Żyłka Robinson SuperCup - test żyłki przyponowej
Marcin Kapyś (Morciaty)
2012-07-31
Od zespołu redakcyjnego dostałem do testowania żyłkę przyponową Robinson SUPERCUP 0,095mm. Muszę szczerze przyznać, że nigdy nie używałem żyłki o tak małej średnicy (wyczynowiec ze mnie żaden a w zawodach też na razie nie startuję). Aby skompletować zestaw dokupiłem żyłkę Jaxon Carat Premium grubości 0,12 mm. Całość opatrzyłem filigranowymi śrucinami oraz spławikiem o wyporności 1g.
Takim zestawem łowiłem dwa dni i muszę powiedzieć, że efekty w połowie płoci miałem lepsze niż na zestawy o większych średnicach żyłek (dotychczas najmniejsza stosowana to 0,14mm). Ale nie o połowy przecież tu chodzi a o sama żyłkę. W wodzie jest po prostu nie widoczna, przy zaczepach nie skręcała się, a przy holu walecznych wzdręg i płotek do 27cm spisywała się na medal nie zrywając ani jednej. Po 4 godzinach wędkowania przypon dalej przypominał przypon a nie żyłkę odmotaną gdzieś z krzaków nad wodą;).
Gorzej sprawowała się przy ok 3,5kg karpiu, który skusił się na białe robaki no ale rzecz jasna - karp to nie płotka - inna liga;). Jak na swoją małą średnice linka ta jest wytrzymała i uważam że w przypadku brania linów czy innych większych ryb, które są obecne w moim łowisku, przy dobrze wyregulowanym hamulcu dałbym radę. Oceniam ten wyrób bardzo wysoko i myślę, że prędko się z nim nie rozstanę.