Refleksja na temat…
Sławomir Szyłejko (Amitaf)
2009-02-25
Wiem i mam takich kolegów, co to każdą wolną chwilę poświęcają na organizację różnych imprez, wyjazdów wędkarskich i to nie tych z terminarza zawodów, ale też zupełnie prywatnie, po to tylko, aby innym wędkarzą zapewnić niezapomniane chwile na łowisku. Jest to również zarybianie akwenów czy prowadzenie szkółek wędkarskich. Dlatego też zachęcam właśnie tych ludzi do dzielenia się swoją wiedzę z tych wypraw i samej ich organizacji.
Ja też znalazłem się na tym portalu zachęcony właśnie przez takich właśnie ludzi, którzy nie chcieli statystyki, a zachęty dla innych, po to, aby podzielić się wiadomościami i wiedzą z innymi wędkarzami na forum ogólnym. Niektórzy czytając ten artykuł będą przecierać oczy ze zdziwienia i pytać, co on pisze? Otóż piszę o tym, że nie należy bać się mówić głośno o naszych wędkarskich bolączkach, przyjemnościach, porażkach o własnych łowiskach, metodach połowu itd. Dla jednych – prześmiewców będzie to pożywka, dla innych (i tu myślę, że zgodzi się ze mną większość) będą to cenne uwagi i nowe doświadczenie. Często trzeba umieć czytać między wierszami, dopasowywać do swoich spostrzeżeń to, co mają do powiedzenia inni i samemu dawać, nie tylko brać. Bo odmienne zdanie nie oznacza, że ktoś kłamie lub chce nas oszukać. Znaczy, że ma odmienne zdanie i dobrze!
Dobrą i miłą tradycją byłoby (i tu myślę, że szanowna Redakcja też się ze mną zgodzi), aby zarejestrowani na portalu pokazali swoje szanowne oblicze w postaci jakiegokolwiek zdjęcia. A to w celu, że każdy chyba z nas woli widzieć, z kim rozmawia, a i czasem przypadkowe spotkanie na łowisku okaże się przyjemniejsze. Wielu z nas tylko czyta i idzie nad wodę nie dzieląc się swoimi, często pasjonującymi wyprawami. No cóż ja szanują wszystkich i ich zdanie, co do woli przebywania na portalu i dzielenia się swoimi uwagami. Oczywiście przymusu nie ma, to tylko moja refleksja. Ale im więcej zdań, tym więcej pożytku – dla nas samych. Żadne to poświęcenie. Co ja plotę, poświęcenie, toż to sama przyjemność, jakim jest wędkarstwo.