Rekonesans na Radwi - odcinek NO KILL.
Lechosław Warzyński (patagonia)
2018-05-11
Rekonesans na odcinku Radwi „NO KILL"
Mając chwilę czasu postanowiłem sprawdzić nowy odcinek „NO KILL” na Radwi od elektrowni Hajka do elektrowni w Niedalinie.
Odcinek ma około 3 km długości i jest naprawdę urokliwy. Niestety można dojechać tylko na początek obok elektrowni Hajka, ale trzeba się sporo przejść bo teren prywatny ogrodzony i „opsiony”. Tu zostawiamy auto i idziemy w dół rzeki. Inna opcja to dojazd do Niedalina i podążanie w górę rzeki. Brzegi łatwo dostępne. Woda od 10 do 15 m szerokości. Piękne miejscami żwirowe dno. Niestety nie widziałem oznak życia. Wiem , że były tam zarybienia pstrągiem i lipieniem, ale jeszcze tego nie widać. Trzeba wziąć pod uwagę, że poszedłem tam z suchą muchą i czekałem na jakieś zbiórki, ale nie było żadnej. Wobec tego próbowałem na wymuszonego. Niestety bezskutecznie. Ani Red Tag, ani chrust nie dały rezultatu. Zdaję sobie sprawę, że u nas na Pomorzu zbiórki są rzadkie nawet latem, ale liczyłem na jakiegoś fuksa. Nie fartnęło mi jednak nic, ale rzeka piękna , cicha warta penetracji. Wrócę tam jeszcze za jakiś czas i wtedy znów coś napiszę. Nie próbowałem na streamera, mokrą i nimfę bo miałem zajawkę na wyposzczoną suchą. Widać jakieś ślady wędkarzy więc ktoś tu łowi. Kiedyś to nawet przed 30 laty ładne klenie tu łowiłem. Na pewno jakieś niedobitki jeszcze tu pływają! Obejrzyjcie zdjęcia. A może sami spróbujcie!!