Zaloguj się do konta

Rekordowe sumy i karpie z Ebro

Na początku października wybrałem się z kilkuosobową grupą na dwa tygodnie nad Ebro do Hiszpanii, aby połowić sumy i karpie. Wyjazd przekroczył nasze najśmielsze oczekiwania – karpie pożerały kilogramy peletu, nasz największy okaz ważył 24 kg. Z sumem też nie było źle – złowiliśmy sześć sztuk, z których największa miała 2,20 m i ważyła 62 kg…

Dodam na początku, bo to niecodzienne zjawisko, że woda w rzece, w przeciwieństwie do poprzednich lat, nie została obniżona do tak niskiego poziomu. Zwykle jest to nawet 10-14 metrów mniej, teraz było to jakieś 3-4 m. Jak się okazało, to efekt protestu ekologów, którzy przekonywali, że tak gwałtowne obniżenie poziomu wody w zbiorniku powoduje jego znaczną degradację. Taka taktyka nie tylko sprzyja zbiornikowi i istotom w nim żyjącym, ale również znacznie ułatwia wędkowanie. Nie musieliśmy już jeździć z tonami sprzętu, bo łowienie było możliwe bardzo blisko domku, w którym mieszkaliśmy, a to nad Ebro naprawdę rzadkość. Pogoda też zaskoczyła. Na początku października było chłodniej, niż w połowie miesiąca – lepsze wyniki osiągaliśmy oczywiście w tej drugiej, cieplejszej turze.

Przypomnę, że w Hiszpanii można łowić na dwie wędki, łowiąc w 4-osobowej grupie zazwyczaj wystawialiśmy więc siedem kijów na suma i jeden na karpie. Ryby łowi się tam głównie na pelet, który ryby po prostu uwielbiają. To, że karp w Ebro nabiera tak szybko wagi to właśnie efekt peletu. W miasteczku nieopodal łowiska sprzedaje się tygodniowo kilka ton tego specyfiku. My w ciągu tygodnia wrzuciliśmy do wody ok. 12 worków peletu, a w każdym jest ok. 20 kg! Tak tam się łowi - nie ma bowiem sensu wrzucać 1 kg zanęty, bo sum nie będzie szukał jednej czy dwóch kulek.

W przypadku suma zakładaliśmy jakieś 5-10 kulek, chodzi o punktowe zanęcenie łowiska i w tym miejscu wkładanie zestawów sumowych – codziennie trzeba nęcić w tym samym miejscu. Sprzęt wywoziliśmy łódkami, a łowiliśmy 70 m od brzegu. Dno sprawdzaliśmy wcześniej echosondą, aby wiedzieć gdzie zanęcić. Takie właściwe miejsce, to czyste dno o głębokości 7-7,5 m - chodzi o to, aby pelet osiadł na drobnych kamyczkach, a nie zakopał się w mule. Dodam, że w przypadku wędkowania takich ryb z brzegu powinno używać się specjalnej wędki – 3,30 m, o c.w. do 500 g, głównie multiplikatorów, plecionki min. 50-tki, na końcu krętlik, ciężarek – 150-200 g, przypon – ok. 70 cm i na końcu haczyk z zamkniętym do środka grotem. Można znaleźć specjalne modele, które uniemożliwiają zacięcie ryby wewnątrz, są więc bezpieczne dla ryby. Przewaga multiplikatorów polega natomiast na tym, że doskonale zastępują kołowrotki z wolnym biegiem, więc nie ma ryzyka, że będzie wysnuwał żyłkę.

Wracając do złowionych okazów – największy karp ważył 24 kg, w dwa tygodnie złowiliśmy 5 sztuk 20-kilowych, tych o wadze 17-18 kg już nawet nie liczyliśmy. Oczywiście ryby z powrotem trafiły do wody. Złowiliśmy też sześć sumów, największy miał 2,20 m i ważył 62 kg, najmniejszy miał 1,75 m i 42 kg.

Opinie (20)

BUCZ

Uuuuuu... Szacuneczek. Do tej pory nie spotkałem artykułu który by tak przykuł moją uwage. Połów naprawde budzi respekt. Sam mam chęc jechać na taką wyprawe bo przy okazji można zwiedzić okolice. No ale rybki najważniejsze. Pozdrawiam i gratuluje! [2008-11-14 11:16]

Stachu

Piękne rybska. Gratulacje!!! Żeby u nas przestali wyjadać te okazałe "miętusy" z Wisły, to może i my za parę lat moglibyśmy sobie pociągać, podobnych do tych z Ebro. [2008-11-14 17:11]

Bop

gratuluje połowu. kiedyś już gdzieś czytałem o tym Ebro. tam chyba łowią też sumy na zywca którym jest karp (taki około 1-2kg). u nas w kraju o takim łowisku możemy tylko pomażyć. [2008-11-14 19:36]

kamil1282

łał,tyle kilo co miał ten sum to nie ważą wszystkie ryby które w życiu złapałem [2008-11-14 23:12]

smok322

To ostatnie zdjęcie po lewej , pokazuje nieetyczne obchodzenie się z rybą(podnosząc tak rybę łamiemy jej kręgosłup).Ale ryby są niesamowite. [2008-11-15 14:05]

dariuszdyl

"Piękne rybska. Gratulacje!!! Żeby u nas przestali wyjadać te okazałe "miętusy" z Wisły, to może i my za parę lat moglibyśmy sobie pociągać, podobnych do tych z Ebro." Stachu a spróbuj przygotować sobie w ten sposób miejsce jak jest opisane w artykule i na 98% też będziesz miał piękne sumy na kiju. Oczywiście musisz tylko to zrobić w wielkiej tajemnicy bo na 100% jak ktoś się dowie to już tam nie połapiesz. [2008-11-16 11:07]

ziemniak wedkarz

no panowie,gratulacje aż samemu sie chce wybrać na taka wyprawę. [2008-11-16 17:39]

marzador

witam i gratuluje połowu. tak się składa że mieszkam jakieś 150 km od tej rzeki a dowiedziałem się o jej zasobach niedawno i to z internetu. zamierzam się wybrać na mam nadzieje nie mały połów i w związku z tym prosił bym o jakieś wskazówki dotyczące dobrych miejsc< miasta> jak i zanęt oraz sprawdzonych metod połowu. pozdrawiam wszystkich [2008-11-17 22:26]

Karpiarz70

Szkoda tylko, że nie zrobiliście sobie zdjęć z tymi karpiami powyżej 20kg. Poza tym nieźle. [2008-11-28 12:55]

Jan1065

Bylem na Ebro z kolegami w pazdzierniku ,ale takimi wynikami nie mozemy sie pochwalic.Coprawda zlapalismy troche karpi ale nie bylo takich wielkich ,morze lapalismy nie w tym miejscu?/ Wasze wyniki sa imponojace ,gratulacje i pozdro:) [2008-12-06 12:35]

użytkownik

Piękne sztuki GRATULACJE .Szkoda że u nas takich niema.Chciałbym takie złowić.POZDRAWIAM :) :) :) [2009-01-30 15:17]

siwy30

w polsce też sa takie ryby tylko jest ich dużo mniej,miejmy nadzieje ze ta sytuacja ulegnie zmianie na lepsze.pozdrawiam [2009-02-04 00:03]

użytkownik

Wiecie co jest najgorsze. Najgorsze jest to, że w Polsce nie ma takich akwenów. A szkoda. Czasem chce się złowić rekordową rybę ale nie ma gdzie. Ale można również pojechać do Hiszpani i tam dopiero połapać okazy. To dopiero kraina. Pozdrawiam [2009-03-12 15:01]

użytkownik

siwy30 masz rację jest ich mało albo nawet bardzo bardzo bardzo mało.Pozdrawiam [2009-03-12 15:02]

jarluk

To się nazywa wypadzik na rybki :)). Piękne foty. Gratulacje i udanego sezonu.Ps. Nie znam większego artysty od Ciebie ;). Pozdro [2009-03-31 11:08]

greenn

Super artykuł, oczywiście 5/5!!!!!!!!!!!! Marzy mi się taki wypad, ale to raczej niemożliwe:( Gratuluje połowów i pozdrawiam.......... [2009-05-18 07:31]

użytkownik

Tak to łowisko to mekka " Siluro " Pięknie to opisał Javier Cabistan w opracowaniu INICIACIÓN A LA PESCA DEL SILURO ( WSTĘP DO . . .lub POCZĄTKI ŁOWIENIA SUMA ) [2009-07-30 12:58]

kabul

Fajna wyprawa , podoba mi sie opis i fotkie zresztą tak zawsze . Świetne wędkowanie i świetne ryby tylko pozazdrościć efektów wędkowania . A tak na marginesie to Hiszpania to piękny kraj i warto sie tam wybrać:) Pozdrawiam [2009-11-18 09:04]

wojciechszwaja1

wyprawa którą można pozazdrościć,marzenie nie jednego wędkarza ,sam przygotowuję się do takiej wyprawy i proszę o kilka wskazówek ,gdzie opłaca się licencję i ile kosztuje na jeden dzień ,czy można biwakować w namiotach ,wskazówkę na dobre łowisko z dojazdem dziękuję i pozdrawiam. [2012-03-03 09:34]

dunster35

Wielkie gratulacje :) [2013-05-31 17:40]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej