruje na "tańsze opcje", którą jest tytułowy kołowrotek.
Kosztuje on w granicach 90 zł, ma pojemność mm/m: 0.15/180;0.18/150;0.20/100,posiada 30 punktowy bieg wsteczny,3 łożyska kulkowe i ma przełożenie 5.0/1. Na pierwszy rzut oka jest to dobra oferta, lecz nie dajmy się zwieść.
Osobiscie posiadam dwa takowe kołowrotki. Pierwszy z nich jest przy spinningu. Już na samym początku nie pasowało mi to, że łatwo zamykał się kabłąk przez co nie raz i nie dwa w spektakularny sposób przynęta uderzała w tafle w wody pare metrów ode mnie, właśnie dlatego ze kołowrotek zamknął się przy zarzucie. Wywoływało to brecht innych poławiaczy i ogólne zgorszenie. Przy tym samym kołowrotku po jakimś roku urzytkowania obrobiła się guma na gałce od biegu wstecznego, przez co zamiasta kręcić cała gałka kręciłem samą gumą. Przez ten mankament straciłem przyzwoitego kaczodzioba. Przed tymi wydarzeniami zakupiłem drugi taki kołowrotek , do wędziska splawikowego. Po miesiącu urzytkowania, szpula wraz z kabłąkiem z nie wiadomych mi przyczyn "po luzowała" się, do takiego stopnia ze podczas zwijania uderza o korbkę. Raczej można naprawić to w warunkach domowych, ale jak nie zapomnę ,to nie mam czasu itd. . Takie "luzy" nie świadczą dobrze o jakości . W obu przypadkach zaś "zgrzyty" dochądzące ze środka to norma. Powiecie ze to moja wina, że je zapiaszczyłem czy coś takiego, tylko że inne kołowrotki tak samo eksploatuje i nawet nie za "jękną".
Raczej odradzam zakup tych kołowrotków ze względu na jakość . Lepiej wydać nawet te 100 zł więcej na sprzęt i pózniej się nie denrwować.
Zapraszam do wyrażania opini. Przepraszam za wszelkie błędy i estetykę  pracy, mam na usprawiedliwienie to że to moja pierwsza recenzja i muszę pisać na tablecie. Dzięki za uwagę . Połamania