Rozpoczęcie sezonu wędkarskiego -Spała 2009
2009-04-04
'Rozpoczęcie sezonu wędkarskiego 2009'
4 kwietnia na Stawie w Spale koło wędkarskie nr 6 Nowy Glinnik zorganizowało i przeprowadziło pierwsze w tym sezonie zawody spławikowe rozpoczynające sezon wędkarski. Do współzawodnictwa zgłosiło się 26 zawodników, co jak na koło liczące 70 członków jest liczbą dużą. W Spale przeważnie łowi się płoć, okonia, jazia. Jakież było zdziwienie i rozgoryczenie wędkarzy, gdy okazało się po zakończeniu zawodów, że ryby złowiło tylko 4 zawodników .
Ich wyniki też pozostawiły wiele do życzenia. Zwycięzca bowiem osiągnął zaledwie 190 pkt.
Po zakończeniu zawodów długo dyskutowano o wynikach a raczej o ich braku. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby tylko 4 nic nie złowiło ale aż tylu. Reasumując stwierdzono, że Staw w Spale jest w pewien sposób specyficzny. Szybko zamarza i długo trzyma lód. Być może to, że lód zszedł niedawno sprawiło znikomą ilość brań i złowionych ryb. Cieszy tylko, że wśród czterech posiadaczy ryb dwóch to juniorzy. Jednak dla naszych wędkarzy liczą się nie tylko ryby ale przede wszystkim wspólne spotkanie nad wodą, omówienie nowych zakupów wędkarskich oraz planowanie wspólnych wypraw wędkarskich.
W tym dniu pogoda dopisała na 5. Nie zawiódł również nasz serdeczny kolega Kuba Maciąg, który tradycyjnie przygotował poczęstunek. Był to żurek z kiełbaską. Mówię wam tego roku jak co roku 'palce lizać'. Ci co byli po raz pierwszy na takich zawodach przecierali oczy ze zdumienia, że tak fajnie można wspólnie spędzić czas i smacznie zjeść.
Prezes koła kol. Sławomir Ryś ogłosił, że 25 kwietnia odbędą się 'Spławikowe Mistrzostwa Koła na 2009 rok'
4 kwietnia na Stawie w Spale koło wędkarskie nr 6 Nowy Glinnik zorganizowało i przeprowadziło pierwsze w tym sezonie zawody spławikowe rozpoczynające sezon wędkarski. Do współzawodnictwa zgłosiło się 26 zawodników, co jak na koło liczące 70 członków jest liczbą dużą. W Spale przeważnie łowi się płoć, okonia, jazia. Jakież było zdziwienie i rozgoryczenie wędkarzy, gdy okazało się po zakończeniu zawodów, że ryby złowiło tylko 4 zawodników .
Ich wyniki też pozostawiły wiele do życzenia. Zwycięzca bowiem osiągnął zaledwie 190 pkt.
Po zakończeniu zawodów długo dyskutowano o wynikach a raczej o ich braku. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby tylko 4 nic nie złowiło ale aż tylu. Reasumując stwierdzono, że Staw w Spale jest w pewien sposób specyficzny. Szybko zamarza i długo trzyma lód. Być może to, że lód zszedł niedawno sprawiło znikomą ilość brań i złowionych ryb. Cieszy tylko, że wśród czterech posiadaczy ryb dwóch to juniorzy. Jednak dla naszych wędkarzy liczą się nie tylko ryby ale przede wszystkim wspólne spotkanie nad wodą, omówienie nowych zakupów wędkarskich oraz planowanie wspólnych wypraw wędkarskich.
W tym dniu pogoda dopisała na 5. Nie zawiódł również nasz serdeczny kolega Kuba Maciąg, który tradycyjnie przygotował poczęstunek. Był to żurek z kiełbaską. Mówię wam tego roku jak co roku 'palce lizać'. Ci co byli po raz pierwszy na takich zawodach przecierali oczy ze zdumienia, że tak fajnie można wspólnie spędzić czas i smacznie zjeść.
Prezes koła kol. Sławomir Ryś ogłosił, że 25 kwietnia odbędą się 'Spławikowe Mistrzostwa Koła na 2009 rok'