Relaks z wędką w Arturówku.

/ 10 komentarzy / 4 zdjęć





Park
Arturówek to znany łodzianom obiekt wypoczynkowy położony w
obrębie "Lasu Łagiewnickiego”. Na cieku rz. Bzury zbudowano tam
trzy stawy. Pierwszy przeznaczony do kąpieli wodnej i słonecznej.
Posiada ładną piaszczysto - trawiastą plaże. Drugi staw
wyposażony w sprzęt pływający. Trzeci staw jest zbiornikiem
retencyjnym. W sąsiedztwie akwenów są ścieżki rowerowe,plac
zabaw,ścieżka zdrowia gdzie można sprawdzić swe możliwości
fizyczne. Dalej znajduje się część gastronomiczno – hotelowa.
Takie zagospodarowanie terenu umożliwia realizację aktywnego
wypoczynku. Mnie interesuje jednak strona wędkarska tego akwenu i
możliwość spędzenia czasu na łowieniu ryb. Będąc kilkakrotnie
na spacerze w obrębie stawów podglądałem miejscowych wędkarzy co
do sposobów łowienia. Natomiast z bezpośrednich rozmów z
wędkarzami dowiadywałem się szczegółów o wodzie i rybostanie.
Bogaty w odpowiednią wiedzę postanowiłem zrealizować wyprawę na
nową wodę. O godz.8 zjawiłem się nad wodą w Arturówku. Bez
specjalnego wyposażenia. Jak zwykle bacik 7m,białe i pinka i
troszkę zanęty z poprzedniej wyprawy. Nad wodą było chłodno
tylko + 8st. Na łowisku byłem sam. Po chwili zjawili się
miejscowi. Krótka wymiana zdań z której wynika że będą łowić
na żywca. Mieli karasie i kiełbie. Zwróciłem uwagę że jest to
niedozwolony sposób gdyż- Ustawa z dnia 18 kwietnia 1985r mówi że:


Art.7.1a
Ryby przeznaczone na przynętę mogą być wprowadzone do wód z
których zostały pozyskane.
No i się zaczęło. Pomijam dalszy ciąg
gdyż przyjechałem się zrelaksować. Mimo zimna po tym zajściu
zrobiło mi się gorąco. Pseudo wędkarze przenieśli się na inną
wodę. W pierwszej godz. łowienia nie złowiłem żadnej rybki.
Przecież widziałem ryby łowione wcześniej. W drugiej godz.
łowienia gdy słonko poszło wyżej zaczęły się nieśmiałe
branka. Były to karasie srebrne różnej wielkości. Złowiłem ich
ok. 15 szt. /dłoniaki/ taki wymiar to standard. Okazało się że są
też linki. Złowiłem ich 5 szt.-śliczne wypuszczone. W dalszej
części łowienia rewelacji nie było. Posiedziałem sobie w
słonku,wygrzałem stare kości,zjadłem kanapkę i zakończyłem
łowienie. Nowe łowisko skromnie się prezentuje. Wypocząć z wędką
jednak można ale jesienią gdy w okolicy przebywa mniej ludzi. Jest
to łowisko gdzie można sobie wyskoczyć na 2-3 godz. po pracy.
Ogólnie fajnie jak nad każdą nową wodą.













 

 


4.7
Oceń
(7 głosów)

 

Relaks z wędką w Arturówku. - opinie i komentarze

stefan88stefan88
0
Kiedyś byłem jak mieszkałem w okolicy i wykupione miałem łódzkie zezwolenie...ogólnie lipa straszna! Pierwszy i drugi staw płytkie i zarośnięte, chociaż w pierwszym pływa kilka sztuk linów...trzeci to kąpielisko na tym nigdy nie łowiłem. Lubię spokój podczas wędkowania a tam mnóstwo spacerowiczów, rowerzystów, biegaczy, młodzieży. Kiedyś ponoć były tam ryby, ale którejś zimy jak byłem na spacerze to oczyszczali zbiorniki i wszystkie ryby przenieśli do innej łódzkiej sadzawki...chyba już nie wróciły :D Jeśli się mylę to proszę o sprostowanie może ktoś jeszcze tam był w ostatnim czasie. Ja teraz tam nie bywam może czegoś nie wiem? Pozdrawiam! (2016-09-28 23:32)
piotr 0206piotr 0206
+1
Wszystko się zgadza.Po rewitalizacji stawy zarybiono.Obiekt pięknieje dlatego dużo odwiedzających.Połowić można rano i wieczorem. Trzeba to jakoś pogodzić. Dziś złowiłem 13 karasków.Zabawa.Ale podobno duże ryby też są.Pozdrawiam. (2016-09-29 10:30)
rysiek38rysiek38
0
I tu teraz mam dylemat komu przyZnać rację bo może te żywce zostały pozyskane np. dzień wcześniej przy połowie nastawionym typowo na nie ?>? może mieli je nawet w rejestrze z dnia poprzedniego - sprawdzałeś ??? -jeśli nie to daj ludziom spokój (2016-09-30 20:54)
dendrobenadendrobena
0
Gratulacje kol. rysiek38 toku rozumowania. Dać ludziom spokój za kiełbie które są pod całkowitą ochroną. (2016-10-05 17:35)
ryukon1975ryukon1975
-2
Kiełb pod całkowitą ochroną? Tu się można głupot naczytać. :) (2016-10-05 18:23)
dendrobenadendrobena
0
."ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ŚRODOWISKA z dnia 26 września 2001 r. w sprawie określenia listy gatunków zwierząt rodzimych dziko występujących objętych ochroną gatunkową ścisłą i częściową oraz zakazów dla danych gatunków i odstępstw od tych zakazów. (2016-10-05 19:35)
ryukon1975ryukon1975
0
Więc dlaczego w RAPR nie jest ujęty zakazem połowu? (2016-10-05 21:03)
ryukon1975ryukon1975
0
Mam na myśli oczywiście kiełbia- Gobio Gobio nie pozostałe dwa gatunki które większość wędkarzy zna tylko z książek. (2016-10-05 21:08)
ryukon1975ryukon1975
0
Az się pofatygowałem w tym rozporządzeniu jest tylko kiełb białopłetwy i kiełb Kessiera czyli kiełbia pospolitego czy jak go tam zwać można łowić. Jak się tylko wie że mamy trzy gatunki kiełbia a nie rzuca mądrości bez pokrycia w rzeczywistości. (2016-10-05 21:17)
piotr 0206piotr 0206
0
Konia z rzędem kol.temu kto odróżni te gatunki kiełbi. (2016-10-06 08:20)

skomentuj ten artykuł