Ryba Życia Zdzicha!
2009-06-02 / 14 komentarzy / 2 zdjęć
Zadowolony Zdzichu. - zdjęcia, foto - 2 zdjęć
Witam Krzyśku !!!
Szczupak złowiony w dniu 16.05.2009 roku na akwenie Spałek godzina połowu 6.45. Przynęta Karaś - żywiec. W tym dniu Kol. Zdzisław Twardy zaczął wędkowanie ok. godz. 5.40 i po zarzuceniu zestawów z żywcami nie musiał długo czekać bo po 20 minutach branie na tzw. schodach po zacięciu od razu widać było, że nie mamy do czynienia z oseskiem ponieważ ryba pewna swojej mocy niewiele robiła sobie z przeciągań Kol. Zdzisia jak się okazało po kilkunastominutowym pracowitym holu był to wspaniały Szczupak 97 cm i blisko 7 kg wagi.
> PS szkoda tylko, że piękna ryba nie wróciła po sesji zdjęciowej do wody, tylko na talerz.
Jacek Ożarowski -
adler - A więc koledzy wędkarze ! Jak widać na naszym akwenie jest z czym powalczyć.Mimo iż ten zębaty nie trafił do domu - wody , to pływa jeszcze wiele dużych wspaniałych ryb.
Połamania kija.
Autor tekstu: Krzysztof Orłowski
Ryba Życia Zdzicha!
3.6
OceĹ
(61 gĹosĂłw)
(61 gĹosĂłw)
Ryba Życia Zdzicha! - opinie i komentarze
 | u?ytkownik1805 |
|---|---|
Wyczytałem,że w Waszym kole dziala wymiar ochronny górny! Czyżby ten szczupak nie spełniał normy?! Szkoda że poszedł na talerz! No ale trudno,każdy łowca sam postanawia co zrobić z rybą! (2009-06-03 09:07) | |
 | Stawarz |
Zdjęcie ok!rybka piękna-była!!!! (2009-06-03 21:09) | |
 | t12tom |
No cóż.... Kolejny piękny tarlak z dobrymi genami został utłuczony.... Zdzichu, pewnie był strasznie przepyszny.... Powiedz jak go przyrządziłeś? Mielony w maszynce, czy moczony w mleku, lub innej miksturze do zmiękczania suchego, gumowatego, starego, rybiego mięsa...? Zastanów się... Może następnym razem taką rybę warto wypuścić? Tomek (2009-06-03 22:29) | |
| u?ytkownik7463 |
t12tom skąd tyle wiesz na temat mięsa takiego szczupaka skoro wszystkie wypuszczasz? (2009-06-03 23:38) | |
 | robert 217 |
Witam!!! Piękna ryba i artykuł. Gratulacje (2009-06-04 17:20) | |
 | stanley584 |
Osobiście takiej dużej ryby nigdy nie złowiłem. Było to kilka lat temu, sąsiad mój złowił na "blachę", szczupaka o wym. 107 cm. Walczył z nim zaciekle przez 35 min. Po przywiezieniu do domu, sprawił go. Mnie też poczęstował okazałym dzwonkiem. Przyznam się szczerze, nie smakowała mi ta ryba. Mięso twarde, przypominające niby to włókna a smak trocinowaty. Rzadko zabieram złowione ryby/ gdy przyjdzie mi chętka na wędzoną domowym sposobem/, tylko średnie okazy. (2009-06-04 19:56) | |
 | adler |
NO cóż , koledzy jak sami zauważyliście nie wszyscy wędkarze stosują się do tych postanowień. Z tego tytułu są wzmożone kontrole straży. Ale osób takich ( mięsiarzy ) mamy bardzo mało. Wędkarze raczej sami siebie mobilizują , widząc jak kolega wypuszcza ładny okaz po sesji zdjęciowej i to ich nakręca do pozytywnych zachowań.Oby to trwało. (2009-06-04 21:13) | |
| u?ytkownik2493 |
A Zdzichu kolację smaczną pcha... (2009-06-05 21:34) | |
| AMN |
Jestem przeciwna takim szczującym komentarzom. Przez tą treść przelewa się więcej zazdrości i zawiści niż jakichkolwiek wartości. Osobiście mogę stwierdzić, że głosy o niedobrym mięsie dużych szczupaków to mit. Miałam okazję kosztować szczupaka ok 12 kg i był on bardzo dobry. Poza tym decyzja, czy ktoś wypuści rybę czy nie należy tylko i wyłącznie do niego i nie można tutaj niczego negować jeżeli działa zgodnie z prawem. Osobiście sama takich ryb nie wypuszczam choćby dla samej zasady. Nie dziwie się zatem Panu Zdzisławowi, że rybę postanowił zabrać do domu. Sama z pewnością sama bym tak zrobiła, tym bardziej jeżeli mowa o rybie życia, ot choćby zrobić sobie z jej łba trofeum. Sama mam takich wiele i jestem z nich bardzo dumna. Tak więc gratuluję Panu Zdzisławowi wspaniałego szczupaka i życzę kolejnym razem równie dużego. (2009-06-07 23:54) | |
| NARCYZ79 |
miło popatrzec na taką rybę pozdrawiam (2009-06-09 01:50) | |
 | łysy wąż |
Piękna ryba, szkoda tylko ze została zeżarta... Nie rozumiem tylko jednego - skoro ( podobno ) obowiązuje u was górny wymiar ochronny, a "łowca" zabrał rybę do domu, to czemu nie ponosi żadnych konsekwencji? Macie przecież w kole sąd koleżeński... I kilka słów do koleżanki AMN: cytuję" Osobiście sama takich ryb nie wypuszczam choćby dla samej zasady. " - jakiej zasady??? Że jak złapiesz dużą rybę to jej DLA ZASADY nie wypuszczasz??? Przecież to rozumowanie pięcioletniego dziecka !!! Kolejny cytat: " jeżeli mowa o rybie życia, ot choćby zrobić sobie z jej łba trofeum. Sama mam takich wiele i jestem z nich bardzo dumna. ". Gratuluję - ja też kiedyś ususzony rybi łeb uważałem za wspaniałe trofeum. Teraz piękniejszą pamiątką są dla mnie zdjęcia zrobione nad wodą z żywą rybą. Nie odbierajcie mojego wpisu w ten sposób, że jestem tylko i wyłącznie za wypuszczaniem wszystkich złowionych ryb. Nie, wg mnie duże okazy powinny wracać do wody, na talerzu niech lądują mniejsze. Pozdr. (2009-06-14 11:57) | |
| adler |
Niestety zarząd oddziału w Opolu ustalił nam tylko górny wymiar dla pana karpia,amura oraz lina .Szczupaka pominięto, także suma ze względu na ich zbyt dużą ilość w naszym zbiorniku. Mamy dużo bardz dużych ryb tego gatunku dochodzą do ponad metra i więcej.Lecz mimo tego duża wększość wędkarzy i tak wypuszcza wszystkie duże RYBY.Ci talerzowce są nieliczni. W galeri nasze łowisko SPAŁEK jest zdjęcie , (tablica na budynku rybaczówki) informująca wędkarzy o limitach oraz wymiarach . (2009-06-16 10:38) | |
 | jerry53 |
Brawo panie Zdzisławie!! I niech się pan nie przejmuje głosami krytyki, nie popełnił pan żadnego wykroczenia. Większość krzykaczy na tym forum zazdrości takiej ryby. Pisać jest łatwo, papier i forum przyjmą wszystko, co się napisze, chciałbym tych krytykantów poobserwować z ukrycia jak wyjmują z wody podobnego szczupaka. Czepiacie się wędkarza, który niczym nie przewinił, a setki kłusowników mają się dobrze. Widząc ich nad wodą nawet słowa im nie powiecie ze strachu, łatwiej tu się wymądrzać. (2010-02-06 11:02) | |
 | Swirussek |
Piękny szczupły. Szkoda że na talerz ale to Pan Zdzisław tak zadecydował. Pozdrawiam. (2010-05-14 06:55) | |
