Rippery Robinson Longinus
Jakub W (Jakub Woś)
2016-10-30
Jak już wspominałem w którymś ze swoich wcześniejszych wpisów do niedawana w moim spinningowym arsenale brakowało przynęt gumowych. Lubowałem się w klasycznych starych wahadłach i obrotówkach. Technika idzie do przodu a wraz z nią rynek przynęt wędkarskich. Coraz bardziej popularne stały się przynęty gumowe. Nie mogłem zostać w tyle więc zacząłem używać również „gumisiów”. W tym roku od wiosny w moim arsenale pojawiły się Rippery Robinson Longinus.
Trochę o budowie.
Gumy longinus wykonane są z elastycznej i trwałej gumy. W przedniej części grubsze i mięsiste zwężające się ku ogonowi. Warto zwrócić fakt na kilka istotnych szczegółów. Wklęsły „pyszczek” ma za zadanie zapobiegać spadaniu gumy – działa jak przyssawka. Trójwymiarowe oko i tłoczenie imitujące łuski ma upodabniać przynętę do prawdziwej rybki. Na grzbiecie zaznaczone miejsca aby łatwiej było zwłaszcza wędkarzom początkującym zbroić gumy. Dzięki poprawnemu zbrojeniu mamy pewność że guma będzie należycie pracowała. Wpływa to też na wytrzymałość gumy. Kilkukrotne nieudolne zbrojenie może zniszczyć przynętę zanim wrzucimy ją do wody.
Asortyment.
Gumy są dostępne w 3 wielkościach 8,10 i 12 centymetrów. Z założenie te najmniejsze miały wabić głównie okonie i klenie. Te średnie szczupaki, sandacze i sumy, duże okonie i bolenie a te największe miały być skuteczne na szczupaki, sandacze, sumy, trocie i dorsze. Dostępne mamy aż 18 kolorów. Od białych przez czerwone do seledynowych. Wielokolorowe, z brokatem a nawet w kropki. Każdy znajdzie coś dla siebie. Ja osobiście preferuje w kolorystyce imitującej płocie czy wzdręgi.
Praca.
Jedną z największych zalet Longinusów jest ich praca. Dzięki zwężonemu ogonowi pracują już przy bardzo wolnym prowadzeniu. Na uwagę zasługuje fakt, że prócz zamiatania ogonem na czym kończy się praca wielu innych przynęt te jeszcze „lusterkują” kołysząc się na boki.
Cena.
Nie oszukujmy się dla większości wędkarzy cena ma znaczenie. Stosunek jakości do ceny Ripperów Robinson Longinus jest moim zdaniem bardzo dobry. Gumy można kupić w cenie około 2 zł za sztukę. Te największe będą nieco droższe a te mniejsze 8 centymetrowe sporo tańsze niż 2zł.