Zaloguj się do konta

Rybka na święta, a zasady

Witam ! Moje osobiste przemyślenia na temat etyki, humanitaryzmu i rozsądku. Co zrobić ze złowioną rybą, by nie popadać w skrajności. Człowiek jako istota mięsożerna ma instynkt myśliwego i to jest moim zdaniem pewne. Myślę, że rybka raz na tydzień, np. na kolację, to nie grzech. Myślę, że ciekawym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie limitów rocznych. Znam sytuację, że po zarybieniu stała ekipa, łowi dziennie normę przez miesiąc i to moim zdaniem jest chore -potem zbiornik jest wymarły i tak do następnego zarybienia, tym bardziej, że ktoś ma możliwość połowić dziennie, a inny raz w miesiącu.

Ja osobiście na np. wodzie pstrągowej mam okazję być raz na dwa lata i myślę, że wtedy 4 ryby, jeśli oczywiście dopisałoby szczęście nie powinno być przestępstwem. Łowię głównie na spinning i mam swoją zasadę -1 ryba i dosyć, potem hak bezzadziorowy i można się jeszcze pobawić. Nie kupuję w ogóle ryb morskich, wolę sam uśmiercić natychmiast swoją, niż mieć świadomość, że ryba kupiona w sklepie męczyła się w sieci, a potem dusiła się kilka godzin, przygniecona przez inne w skrzynce. Nikt chyba nie wierzy, że na kutrze są humanitarnie traktowane. Wczoraj zlowiłem sobie szczupaka na święta - jeden symbolicznie na 5 -osobową rodzinkę wystarczy.
Pogodnych Świąt !

Opinie (14)

Bop

jak ktoś bierze zgodnie z regulaminem i rozsądkiem to dobrze. gorzej jak ci kusole i mięsiarze z zasadą "co na haku to w plecaku". [2008-12-24 17:18]

506058557

Postempujmy zgodnie z regulaminem i etyka, a ryb w naszych zbiornikach nie zabraknie. [2008-12-29 15:55]

Zdzichu

No właśnie Krzysztofie,słuszna uwaga, nie patrzmy na innych, postępujmy etycznie i regulaminowo i będzie O.K. [2008-12-31 01:42]

peterlolo

Daje ci maksymalną ilość punktów za artykuł.Jesteś wędkarzem bardzo etycznym to jest naprawde super.Przyłącz się do akcji" RATUJMY SZCZUPAKA"zapraszam na mój blog.Pozdrawiam!!!! [2009-01-03 15:04]

ekoolo

Tak to powinno wyglądać.Jeżeli chodzi o mnie,ja stosuję się do Regulaminu PZW.Uwzględniając wszystkie limity,wymiary itp,bez względu na to czy to komuś się podoba czy nie.Jednak nie toleruję mięsiarstwa.Pozdrawiam:))) [2009-01-04 09:52]

drupek

Witaj Ryśku !!! Uważam ze słuszne są twoje przemyślenia na temat limitu połowu ryb. Podobnie jak ty nie kupuje ryb w sklepach, chociaz nie zawsze kończe polowy na jednej rybce to i tak mam swój umiar. Pozdrawiam i polamania kija życzę. [2009-01-04 14:46]

krzycag1978

Ja z moją rodzinką bardzo lubimy rybki .Jadąć na weekend na domek i łapiąc sobie pare rybek--- chyba nie uszczuplamy populacji ???. Gorzej mnie cholera bierze jak widzę łapczywego rybaka(mało powiedziane lepiej brzmi kłusownika) który nawet na wymiary ryb nie patrzy tylko ładuje je do skrzynek (oby więcej) a nie wspomne o tych bezmózgach co prądem biją wtedy leci wszysko. [2009-01-13 15:48]

użytkownik

drogi krzysztofie, właśnie tak masz słuszną rację ..sory ze nie zauwazyłem wcześniej twojego bloga nie wklejałbym mojego . wierzę że rzesza ludzi myślących podobnie jak my bedzie powiększała swoje grono w błyskawicznym tempie a to nam wyjdzie tylko na dobre.. teraz my póżniej "wy" i w końcu dojdzie do tego że zaczniemy czepiać się "brudasów" naszych wód a góra nam w tym pomoże ,cieszę się że jest już nas tak wielu myślących w kategoriach etycznych nasze hobby głowa do góry i bądżmy sobą pozdrawiam ... [2009-01-23 18:23]

użytkownik

itak trzymaj a bedzie dobrze [2009-02-24 11:44]

loli_83

Zgadzam sie z rysiek38 w 100%! Łowić z zasadami, zabierać ryby z umiarem a nie zapełniać zamrażarek. Pozdrawiam [2009-02-26 07:03]

mopselek

Wędkarze moi kochani.Wreszcie znalazłem się w gronie ludzi,którzy mają jakąś świadomość na temat połowów.Powiedzmy sobie jasno:mięsiarze nie wypowiadają się na takich forach,a w ogóle to myślą,że to co pod wodą to jest ich.Na swojej 8 h sadzawce mam to samo co Rysiek.Po zarybieniu-zawody w złym stylu.Tabuny ,,myśliwych"wyławiają z wody wszystko zgodnie z wymiarem i ilością i dlatego nie lubię łowić na tym zbiorniku choć mam tylko 300 m.Wolę posiedzieć nad Wartą,Baryczą,dzikimi miejscami gdzie mało jest wyciągaczy.Ryby owszem uwielbiamy z żoną zwłaszcza z grila,ale w zeszłym roku przywiozłem z Warty tylko 2 bolonki i to 65 i 70,a nie jakieś maluchy.reszta poszła do wody.,,KOLEDZY"po kiju nie mogli patrzeć jak wymiarówka ląduje w rzece żeby podrosła.Jeśli chodzi o szczupaki. Mamy niestety suche lata i wiosny bez przyboru(wysokiej wody).Biedny szczupak wyciera się na głębokiej wodzie i szybko ginie.Więcej sandacza się pojawiło w ostatnich latach w rzekach i to też dobry eliminator.Dbajmy więc o nasze hobby,bo w niedalekiej przyszłości coraz częściej potrzebne będzie mydło i ręcznik. Pozdrowienia. [2009-03-15 14:37]

grisza-78

Masz rację Rysiek. Również jestem zdania, że raz na miesiąc, czy ogólnie raz na jakiś czas można zabrać i zjeść złowioną przez siebie rybę. Mięsiarstawa osobiście nie popieram, kłusolami się brzydzę, ale też nie podoba mi się podejście fanatyków No Kill. Wszystko trzeba robić z głową i umiarem, a będzie ok. ***** i pozdro! [2013-09-13 08:12]

esox61

Właśnie!!! zdrowy rozsądek!!! zabranie kompletu szczupaka czy innego drapieżnika nie jest naruszeniem regulaminu ale nie pozostaje bez wpływu na naszą wodę w której łowimy. Jeśli ktoś jedzie raz na tydzień nad wodę to ok ale pięć razy w tygodniu zabrać choćby po jednej sztuce, to już barbarzyństwo, mimo że zgodnie z regulaminem. Ustalanie limitów rocznych jest bezsensowne bo nie ma sposobów na wyegzekwowanie takiego przepisu. Lepiej wzorem krajów cywilizowanych zadbać o środki i etaty dla służb, które będą "trzepać krzaki i trzciny" skutecznie wyłuskując kłusoli. [2013-11-25 19:16]

slawekkiel17

Zabranie wymiarowej ryby z lowiska to nie przestepstwo. Trzeba sobie postawic pytanie: jak rybna jest ta woda?. Jesli populacja okoni jest bardzo dobra, to zabranie trzech, czterech ryb na kolacje uwazam za OK. Natomiast jesli w jeziorze sa pustki, to moze trzeba w pierwszej kolejnosci odbudowac populacje ryb !!! ZDROWY ROZSADEK JEST NAJWAZNIEJSZYM CZYNNIKIEM W TEJ KWESTII !!!! *****5-ka [2014-05-04 07:21]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Pseudo wędkarze

W poniedziałek, 15 grudnia pogoda była taka w miarę, więc postanowiłem…