Rekordowy kleń z Jeziora Wandzińskiego

Klenisko przepiękne dziwne tylko że do jego identyfikacji potrzeba było ichtiologa bo prezez koła i łowca nie dali rady. [2017-07-10 13:07]

Klenisko jak malowanie!Wspaniała ryba - wiele bym dał żeby kiedys dorwać takiego potwora na moich opaskach...Gratulacje dla nowego, jeszcze jak rozumiem nieoficjalnego, rekordzisty Polski!Rybkę być może ktoś kiedys wpuścuścił dla hecy a ta wbrew regułom przetrwała i jak widać ma się świetnie:-) [2017-07-10 16:39]

Żywczarze nagminnie przenoszą takie niespodzianki,widać środowisko do którego został wprowadzony służy mu znakomicie.Kilkukrotnie spotkałem się z podobnymi niespodziankami,np.boleń 80+ z kilkuhektarowego podmiejskiego jeziorka :) Ps.Ile cm. [2017-07-10 20:44]

Zarybienie kleniem przy okazji wpuszczania jazia się odbyło.   [2017-07-10 21:15]

Dużo bym dał żeby takiego zaliczyć :))) [2017-07-11 09:35]

Kubo , pewnie nie jeden poznał w nim klenia lecz uznał to za nie możliwe z powodu właśnie braku tej ryby w łowisku ale jak widac cuda się zdarzają i wcale nie sa żadkością , na moim pczciwym brysiu tez go nigdy nie było a się pojawił ,jeden jedyny jaki widziałem ale jest (chyba) a ryby gratuluję [2017-07-11 10:45]

Czasami takie zarybienia mają miejsce dzięki .... ptakom. Przenoszą ikrę na łapkach, albo wydalają do wody niestrawioną i rybki się pojawiają,. Klenisko - piękne !!! [2017-07-11 12:10]

Nie no Panie GRATULUJĘ przepieknego połowu . Klenisko jak malowanie i dobrze ,że życie Mu zostało darowane.Już widzę te tabuny nad woda polujące na rekordowy okaz :-))) nie zazdraszczam tubylcom. [2017-07-11 23:17]

Piękny okaz!!! [2017-07-12 23:05]

Tak na marginesie to sam miałem kiedys podobny przyłów w katowicach (pstrąg) niby nic dziwnego bo kiedyś podobno wpuścili tam tęczaka na próbę ale : od kilku lat nikt go nie złowił a ten mój miał ponad 40 ,wyglądał zdrowo i na pewno miał dobre warunki ale jak by był z tamtego zarybienia to powinien byc zdecydowanie większy bo właśnie łowiono znacznie większe [2017-07-13 10:35]

Ile miał cm? [2017-07-18 16:00]

Ale klenisko, brawo, ja kiedyś miałem medalowy "cud" z miętusem w jeziorze kiedy najstarsi miejscowi nigdy nie złowili miętowego w tym jeziorze.  [2017-08-07 14:25]

Blitz , takie niespodzianki w naszym sporcie sa jak wisieńki na torcie a czym rzadziej się zdarzają tymbardziej nas cieszą (przynajmnie na mnie tak to działa) , w końcu cos za coś :-) inaczej nie byłoby takiej frajdy. [2017-08-23 17:57]