Zaloguj się do konta

Relacja z towarzyskich zawodów spinningowych 08.10.2017

     

    Deszczowy poranek 8 października zgromadził nad zalewem za laskiem miejskim w Łowiczu zwolenników połowu ryb drapieżnych metodą spinningową.

    Od 07.30 do 8.00 sędzia sekretaż kol. Włodzimierz Krawczyk przyjmował zapisy uczestników.

O godzinie 8.00 na zbiórce stawilo się 26 wędkarzy.

    Wędkarzy przywitał prezes koła kol. Tomasz Stolarczyk, a kapitan sportowy kol. Zdzisław Brener omówił zasady rywalizacji. Do najważniejszych należał wymiary ochronne. Wędkowanie było dozwolone na całym zbiorniku.

    Zanim jednak przystąpiono do rywalizacji, był czas na poranną kawę i herbatę oraz świeży kawałek domowego ciasta. 

    Zaraz po odprawie zawodnicy ruszyli wokół zalewu w poszukiwaniu drapieżników. Wiatr i niska temperatura oraz opady deszczu, który padał przez większość zawodów, nie wróżyły nic dobrego. Przez całą turę zawodów nie udało się złowić wymiarowego szczupaka ani sandacza. Sytuację uratowały okonie, które padły łupem pięciu zawodników, jednocześnie decydując o ich miejscach na podium. 

    Zaszczytne pierwsze miejsce zdobył kol. Stanisław Brener, łowąc 6 miarowych okoni, tuż za nim ulokował się kol. Marek Rosa, łowiąc 4 okonie. Trzecie miejsce zdobył kol. Józef Kołaczyński (1 okoń), czwarty był kol. Marek Wróbel (1 okoń), piąty - kol. Zbigniew Danych (1 okoń). O zajęciu poszczególnych miejsc decydowała łączna waga złowionych ryb. Wszyscy zawodnicy, którzy złowili ryby, otrzymali nagrody rzeczowe, a pierwsza trójka także puchary. 

    Zawody zakończono wspólnym ogniskiem, na którym pieczono kiełbaski, a następnie zrobiono pamiątkowe grupowe zdjęcie. 

    To już ostatnie zawody w tym sezonie. Mimo słabych brań, zawody można zaliczyć do udanych. Ważna była sportowa rywalizacja i miła, koleżeńska atmosfera. Cieszy to, że z zawodów na zawody zwiększa się frekwencja uczestników. Mamy nadzieję, że sezon 2018 będzie również udany, a nawet lepszy w stosunku do minionego. 

   Więcej zdjęć z zawodów w galerii


Opinie (0)

Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.

Czytaj więcej