Zaloguj się do konta

Relacja z połowu rekordowego suma

Poniżej relacja z połowu suma kolegi Wiesława Rutkowskiego z Nowego Miasta, gospodarza Koła PZW Nowe Miasto, którą razem ze zdjęciami jako pierwsi publikujemy. Wędkarzem jestem już od prawie czterdziestu lat, ale takiej ryby jeszcze nigdy w życiu nie złowiłem. A było to tak...

Do łowiska na Zalewie Nowomiejskim mam niedaleko. Więc w niedzielę 17 czerwca 2012 roku około godz. 18.00 wybrałem się nad wodę ze swoim spinnigiem z myślą o połowie ostrożnych boleni. I taki zestaw ze sobą zabrałem. Kijek Robinson Diaflex Trout 2,60 o ciężarze wyrzutu 5-15 gram, do tego kręciołek Dragona ZXI 2000 z nawiniętą plecionką Power Pro o grubości 0,10 mm. Za przynętę służyło siedmiocentymetrowe, perłowe z czarnym grzbietem, kopyto Mikado Fishunter na siedmiogramowej główce Gamakatsu.

Bezchmurne niebo, umiarkowany wiatr z kierunku zachodniego, temperatura powietrza ok. 23°C oraz stałe ciśnienie zachęcały do wędkowania, który zacząłem od tablicy informacyjnej przy „starej” topoli. Po pewnym czasie stwierdziłem, że bolenie nie „współpracują”, więc zacząłem łowić z opadu.

W tym czasie na łowisku nie było zbyt wielu wędkarzy. Po drugiej stronie Zalewu w odległości ok. 100m dostrzegłem swoich kolegów z koła, Czarka Bandurskiego i Mirona Zygmuntowicza, którzy ten wieczór postanowili spędzić w poszukiwaniu zębatych i mętnookich. Spacerkiem doszedłem prawie do końca „starego zalewu”, po drodze łowiąc na tego samego Fishuntera 30-sto centymetrowego szczupaka i takiej samej wielkości sandacza.

Chwilę po zwróceniu wolności młodzieży, w odległości ok. 30 metrów od brzegu, poczułem naprawdę potężne uderzenie. W momencie nogi mi zmiękły w kolanach. Pierwsza myśl – naprawdę duży sandacz. Miałem pełną świadomość, że ten sprzęt, który trzymam w ręce, nie jest przeznaczony do połowu zbyt dużych ryb. Po kilku minutach wspólnego mierzenia sił stwierdziłem, że raczej nie jest to sandał, ale może to być sum.

Pomyślałem sobie – powalczymy. Moim sprzymierzeńcem było już pewne doświadczenie. W końcu znam tę wodę od dziecka. Nieznanej ryby – jej wielkość i mój sprzęt. Po następnych kilku minutach podeszło do mnie dwóch spinningistów, którzy cały czas mi dopingowali. Koledzy łowiący po drugiej stronie łowiska zapytali się mnie, na jaki sprzęt łowię. Jak im odpowiedziałem, to mi zaproponowali, żebym od razu odciął plecionkę, bo to nie sprzęt na takie ryby.

Swojego przeciwnika zobaczyłem po półgodzinnym holu, gdy podciągnąłem go na trzy metry, po czym on zrobił sobie następną rundkę. Rzutem na taśmę udało mi się zatrzymać jego odjazd i po paru następnych, długich minutach sum pokazał się nam w całej okazałości. Jeden z wędkarzy, za pomocą swojej zmoczonej czapki (!) podebrał go za dolną wargę i wyciągnął ostrożnie na brzeg. W tym czasie dojechali do nas koledzy z naprzeciwka. Ich miny – bezcenne. Mierzymy – 162 cm, i jeszcze raz dla sprawdzenia – 162 cm. Już wiem, że jest to największa ryba dotychczas złowiona w Zalewie Nowomiejskim. I ciężka, cholernie ciężka. Po zmierzeniu koledzy zrobili mi pamiątkowe zdjęcie telefonem i szybko zwróciłem jej wolność. Trochę później żałowałem, że jej nie oznaczyłem plecionką, żeby patrzeć jak rośnie :) Ale biorąc pod uwagę, w jakim okresie została złowiona, zależało mi na tym, żeby jak najszybciej wróciła do wody w dobrej kondycji. Do końca życia będę pamiętał, jak ten sum ogonem „zamiótł” wodę, gdy odpływał. Mam nadzieję, że się jeszcze kiedyś razem spotkamy na rybnych wodach Zalewu Nowomiejskiego.

No cóż, taktykę holu tym moim kijaszkiem, którą obrałem, uważam za słuszną. Dziś bym zachował się tak samo. Pragnę podziękować nieznajomemu wędkarzowi, który mi pomógł ostrożnie i skutecznie podebrać tego mojego, 162 centymetrowego sumka.

Wiesław Rutkowski - Koło PZW Nowe Miasto

Relację spisał: Juliusz Wardzyński – Koło PZW Nowe Miasto

Opinie (58)

pazem

   Zapewne rzesze sumiarzy ściągną teraz na łowisko.    Ostatnie tygodnie w opinii wielu wędkarzy łowiących, wypadają bardzo słabo, wręcz beznadziejnie pod względem ilości złowionych ryb (poprawka ilości brań, bo ryb praktycznie nie mięli). Mowa tu o sobotnich wędkarzach przyjezdnych, bo "nawału" miejscowych w soboty jakoś nie widać.   Wody w zalewie w soboty jakby mniej mimo, że nierzadko piątek deszczowy, co sprawia, że ryba nie żeruje. Czy to kolejny kaprys pogody czy może ktoś majstruje przy tamie przed każdym weekendem, aby ryba nie brała? W dzień miejscowych zawodów spinningowych znakomite brania, co prawda ryb nie zawsze wymiarowych, ale mimo wszystko.   W porównaniu z poprzednim rokiem ryby jakoś nie biorą. Czy to wina pogody? Czy zawsze dzień nie odpowiedni na połów? Napiszcie jak Wasze połowy na zalewie? Na co biorą w tym sezonie leszcze, karpie i pozostałe? [2012-06-20 22:17]

ZanderHunter

Gratuluję pięknej rybki! i właściwej postawy...:)*****. [2012-06-21 09:20]

erykom

Gratulacje! [2012-06-21 09:25]

Zibi60

Opis wyprawy, technika holu i zachowanie perfekcyjne, więc nie pozostaje nic innego jak pozazdrościć, postawić jako wzór dla wszystkich i piątala zostawić. 5* [2012-06-21 09:36]

fizbin

Ależ przygoda ;) gratulacje i jeszcze kilka takich przygód bez połamanego kija ;) ***** [2012-06-21 09:42]

spizu

Gratulacje!!!! ja w swoim życiu wyholowałem suma 93 cm cieszyłem sie jak dziecko.Aż ciężko pomyśleć co pan przeszedł.Jeszcze raz gratuluje [2012-06-21 10:08]

przempat

Rewelacyjny opis i GRATULACJE!!! [2012-06-21 10:49]

MareKs

Piękny sum :-) [2012-06-21 11:07]

użytkownik

Gratulacje! Super opisane ***** 5 [2012-06-21 11:08]

krzysiek1024

Gratulacje! PIONA [2012-06-21 11:10]

wirus7

Brawo, na taki sprzęt taki kolos,super.W maju wyciągnąłem trochę mniejszego ( 122 cm) i na troche mocniejszy sprzęt. Zapraszam na mój blog.Tam jest opis.Za wpis zostawiam *****.pozdrawiam [2012-06-21 11:28]

89krzysztof

A niby taki delikatny kij nie nadaje się do łowienia dużych ryb. Gratulacje ryby! ;) [2012-06-21 11:46]

Rafiik

tak powinno sie wędkować sama frajda [2012-06-21 11:48]

pstrag222

Elegancko , super przygoda i nie samowita jazda na takim sprzęcie. Gratuluje i zostawiam ***** pzdr. pstrag222 [2012-06-21 12:21]

FanAtyk

...I Wypuszczony!!! Szacunek Panowie - Super!!! [2012-06-21 12:42]

użytkownik

Gratulacje świetnej ryby i dobrego opisu. Ode mnie 5! [2012-06-21 12:44]

Mietusik

Piękna przygoda, Każdy z nas zna to piękne uczucie, gdy wyciągnie swoją rekordową rybę. Natomiast chwila gdy się ją wypuszcza….bezcenna :) Piona jak byk*****. Pozdrawiam! [2012-06-21 12:59]

Thoma23

A jednak nie sprzęt łowi ryby tylko wędkarz..pogratulować [2012-06-21 13:02]

damian123102

gratulacje daje ***** [2012-06-21 13:35]

brzana16

bardzo ładny sum [2012-06-21 13:36]

użytkownik

Świetny opis [2012-06-21 13:45]

wirus7

FanAtyk - sum musiał być wypuszczony, okres ochronny.pzdr [2012-06-21 14:21]

robban

Super opis i wogole. Nie wspomne o rybce. Prawie jak z rzeki Ebro :))) Gratuluje i oczywiscie ***** [2012-06-21 17:56]

bednar14

ładny byczek :-) [2012-06-21 18:34]

rasiak

piękna sztuka :) może kiedyś też taką uda mi się upolować ;) [2012-06-21 19:51]

norbikorona

Gratulacje! [2012-06-21 20:28]

artur160595

GRATULUJE A ZA OPIS ***** [2012-06-21 20:38]

jacekgab

no no nieźle i gratulacje! [2012-06-21 20:59]

agremo998

Gratulacje ładnego suma;) [2012-06-21 22:16]

Danielito

Ładny opis i rybka, a ten hol na taki sprzęt to nie lada wyczyn. Gratuluje. [2012-06-22 00:25]

AREKG80

gratulacje pieknej rybci!!!!!!!!!!!!!!!! piatak!!!!!!!!!!!!!!!! [2012-06-22 08:19]

Zander51

"Kiedyś w maju złowiłem sandacza 9 kg. Ale zobaczyli mnie inni wędkarze i ruszyli do mnie. No to schowałem go w kieszeń i poszedłem do domu" - taką "historyjkę" kiedyś wyczytałem. Tego suma trudno byłoby schować do kieszeni... :) Gratuluję pięknej i zwycięskiej walki... [2012-06-22 08:31]

Hunt eR

No to tylko pogratulować. Piękna ryba. [2012-06-22 09:16]

outta82

Bardzo ciekawa historia i oczywiście kolejny przykład na to że nie trzeba mieć 30 wędek do każdego rodzaju ryby. Sam ostatnio bez problemu wyholowałem 75cm szczupłego na żyłce 0,14 bez przyponu na Dragona 1-7g wklejankę polując na okonki. Za opis piąteczka i oczywiście kolejnych sukcesów. Pozdrawiam [2012-06-22 09:45]

MYNKA26

Gratuluję sumka:) Super przygoda. pozdr [2012-06-22 10:18]

diabelek325

To było cos wedkarz pokazał klase i zadziwił umiejetnosciami wykorzystania sprzetu***** oczywiscie i połamania dla wytrawnego łowcy;)) [2012-06-22 10:42]

GkoPL

Gratuluje! piękna sztuka. [2012-06-22 13:04]

GkoPL

Gratuluje! piękny sum. [2012-06-22 13:08]

axelgx

Gratulacje,piękny okaz!! [2012-06-22 16:33]

jacwar

Znając Wieśka nawet jak by sumik nie był już w okresie ochronnym i tak by go wypuścił - gratulację gratulacjami ale jak spotkamy się kiedyś na rybach stawiasz piwko :-}} [2012-06-22 16:55]

Zander51

Czyli prawdziwy wędkarz. Miłoby się spotkać. Jeżdziłem na trasie do Torunia i mijałem pewnie to łowisko [2012-06-22 17:47]

Jakub78

Piękna rybka! Gratuluje połowu. [2012-06-22 18:57]

użytkownik

Świetnie Panie kolego.Na naszym Polskim bezrybiu każdy uwolniony duży osobnik to nadzieja że pomnoży rybostan jeżeli wcześniej jakiś ,,smakosz" go nie zeżre.Gratuluję rybki [2012-06-22 19:13]

an2212

gratulacje piękny opis połowu wspaniałej ryby. Taka ryba na takim sprzęcie to jest coś. [2012-06-22 22:03]

adi415

Brawo Gratulacje!!! [2012-06-22 23:53]

blutu

Gratuluję złowionej ryby. Ja złowiłem już kilka sumów , ale jeszcze nie przekroczyłem 150cm. Piękna to sprawa holowania suma. Ciekawy opis i zostawiam pięć. Serdecznie pozdsrawiam. [2012-06-23 06:38]

Fragles323

Gratuluje Rybki Super że jeszcze są wędkarze prawdziwi WĘDKARZE którzy potrafią tak pięknym i walecznym Rybą darować Wolność Pozdrawiam i życzę jeszcze większych wrażeń z holu tak pięknych ryb Wojtek z Częstochowy z WCP [2012-06-23 17:42]

mar83

jak zwykle okazuje się,że nie sprzęt łowi Gratulacje [2012-06-24 12:06]

paawel1

Raz w życiu miałem suma na kijku ale ja się zes...em i ciołem żyłkę GRATULACJE!!! ***** [2012-06-24 12:20]

kiper

Znakomicie opisane.Piękny wąsaty.

[2012-06-25 12:58]

jarko68

kolego a u was nie ma okresu ochronnego chyba ze ten zalew jest prywatny ???????? [2012-06-25 22:38]

busi

Ryba piękna. Szkoda tylko, że ma niewielkie szanse rosnąć dalej i cieszyć się zdrowiem po takiej sesji fotograficznej. Jak wędkarz z 40-letnim doświadczeniem mógł rybę tej masy, przeznaczoną do wypuszczenia, fotografować w pozycji pionowej trzymając ją za skrzela - co na to jej kręgosłup i narządy wewnętrzne raczej nieprzystosowane do wiszenia ...? Gratuluję kunsztu, bo sprzęt faktycznie delikatniusi, a następne okazy proponuję fotografować na leżąco Z wędkarskim pozdrowieniemArtur [2012-06-25 23:16]

radzix

Gratulacje piękna ryba! Mi trafił się sum podczas połowu okoni - żyłka 0.16 i 3cm twisterek na 1.5 g główce a rybka 116 cm i 11kg wagi. Wiem co to za walka na lekkim sprzęcie. Pozdrawiam! [2012-06-27 10:18]

Rybka696

Gratulacje,piękna ryba o takiej można długo bardzo długo wspominać.Jestem bardzo ciekawy o której godzinie ON wziął,ja złowiłem dwa swoje największe sumy 9,80 i 6,40 kg na błystki wahadłowe gnomy na Narwi w samo południe. [2012-06-30 07:41]

jacwar

busi - ryba została przebadana przez wszystkich możliwych lekarzy - nie skarżyła się na złe traktowanie i odpłynęła w płytkie wody zalewu nowomiejskiego :-}}} trochę umiaru chłopie, szkoda że nie zamartwiłeś się o kręgosłup wędkarza :-}}}} [2012-07-05 21:51]

owczarki

niezła rybka 5 [2012-11-15 18:16]

dunster35

Sum na pewno jest medalowy. Daję 5 :) [2013-06-14 16:24]

dunster35

Wielkie brawa za udany hol . Na pewno łatwo nie było. Ja miałem problem z 6 kg sumem . Więc jeszcze raz brawa i zostawiam piątala. [2013-06-19 20:16]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Łowisko Tuszynek

ŁowiskoNa Łowisko Tuszynek wybraliśmy się w drugiej połowie lipca na k…

Trzynastego

01-05-2012 Podchodzę schylony, po cichutku, pod szczyt główki. Obok miej…